poniedziałek, 24 lutego 2014

Najzdrowsze przekręty - wiceminister i prywatna klinika, szef NFZ i protokoły CBA

Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia w skandaliczny sposób pilotuje
interesy prywatnej kliniki, która oszukuje pacjentów. Z kolei szef NFZ
naciska podwładnych, by wycięli jego nazwisko z protokołów CBA.

Poważne problemy rządu i ministra zdrowia. Powód? Przedziwne, dwuznaczne
zachowania wiceministra zdrowia oraz szefa NFZ. Wiceminister Sławomir
Neumann (jedna z najbardziej znanych twarzy PO) od kilku miesięcy
zajadle walczy o interesy prywatnej klinki Sensor, zajmującej się
leczeniem wzroku. Lecznica, co wykazały kontrole NFZ, naciągnęła swoich
klientów na 1,5 mln złotych. Wbrew prawu pobierała dodatkowe opłaty
zaleczenie refundowane przez NFZ. Za te praktyki NFZ we wrześniu 2013
wymówił Sensorowi kontrakt. Wtedy do gry włączył się Neumann.
- Wydzwaniał do szefowej NFZ Agnieszki Pachciarz jak szalony. Za każdym
razem, gdy ją widział, dopytywał, co zamierza zrobić z zażaleniem, jakie
złożył prywatny szpital – opowiada urzędnik NFZ. Współpracownik byłej
prezes NFZ dodaje: – "Sytuacja zrobiła się kuriozalna. Pachciarz, coraz
bardziej wściekła na nagabywania Neumanna, opowiedziała o wszystkim
ministrowi Arłukowiczowi. Interwencja nic jednak nie dała”.

Neumann nie poprzestał na ustnych interwencjach. W październiku dzieje
się rzecz niebywała. Neumann przysyła do centrali NFZ pismo, w którym
domaga się wyjaśnień, na jakim etapie jest rozpatrywanie sprawy
prywatnej kliniki. Ton pisma jest strofujący. Zostaje wysłane w trybie
nadzoru ministerialnego. To bardzo rzadko używana procedura,
zarezerwowana wyłącznie do rzeczy arcyważnych i systemowych.


Do centrali funduszu przychodzą kolejne pisma. Co kilka dni. Neumann
kategorycznie domaga się rozstrzygnięcia w sprawie Sensora.


– Czy odbierała to pani jako nacisk? – dopytujemy Agnieszkę Pachciarz.
– Byłam zdziwiona liczbą pism w sprawie jednego konkretnego podmiotu.


Do najbardziej kuriozalnej sytuacji dochodzi 20 grudnia. To dzień
odwołania Pachciarz ze stanowiska prezesa NFZ. Najpierw z Ministerstwa
Zdrowia przychodzi pismo z absurdalną interpretacją przepisów. Neumann
przekonuje, że wszystkie umowy, które obowiązywały w dniu 21 listopada,
nieważne, czy wypowiedziane, czy nie, powinny być przedłużone na cały
2014 rok! Pachciarz protestuje uznając, że jest to niezgodne z prawem.
Efekt jest taki, że minister Arłukowicz wyrzuca ją ze stanowiska. Dwie
godziny po tym jak Pachciarz opuszcza gabinet, mazowiecki oddział NFZ
wysłał do kliniki Sensor ofertę przedłużenia umowy na cały 2014 rok.
Kontrakt na12 milionów złotych jest załatwiony.
Wiceminister Neumann, mimo próśb, nie znalazł czasu na rozmowę o swoim zaangażowaniu w sprawę kontraktu dla prywatnej kliniki.

Nie mniej ciekawe informacje dotyczą Marcina Pakulskiego, szefa NFZ,
który trzyma worek z ponad 60 mld publicznych pieniędzy. W zeszłym
tygodniu opisaliśmy, że CBA wskazywało go jako osobę współodpowiedzialną
za patologie związane z kontraktami w śląskim oddziale NFZ. Dziś mamy
nowe informacje o tej sprawie. W maju 2013 protokół z kontroli CBA jest
w rękach szefa NFZ na Śląsku, Grzegorza Nowaka.  Pakulski pyta go, czy
nie można zmienić protokołu, tak by nie było w nim jego nazwiska. Gdy
pada odpowiedź, że nie, prosi o przysłanie dokumentu. Na prywatnego
maila. Od tej pory Nowak z Pakulskim są na sztywnym łączu.

– Marcin wpadł w histerię. Mówił, że jak Agnieszka się dowie, to będzie
koniec jego kariery, że go wyrzuci z roboty – opowiada Nowak. Agnieszka,
czyli Agnieszka Pachciarz, ówczesna szefowa NFZ. Tak rodzi się
genialnie prosty plan usunięcia nazwiska Pakulskiego z wersji protokołu,
który ma być przesłany do centrali NFZ. – Wygumkowaliśmy je – przyznaje
z rozbrajającą szczerością Nowak. Dlaczego? Bo to kolega,
bo przełożony, bo prosił, bo jego kariera wisiała na włosku. I tak
szefowa NFZ zapoznaje się z dokumentem, w którym nazwisko Pakulskiego
jako odpowiedzialnego za naruszenia nie istnieje. W grudniu minister
zdrowia Bartosz Arłukowicz usuwa ze stanowiska szefa NFZ Agnieszkę
Pachciarz. Na jej następcę Arłukowicz wyznacza właśnie Marcina
Pakulskiego.

Więcej: Najzdrowsze przekręty - wiceminister i prywatna klinika, szef NFZ i protokoły CBA

niedziela, 23 lutego 2014

Ostatnie wolne miejsca na XIX "Przystanku Alzheimer"

Szanowni Państwo!
Informuję, że zostały ostatnie wolne miejsca na XIX spotkaniu z cyklu "Przystanek Alzheimer", które odbędzie się w poniedziałek 24 lutego w godz. 17.30-19.30 w Domu Dziennej Pomocy "Millowe Miejsce" (ul. Wróbla 20A). Więcej o tym ośrodku: https://www.facebook.com/pages/Millowe-Miejsce/194281624108641?fref=ts
Na uczestników spotkania będą czekać materiały do zabrania ze sobą do domu. - Mam nadzieję, ze dla kogoś będą inspiracją do pracy w domu z chorym -  mówi Dagmara Kowasz, terapeutka z "Millowego Miejsca". - Zależy nam, żeby każdy skorzystał z tego spotkania. Wiem po sobie, że najcenniejsze są spotkania,, z których można coś zabrać ze sobą, żeby potem, na spokojnie,, w domu przejrzeć raz jeszcze. Inaczej w głowie zostaje tylko garstka informacji.Zgłoszenia: przystanekalzheimer@gmail.com lub tel. 600600186.
Piotr Czostkiewicz
pomysłodawca i lider
"Przystanku Alzheimer"

czwartek, 20 lutego 2014

ćwiczenia językowe (3)

Materiał pochodzi ze strony: http://neurologia.wieszjak.polki.pl/abc-neurologii/309049,Cwiczenia-jezykowe.html

Z rozsypanych wyrazów ułóż zdanie:
1.  o   Ziemię.   planetę   naszą   Dbajmy
................................................................................................................
2.  życzliwi.   Bądźmy   zawsze
................................................................................................................
3.  życzenia.   Złota   nasze   spełni   rybka
................................................................................................................
4.  gazetę.   Pan   Alojzy   kupił
................................................................................................................
5.  sobie   bardzo   dobrze.   Poradziliśmy
................................................................................................................
6.  piękną  na   Czekamy   pogodę.
................................................................................................................
7.  W   na   wycieczkę.   lipcu   pojedziemy
................................................................................................................
8.  pyszne   upiekła   Babcia   ciasto.
................................................................................................................
9.  być   chcemy   szczęśliwi.   Wszyscy
................................................................................................................
10.  prezenty.   na   czekały   Dzieci
................................................................................................................
11.  W   rosną   dziadka   kwiaty.   ogrodzie   kolorowe
................................................................................................................
12.  miastem.   jest   Gdynia   pięknym
................................................................................................................
13. zdrowie   publiczne   na   Warszawskim   Medycznym. Ola studiuje Uniwersytecie
................................................................................................................
14. „Rodzina   bliżej   siebie”   Projekt   więzi.   zerwanych   celu   na ma   łączenie
................................................................................................................................................................................................................................
15. Andersen   wybitnym   poetą,   Christian   był   dramaturgiem  i  prozaikiem   Hans   duńskim.
.....................................................................................................................................................................
Rozwiązanie:
1. Dbajmy o naszą planetę Ziemię.
2. Bądźmy zawsze życzliwi.
3. Złota rybka spełni nasze życzenia.
4. Pan Alojzy kupił gazetę.
5. Poradziliśmy sobie bardzo dobrze.
6. Czekamy na piękną pogodę.
7. W lipcu pojedziemy na wycieczkę.
8. Babcia upiekła pyszne ciasto.
9. Wszyscy chcemy być szczęśliwi.
10. Dzieci czekały na prezenty.
11. W ogrodzie dziadka rosną kolorowe kwiaty.
12. Gdynia jest pięknym miastem.
13. Ola studiuje zdrowie publiczne na Warszawskim Uniwersytecie  Medycznym.
14. Projekt „Rodzina bliżej siebie” ma na celu łączenie zerwanych więzi.
15. Hans Christian Andersen był wybitnym poetą, dramaturgiem i prozaikiem duńskim.

ćwiczenia językowe (2)

Materiał pochodzi ze strony: http://neurologia.wieszjak.polki.pl/abc-neurologii/309049,Cwiczenia-jezykowe.html

 Ułóż zdania z podanymi wyrazami (bez konieczności zachowania podanego przypadka):
(SPOTKANIE)
................................................................................................................
(KSIĘŻYCOWA NOC)
................................................................................................................
(SERENADA)
................................................................................................................
(ZAKOCHANA)
................................................................................................................
(MIŁOŚĆ)
................................................................................................................
(KSIĄDZ)
................................................................................................................
(DZIECKO)
................................................................................................................
(SZCZĘŚLIWA)
................................................................................................................
Przykładowe rozwiązanie:
(SPOTKANIE)
Umówiłam się o 12.00 na spotkanie służbowe.
(KSIĘŻYCOWA NOC)
Spójrz, jaką mamy dzisiaj piękną, księżycową noc.
(SERENADA)
Ukochany zaśpiewał serenadę pod jej balkonem.
(ZAKOCHANA)
Nigdy jeszcze nie byłam zakochana.
(MIŁOŚĆ)
To, co nas połączyło, to miłość do dzieci.
(KSIĄDZ)
Czy jest już ksiądz w konfesjonale?
(DZIECKO)
Stefan pozostanie dzieckiem chyba do końca życia.
(SZCZĘŚLIWA)
Będę bardzo szczęśliwa, jeśli uda mi się załatwić to spotkanie.

ćwiczenia językowe (1)

Materiał pochodzi ze strony: http://neurologia.wieszjak.polki.pl/abc-neurologii/309049,Cwiczenia-jezykowe.html

W poniższym tekście znajdź, podkreśl, a następnie popraw błędy:
I tu, jakkolwiek Staś upewniał go, rze nikt w gromadzie nie rozumie po angielsku, znirzyłjednaksze głos:
– Nie potszebuję ci przy tym muwić, że to nie jest rzadne zaparcie się wiary, rzadna zdrada, żadne odstępstwo. W duszy karzdy pozostał
tym, czym był, i Bóg to widzi... Pszedpszemocą trzeba się ugiąć,
choćby pozornie... Obowiązkiem człowieka jest bronić rzycia, i byłoby szaleństwem, a nawet grzehemnararzać je: dla czego? Dla pozorów, dla kilku słuw, kturych jednocześnie możesz się w duszy zapszeć? A ty pamientaj, że masz w ręku życie nie tylko swoje, ale i życie swojej małej toważyszki, którym nie wolno ci rozporzondzać. Oczywiście!... Mogę ci zarenczyć, że jeśli Bóg wybawi cię kiedy z tyh rąk, to ani sam sobie nie bendziesz miał nic do zarzucenia, ani nikt nie będzie ci robił zarzutów – tak samo jak i nam wszystkim.
Grek muwiąc w ten sposub oszukiwał morze własne sumienie, ale oszukało go taksze i milczenie Stasia, w koncu bowiem poczytał je za pszestrah. Postanowił więc dodać chłopcu otuhy [...].
Rozwiązanie:
I tu, jakkolwiek Staś upewniał go, że nikt w gromadzie nie rozumie po angielsku, zniżył jednakże głos:
– Nie potrzebuję ci przy tym mówić, że to nie jest żadne zaparcie się wiary, żadna zdrada, żadne odstępstwo. W duszy każdy pozostał
tym, czym był, i Bóg to widzi... Przed przemocą trzeba się ugiąć, choćby pozornie... Obowiązkiem człowieka jest bronić życia, i byłoby
szaleństwem, a nawet grzechem narażać je: dla czego? Dla pozorów, dla kilku słów, których jednocześnie możesz się w duszy zaprzeć? A ty pamiętaj, że masz w ręku życie nie tylko swoje, ale i życie swojej małej towarzyszki, którym nie wolno ci rozporządzać. Oczywiście!... Mogę ci zaręczyć, że jeśli Bóg wybawi cię kiedy z tych rąk, to ani sam sobie nie będziesz miał nic do zarzucenia, ani nikt nie będzie ci robił zarzutów –
tak samo jak i nam wszystkim.
Grek mówiąc w ten sposób oszukiwał może własne sumienie, ale oszukało go także i milczenie Stasia, w końcu bowiem poczytał je za przestrach. Postanowił więc dodać chłopcu otuchy [...].

ćwiczenia pamięci dla chorych na otępienia

Jeszcze jedna strona, gdzie można znaleźć propozycje ćwiczeń funkcji poznawczych:
http://www.zyj-godnie.cba.pl/cwiczenia.htm

Niekonwencjonalna, ale skuteczna terapia olejem kokosowym

Kolejny film o wykorzystaniu oleju kokosowego w leczeniu choroby Alzheimera

Eat2think.com : TEDx USF Explores Coconut Oil and Alzheimer's: TED.com offers important talks by remarkable people. In this TEDx talk, watch Dr. Mary Newport explore the science of treating Alzheimer&#3...

Naukowo o chorobie Picka

Choroba Picka, czyli rodzaj otępienia czołowo-skroniowego, występuje między 42. a 70. rokiem życia (średnia 60 lat). Okres od diagnozy do śmierci waha się od dwóch do 16 lat (średnio 9).
Więcej:  http://omim.org/entry/172700

środa, 19 lutego 2014

Jak muzyka poprawia jakość życia osób z demencją

Muzyka - środek niedrogi i niefarmakologiczny...
Więcej:  http://alztunes.org/archive/top-10-awesome-facts-about-music-and-dementia/

Bezpłatne przejazdy dla osób z dysfunkcją intelektualną i ich opiekunów

Uprawnienie do bezpłatnych przejazdów miały osoby upośledzone umysłowo wraz ze swoim opiekunem, które mogły podróżować na podstawie Legitymacji Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Po zmianie uprawnienie przysługuje osobom z dysfunkcją intelektualną ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności lub osobom posiadającym I lub II grupę inwalidzką wraz z opiekunem. Udokumentować uprawnienia te osoby mogą orzeczeniem potwierdzającym niepełnosprawność wydanym przez zespół orzekający o stopniu niepełnosprawności lub orzeczeniem wydanym przez Komisję ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia wraz z dokumentem poświadczającym, że niepełnosprawność spowodowana jest niepełnosprawnością intelektualną.
Cały komunikat: http://www.ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=1116&c=100&l=1

pedagog: Starość. Między diagnozą a działaniem

Jak pisze prof. Z. Szarota:

Współcześni dorośli (a tym bardziej dzieci) mają szansę na
długowieczność mniej obciążoną chorobami (tzw. polipatologią, czyli
wielochorobowością), z zachowaną sprawnością i samodzielnością
funkcjonowania, co może się przyczynić do zwiększonej aktywności osób
starszych i przejmowania bardziej wyrafinowanych wzorów konsumpcji i
stylu życia. Z drugiej jednak strony, bez podjęcia wymaganych reform w
zakresie polityki społecznej, szczególnie profilaktycznych,
charakteryzujących nurt optymalizacyjny lokalnej polityki społecznej
(Błędowski 2002, s. 200), może dojść do niekorzystnych i niepożądanych
zjawisk społecznych, takich jak ubóstwo, dotkliwe poczucie osamotnienia,
zły stan zdrowia czy wykluczenie społeczne.


Więcej: pedagog: Starość. Między diagnozą a działaniem: Naukowcy z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie - dr Remigiusz J. Kijak i dr ...

"Samotność zabija starsze osoby dwukrotnie częściej niż otyłość"

Poczucie samotności może zwiększać u osób starszych ryzyko przedwczesnej śmierci o 14 proc. - wskazują badania przeprowadzone przez psychologa Johna Cacioppo, światowej sławy eksperta od samotności.
Uczony ze swoim zespołem przeprowadził analizy, z których wynika, że wpływ samotności na stan naszego zdrowia jest podobny do życia w biedzie. Złe warunki socjoekonomiczne zwiększają bowiem o 19 proc. ryzyko przedwczesnej śmierci po 50. roku życia. Na odbywającym się właśnie w Chicago dorocznym zjeździe AAAS (American Association for the Advancement of Science) naukowiec powiedział, że badania wykonane przez niego oraz innych uczonych wskazują na to, iż samotność jest dla nas dwukrotnie groźniejsza niż otyłość!
Prof. Cacioppo przekonywał, że konsekwencje samotności w wieku dojrzałym są dramatyczne. Poczucie izolacji od innych wpływa na nasz sen, podnosi ciśnienie krwi, zwiększa poziom kortyzolu (hormonu stresu), zaburza ekspresję genów związanych z pracą układu odpornościowego, zwiększa ryzyko depresji i ogólnie obniża samopoczucie. Pogarszają się nam również funkcje poznawcze - pojawiają się objawy podobne do otępiennych.
- Złe radzenie sobie z samotnością nie jest oznaką słabości człowieka, który powinien zacisnąć zęby i przetrwać. To sygnał, który wysyła nam ciało, podobny do odczucia głodu czy pragnienia, zmuszający nas do szukania towarzystwa. A ono jest nam potrzebne, ponieważ ewolucja tak stworzyła ludzi, że lubią oni ze sobą współpracować. Kiedyś robiliśmy to, żeby przetrwać jako gatunek. Dziś wciąż jest to nam potrzebne, by dłużej żyć i czuć się dobrze - wyjaśniał psycholog.
Osób starszych, a zatem również samotnych, przybywa. Nie tylko dlatego, że mamy obecnie do czynienia z tzw. falą srebrnego tsunami, jak określił to zjawisko prof. Cacioppo. Jest ona skutkiem boomu narodzin w latach 50. i 60. Ludzie, którzy wtedy przyszli na świat, teraz wchodzą w okres emerytalny.
Starszych samotnych osób przybywa, ponieważ zmienił się wzorzec społeczny. W oczach ubywa rodzin wielopokoleniowych. Badania samotności starszych Brytyjczyków przeprowadzone w 2012 roku dowodzą, że ponad jedna piąta z nich czuje się samotna przez cały czas. Połowa z nich uważa, że samotność jest najgorsza w weekendy; trzy czwarte - że najbardziej cierpi z tego powodu nocą. Wyniki te opublikowano w piśmie "The Journal of Psychology".

16 lat oczekiwania na miejsce w DPS-ie!

W białostockim Domu Pomocy Społecznej dorośli, którzy są
przewlekle chorzy psychicznie muszą czekać aż 14-16 lat na wolne
miejsce. Miejsc jest 36. W kolejce czeka 27 osób. Wśród nich są też
tacy, którzy przebywają w innych ośrodkach, lecz wciąż liczą na
przeniesienie do Białegostoku. Osób, dla których nigdzie nie ma miejsca
jest 17.


O tym, że miejsc w domach pomocy społecznej brakuje mówi też prof. Agata Szulc, konsultant wojewódzki w dziedzinie psychiatrii. Jak
przyznaje z roku na rok rośnie rozpoznawalność chorób psychicznych,
wydłuża się okres ludzkiego życia, coraz więcej jest też chorych na
Alzheimera
. Dlatego rośnie zapotrzebowanie na tego typu placówki. 
Więcej: Białystok: 16 lat oczekiwania na wolne miejsce - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

wtorek, 18 lutego 2014

O sztuce podawania dłoni

Kolejna praktyczna rada terapeutki Teepy Snow:

Alzheimer's & Dementia Weekly: The Art of Holding Hands: VIDEO TEEPA SNOW, dementia expert, assisted by talk-show host & caregiver Leeza Gibbons, offers valuable insight into the important s...

Uśpione pieniądze do wzięcia

Od 5 do 10 mld złotych może spoczywać w polskich bankach na kontach klientów, którzy zmarli i nie pozostawili żadnych dyspozycji, co do losów ich oszczędności. W Senacie toczą się prace nad uporządkowaniem przepisów dotyczących tych kont i pieniędzy na nich zdeponowanych. Organizacje pozarządowe chcą walczyć, aby część tych środków została przekazana na cele społeczne.

Więcej:  http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/961660.html

Jak nie popaść w depresję i nie dopuścić do wypalenia (opiekunowie)

Aby nie dopuścić do rozchwiania emocjonalnego i tym samym zachować życiową harmonię, powinieneś przestrzegać kilku reguł:
Naucz się dbać o swoje potrzeby, chronić siebie i swoje emocje
Bierz na siebie tylko tyle zadań, ile realnie jest możliwe do wykonania. Może to sprawić, że będziesz bardziej odporny na różne trudne sytuacje. Pamiętaj, że nie jesteś niezastąpiony! Naucz się korzystać z pomocy innych – rodziny, opiekunki. Masz prawo do swojego życia, do organizowania sobie przyjemności, do wychodzenia z domu. Nie bój się czasem być egoistą.
Znajdź wsparcie ze strony osób spoza kręgu rodzinnego
Rozmowa z życzliwą osobą pomoże Ci spojrzeć na problem z dystansu oraz rozładować nagromadzone emocje i napięcie. Będziesz miał okazję „odkryć”, że świat nie stanął w miejscu, życie toczy się dalej, inni ludzie też mają problemy. Konfrontacja z taką rzeczywistością będzie rodzajem „zimnego prysznica”.
Nie tłum w sobie gniewu i złości
Masz prawo do odczuwania negatywnych emocji – wobec siebie, świata, chorego. Nie musisz mieć z ich powodu poczucia winy. Są czymś zupełnie naturalnym. Ważne, byś umiał sobie z nimi radzić, dać im upust. Udawanie dobrego nastroju i tłumienie emocji w imię wyższych celów zwykle nie wychodzi na dobre ani opiekunowi, ani odbiorcy. Stłumione emocje nie znikają – powodują za to narastanie napięcia i psychicznego dyskomfortu. W efekcie Twój nastrój może się wahać, a efektywność pracy spadać. Jeżeli czujesz, że sytuacja Cię przerasta, wyjdź na spacer. Kilka wdechów świeżego powietrza uspokoi Cię i umożliwi przeanalizowanie powodu negatywnych emocji.
Bądź aktywny
Nic nie działa bardziej odprężająco niż porządna dawka aktywności fizycznej. Wybierz się zatem na szybki marsz po parku, przejażdżkę rowerem czy też popracuj w ogrodzie. Każda aktywność jest polecana. Warto, aby była regularna i w odpowiednim tempie. Bardzo istotną rzeczą jest, abyś tak umiał zorganizować swój plan dnia, by znaleźć chwilę tylko dla siebie, na zrealizowanie swoich pasji, wyjście do kina, teatru. To pozwoli Ci choć na chwilę zapomnieć o problemach, z którymi borykasz się na co dzień.
Sypiaj regularnie
Nie bagatelizuj roli, jaką odgrywa sen w życiu. Aby Twój organizm funkcjonował prawidłowo, niezbędna jest odpowiednia ilość snu na dobę. Dzięki niemu masz szanse na regenerację i nabranie sił witalnych.
Cały artykuł: http://damy-rade.info/opiekun-przewlekle-chorego/jak-radzic-sobie-w-trudnej-roli/

Jak pomóc dziadkowi z alzheimerem?

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/dompobytudziennego?fref=ts

Jak wskazują wyniki badań, opieka nad pacjentem z otępieniem jest bardziej obciążająca niż nad chorym z nowotworem. Wymaga ogromnego wysiłku, empatii, cierpliwości. Niezwykle istotna jest ponadto wiedza na temat tego, jak należy pomagać choremu.
Ważne przy chorobie Alzheimera jest to, by pacjent pomimo różnych objawów jak najdłużej pozostawał aktywny.
Nie ma takiego momentu, kiedy należy powiedzieć: choruje już pięć lat, zostawmy go spokojnie w łóżku. Oczywiście często rodzina ma dobre intencje, podejmując różne, niekoniecznie właściwe działania, np. by uchronić starszego człowieka przed zrobieniem sobie krzywdy na skutek upadku woli pozostawić go w łóżku. Mimo wszystko,  z wielu względów aktywność pacjentów z chorobą Alzheimera jest niezwykle istotna. Po pierwsze spędzanie całych dni w łóżku sprzyja powstaniu powikłań zakrzepowo-zatorowych. Zatorowość płuc to częsta przyczyna śmierci starszych pacjentów. Po drugie, ruch jest wskazany, bo zapobiega odleżynom, zanikom mięśniowym, przykurczom, odwapnieniu kości, a także, w efekcie,  nasilaniu się zaburzeń funkcji poznawczych.
Opiekunowie powinni także pamiętać, że starszy człowiek powinien dobrze się odżywiać i przyjmować co najmniej 1,5 litra płynów dziennie. Niestety często pacjenci z chorobą Alzheimera odmawiają przyjmowania jedzenia, a zwłaszcza picia. Niezależnie od tej choroby u osób starszych dochodzi do inwolucji ośrodka pragnienia: oznacza to, że nie chce im się pić, choć potrzeby mają takie same jak ludzie młodsi, a nawet większe, bo ich skóra przestaje być płaszczem ochronnym.
Więcej: http://starsirodzice.pl/jak-pomoc-dziadkowi-z-alzheimerem

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 20)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

Zosia została „Easy Rider”. Ja też jestem „Easy Rider”. Co prawda, nie mamy harleya, tylko wózek inwalidzki, ale etykietka swobodnego jeźdźca bardzo nam odpowiada. Spacery są dłuższe i ciekawsze. Zosia wolno idzie alejką a potem zręcznie sadzam ją na wózku i ruszamy w dalszą drogę. Mama z wózka nadal rozdaje łaskawe uśmiechy i swoje radosne „dzień dobry”. Czasami do tego dodaje jakiś nieoczekiwany komentarz. Lubi te przejażdżki. Mijamy w naszych codziennych spacerach te same osoby, kłaniają się nam starsze panie i młode mamy z dziećmi. Zabawny bioenergoterapeuta, który zwykle biega po głównej alejce, zatrzymuje się przy nas, coś mamrocze i kładzie dłonie nad głową Zosi. Ostatnio mama wzruszała ramionami na to jego lecznicze zaangażowanie. Jesteśmy na tym wózku określone i zaliczone do kategorii „okaż współczucie”, teraz otrzymujemy je bez trudu. Spacerując docieramy do miejsc, do których nie doszłybyśmy pieszo, bez wózka. Znalazłyśmy miejsce w lesie. Tylko naszą polanę, gdzie nikt nie przeszkadza. Pokazuję mamie konar o dziwnym kształcie, złocistego żuka na źdźble trawy i wszystkie cuda świata, jakie możemy na tej łące odkryć. Zatrzymujemy się czasami, wtedy czytam sobie i Zosi. Ostatnio „A lasy wiecznie śpiewają” T. Gulbranssena, ulubioną powieść mamy. Statek znowu się powiększył. Wymykamy się troszeczkę kapitanowi i to ja pchając wózek jestem motorem tej akcji.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 19)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

Potrzebujemy głębokiego oddechu. Wychodzimy na spacer. Zosia wolniej chodzi i szybciej się męczy. Częściej siadamy na leśnych ławeczkach. Teraz tylko ja opowiadam, Zosia słucha. Ale uważnie obserwuje spacerowe alejki. Mówi wszystkim przechodniom „dzień dobry”. Z uśmiechem. Jest pewna, że z uśmiechem jej odpowiedzą. Czasami się udaje. Myślę na tej leśnej ławeczce o tym długim czasie za nami, Zosią nie szarpią już złe emocje, minęłyśmy już czas burz i sztormów. Żal, że nie wpływamy już do spokojnych miejsc, na miłe pogaduszki. Mama przytula się częściej i coraz mniej mówi. Uśmiecha się, ale nie śmieje się głośno. Słucha, ale odpowiada tylko krótkimi zdaniami. Zostawiłyśmy za sobą część naszych zajęć i rozrywek. Wyrzuciłyśmy już za burtę, jak zbędny balast, wyprawy do opery i na koncerty. Muzyka pozostała tylko w domu. Gimnastykujemy się w jej rytmie, oglądamy albumy z obrazami i zdjęciami, dotykamy kolorowych kawałków tkanin, o różnej fakturze. Zosia bardzo lubi układać je w pudełkach, zamykać wieczka i odkładać na bok. Pozostały spacery, moje monologi, śpiewane piosenki i Zosine „dzień dobry” i „dziękuję”. Brakuje mi „tirli-tirli”, zostało gdzieś za nami.
Tu na zewnątrz, na spacerowych ścieżkach, mam czas zobaczyć, że płyniemy szybciej a nasz statek stał się bardzo mały. Wiem, że dużo jeszcze posiadamy, wszystkie uczucia i dobre myśli. Nasze wspólne bycie razem. Jesteśmy zespolone w ratowaniu dawnego „ja” mojej mamy. Próbuję dociec jak ona teraz widzi świat. Godzę się z utratą kolejnych zachowań, to mnie uczy pokory. Nasza podróż, zmusza do częstszego patrzenia w oczy mojej mamy, odgadywania jej emocji. Paradoksalnie jestem pewniejsza na tym etapie podróży. Jest spokojniej, ale nie nudno. Przewidywalnie, ale nie smutno. Ciągle mamy plany. I niezmiennie zaskakujemy kapitana. Na jutro planujemy jeszcze dłuższy spacer.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 18)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

W garderobie mojej mamy zawsze przeważał kolor beżowy, ecru, perłowej bieli i czasami jakiś brąz. Dbam o ten dobór barw, o urodę maminych strojów. W second handach można znaleźć wiele pięknych strojów. Wbrew racjonalnemu poglądowi sąsiadki mamy, zakładam Zosi spódniczki zamiast spodni dresowych, kremowe bluzki z guzikami zamiast zapinanych na rzepy. Ubieranie trwa dłużej, ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć: „Pięknie wyglądasz Zosiu!” Mama się cieszy, wierzy, że to prawda i że mówię z przekonaniem. Zosia nie może przejrzeć się w lustrze. Zbyt ją niepokoiło własne odbicie. Ufa moim zapewnieniom, że wygląda ładnie. Zakładam jej ulubione korale. Wiem, że bez nich nie byłaby zadowolona ze swojego wyglądu. Czeszemy włosy. Podcinam je sama. Od jakiegoś czasu tak jest wygodniej, wizyty u fryzjera przestały sprawiać jej przyjemność. Zosia akceptuje moje fryzjerskie umiejętności. Jej wygląd jest ważny dla niej i dla mnie. Z tego obok świata popatruje przecież na siebie i powinna być zadowolona. Łatwiej nam się żegluje ze świadomością, że odważyłyśmy się na mały bunt. Jesteśmy podporządkowane kapitanowi, ale mimo wszystko czasami próbujemy przechwycić ster i nie dostać po łapach.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 17)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

Zosia bardzo lubi, kiedy się nią interesuję. Bez reszty. Tylko nią. Chce być najlepsza w grach, które wymyślamy, zawsze dobrze odpowiadać na pytania. Jest Zosią, ale nie jest dzieckiem. Szukam w sklepach gry „memo” bez misiów i laleczek. Kart „Piotruś” z wyraźnymi rysunkami. Prostych gier planszowych, które dałoby się wykorzystać w nasze pracowite przedpołudnia. Bezskutecznie. Wymyślamy i wykonujemy sami: literki z grubej tektury, karty z geometrycznymi wzorami, plansze do gier. Zosia jest szczęśliwa i dumna, kiedy uda jej się ułożyć własne imię z tekturowych literek, albo kiedy wygra z nami w „Piotrusia”. Śpiewamy trochę podczas tych naszych trudów. Dzisiaj sukces. Kupiłam w sklepie puzzle. Barwnie i przejrzyście, na bardzo dużych kawałkach grubej tektury namalowano schemat anatomii człowieka. Zosia układa, bardzo się koncentruje, jak kiedyś podczas przyjmowania pacjentów. Wpatruje się w ułożony fragment czaszki i przełyku. „Widzisz Zosiu? Tu brakuje migdałków” – podaję jej brakujący kawałek układanki. „A pamiętasz, dzieci czasami się przeziębiają...”- „Tak. Tak.” – Zosia pracowicie układa puzzle. „I wtedy chorują na zapalenie gardła, prawda?” – „No tak. Pharyngitis acuta”. Snop światła na pokład! Kapitan poprawia czapkę! –„Mamusiu, pharyngitis !” Jestem oszołomiona. „Tak, tak” – mówi Zosia. Jest zadowolona, ale bez euforii. To taki niewielki przebłysk, ale ja go zapamiętuję i chowam. Będzie potrzebny na pochmurne dni. Płyniemy sobie i jak zawsze patrzymy w jasną stronę.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 16)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

Zosia jest chora. Pokaszluje, ma katar. Pewnie boli ją gardło. Ale tego nie wiem na pewno. Byłyśmy u pani doktor. Zosia pozwoliła się osłuchać, ale nie chciała pokazać gardła. Na wszelki wypadek dostaje antybiotyk. W domu mierzę jej temperaturę – 38,6. Leży w łóżku, bardzo cichutko. Kładę się na kanapie obok jej łóżka. Zosia śpi. Pod łóżkiem śpi pies. Pilnuje. Następnego dnia jest trochę gorzej. Bardzo ciężko oddycha, ale ciągle śpi. Do domu przyjeżdża pani doktor, osłuchuje mamę. Zapalenie oskrzeli. Oklepuję ją często. Poję, karmię bulionem. Nie chce jeść. Cały czas przysypia i kaszle. Śpimy w pokoju razem. Ja, pies, Zosia i kapitan A. Mają tajne porozumienie. Zosia nie odzywa się do mnie. Pytana jaki się czuje, w odpowiedzi zamyka oczy. Trwamy tak kilka dni i nocy. Kupuję pieluszki i podkłady. Trwam w jakimś opętańczym wirze. Zosia milczy, kaszle, śpi i śpi. Prowadzi gdzieś tam, w tym obok świecie, jakieś pertraktacje z kapitanem. Widzę to po niespokojnym ruchu rąk i kręceniu głową. Jakiś ranek. Zosia siada na łóżku i mówi głośno i wyraźnie: „Gdzie ja jestem?”. Trochę wygrane i trochę przegrane wracamy do życia. Przybył nam nowy mebel. Biała szafka na pieluszki. Coś zyskałyśmy i coś straciłyśmy. Siadam obok Zosi. Przy jej łóżku. Schudła. Jest drobniejsza i mniejsza. Trzymamy się za ręce. Pies śpi. Ma jakiś sen o bieganiu po łące, bo drgają mu łapy. Wzdychamy obie równocześnie. Potem ja się śmieje a Zosia mówi: „A idź już !”. Zasypiamy obie. Bez snów.

poniedziałek, 17 lutego 2014

Przypomnienie o XIX spotkaniu z cyklu "Przystanek Alzheimer"

Jeżeli chcą się Państwo dowiedzieć, czym jest terapia reminiscencyjna, arteterapia, muzykoterapia czy terapia sensoryczna, zobaczyć jak wyglądają zajęcia z użyciem tych technik, to zapraszamy na XIX spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer". Odbędzie się ono w poniedziałek 24 lutego w godzinach 17.30-19.30 w Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce" przy ul. Wróbla 20A.
Zgłoszenia proszę kierować na adres: przystanekalzheimer@gmail.com
Jednocześnie informuję, że osoba, która będzie zapisana, nie odwoła uczestnictwa, a NIE przyjdzie na spotkanie, przy zapisie na kolejne szkolenie automatycznie trafi na listę rezerwową i dostanie miejsce, jak ktoś inny z niego zrezygnuje. Ostateczny termin odwoływania uczestnictwa to 24 godziny przed rozpoczęciem spotkania, abym zdążył powiadomić osoby z listy rezerwowej.
Ze względu na to, że część osób zapisanych na poprzednie spotkania nie przychodziła na nie bez odwoływania obecności byłem zmuszony wprowadzić tę nową zasadę. 
Piotr Czostkiewicz
lider "Przystanku Alzheimer"

Tylko co dziesiąty chory na otępienie w Polsce ma postawioną diagnozę!

Wiadomość pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/alzheimerwaw?fref=ts

Szacuje się, że w Polsce otępienie dotyczy ok. 400 tysięcy osób, a ponad połowa z nich ma chorobę Alzheimera. Tylko około 10% ma postawioną diagnozę lekarską.

"GW": "Strach umierać"

Lekarz już nie służy, lekarz zarabia. Pacjent jest bezsilny, bezradny, przegrywa. Z prof. Zbigniewem Szawarskim* rozmawia Agnieszka Kublik
AGNIESZKA KUBLIK: Oddział poudarowy szpitala klinicznego. Sparaliżowany pacjent ma biegunkę. Pielęgniarka krzyczy do jego córek stojących przy łóżku: "Wy tu, k..., stoicie i obsranej dupy nie możecie wytrzeć!".

PROF. ZBIGNIEW SZAWARSKI: Na bruk bym wyrzucił! Po prostu na bruk! Chciałbym powiedzieć bardzo mocno: nikt nie ma prawa do chamstwa. Nikt!

Nawet zmęczona pielęgniarka?

- Nawet zmęczona pielęgniarka, zmęczony lekarz i zmęczony polityk. A zwłaszcza polityk. Poziom głupoty i chamstwa w naszym kraju systematycznie rośnie. Bo jeśli posłowi Y czy posłance X wolno tak się zachowywać, to pani Z w szpitalu, sądzie czy chociażby urzędzie pocztowym ma takie samo prawo do chamstwa.

"Pacjent jest z góry przegrany" - tak pan ocenia stan służby zdrowia. Ponura diagnoza.

- Bo widzę, że pacjent nie jest partnerem dla Ministerstwa Zdrowia, dla Narodowego Funduszu Zdrowia ani nawet dla lekarza czy pielęgniarki. Przegrywa z nimi wszystkimi, zawsze jest na straconej pozycji. A tak zwane organizacje pacjenckie reprezentują interesy bardzo wąskich grup pacjentów cierpiących na konkretną chorobę. Środowisko pacjentów jest rozproszone i dlatego bezsilne.

To kim jest chory w Polsce?

- Dla lekarza sposobnością do zarabiania. Dla Funduszu sposobnością do oszczędzania. Nie możemy bez końca wydawać na leczenie. Nasze zasoby są ograniczone, mamy ważniejsze zadania i plany, np. olimpiada zimowa w Krakowie...

Pan ironizuje.

- Olimpiada to niezwykle ważny cel z punktu widzenia milionów emerytów i rencistów. Ta w Soczi kosztowała 51 mld dol.! Co my mamy do powiedzenia? Mówię "my", bo reprezentuję także ludzi starych, którzy zbliżają się do końca życia, i pewne rzeczy widzę wyjątkowo ostro. Potrafię sobie wyobrazić swoją śmierć, wiem, jak chciałbym umierać, i to jest dla mnie o wiele ważniejsze niż igrzyska w Krakowie i Zakopanem. I gdyby ode mnie zależało, na co wydajemy nasze ograniczone fundusze, to w centrum uwagi znalazłoby się dobro konkretnego człowieka, obojętnie, czy to jest noworodek, dziecko z takimi czy innymi uszkodzeniami, czy człowiek w wieku dojrzałym lub stary.

"Pacjent" to ten, który cierpi. Ale jest też znacznie głębsze i o wiele ważniejsze znaczenie tego słowa. Przeciwieństwem "pacjenta" jest "agent", czyli ten, który działa, a "pacjent" to ten, który jest przedmiotem działania. Jeśli staję się pacjentem, to znaczy, że nie mogę w pełni działać, że potrzebuję pomocy, że ktoś musi się zająć moją złamaną nogą, uszkodzonym okiem czy moją bezradnością, kiedy osiągam wiek sędziwy. Jak w tej pięknej przypowieści biblijnej o dobrym Samarytaninie - pacjent to ten, który musi liczyć na pomoc drugiego człowieka, na miłosierdzie, litość i miłość. W Biblii na dobrego Samarytanina czekał poraniony przez zbójców, a współcześnie? No cóż...
Cały wywiad: http://wyborcza.pl/magazyn/1,136631,15462450.html

niedziela, 16 lutego 2014

Nieoficjalnie: MZ analizuje, czy podnieść składkę zdrowotną - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Resort zdrowia zlecił zewnętrznym ośrodkom analitycznym
obliczenie, ile pieniędzy wpłynie do sytemu po wprowadzeniu dodatkowych
ubezpieczeń zdrowotnych. Analizowana jest również kwestia, o ile
należałoby podnieść składkę, aby uzyskać podobny wynik.

Część wyliczeń, mówi o kwocie około 6 miliardów złotych z dodatkowych
ubezpieczeń. Nieoficjalnie można usłyszeć, że składka na leczenie może
zostać podniesiona od ćwierć do jednego punktu procentowego. Teraz, na
leczenie w publicznej służbie zdrowia oddajemy 9 procent naszej pensji -
informuje rmf24.pl.


Więcej: Nieoficjalnie: MZ analizuje, czy podnieść składkę zdrowotną - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Badania: zmiana pogody może powodować udar mózgu - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z
Yale School of Public Health, pogoda może zwiększać ryzyko udaru mózgu.
Szczególnie niebezpieczne jest gwałtowne ochłodzenie i niskie
temperatury, jak również duża wilgotność powietrza.

Naukowcy z Yale School of Public Health przekonują, że taka pogoda
znacząco zwiększa ryzyko śmiertelnego udaru mózgu. Natomiast cieplejsza
pogoda obniża ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu udaru i zwiększa
skuteczność leczenia w szpitalu. Dowodzą, że niskie temperatury wpływają
na wzrost ciśnienia krwi, a przy tym naczynia krwionośne się zwężają i
zwiększa się krzepliwość krwi. Sytuacja staje się groźna, zwłaszcza gdy
aura zmienia się nagle i występują duże różnice w temperaturze.


Więcej: Badania: zmiana pogody może powodować udar mózgu - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Igor Radziewicz-Winnicki za połączeniem systemów opieki zdrowotnej i społecznej - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Kilkanaście lat temu systemy opieki zdrowotnej i społecznej zostały rozdzielone. Konieczna jest ich reintegracja - wskazywał wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki podczas seminarium w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, które odbyło się w piątek (14 lutego).
Radziewicz-Winnicki przekonywał, że zwłaszcza w kontekście opieki nad osobami niesamodzielnymi z powodu wieku lub choroby nie da się rozdzielić systemów opieki zdrowotnej i społecznej. Seminarium zorganizowane w Biurze RPO nosiło tytuł: "Modernizacja pieczy społecznej: Wykorzystanie środków unijnych w zakresie przejścia od opieki instytucjonalnej do opieki świadczonej na poziomie lokalnym".
Cały artykuł: Igor Radziewicz-Winnicki za połączeniem systemów opieki zdrowotnej i społecznej - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

sobota, 15 lutego 2014

Zabawa w dwa słowa - propozycja ćwiczeń na weekend

Opiekun wyjaśnia, że będzie mówić trzy słowa, a zadaniem chorego jest powtórzenie dwóch
słów, które rozpoczynają się tak samo (tą samą literą). Opiekun podaje przykład:
sowa-ser-jaskółka. Słowa, które rozpoczynają się tak samo: sowa i ser.

 
Przykładowe zestawy wyrazów: dżdżownica-kotwica-dżem, dzwonek-dzbanki-firanki, rosół-rura-łyżka, motyl-
żaba-mucha, ślimak-śledzie-beczka, owoc-owieczka-świeczka, dżungla-dżem-krem, dżokej-hokej-
dżem, korek-wanna-kołek, szkoła-pszczoła-szafa, film-foki-smoki, bułka- półka-beret,
czołg-czekolada-dżungla...

Więcej zabaw kształcących funkcje słuchowe i słuchowo-językowe: http://www.sp6.gdynia.pl/terapia/kwiecien/dobre_praktyki_z_szuflady_terapeuty.pdf


piątek, 14 lutego 2014

10 najczęściej występujących rodzajów demencji

Choroba Alzheimera jest tylko jednym z rodzajów demencji. Dowiedz się więcej:

Alzheimer's & Dementia Weekly: 10 Types of Dementia: DEMENTIA is a group of symptoms, common to about 100 disorders. Alzheimer's disease is the most common type of dementia. Learn about t...

czwartek, 13 lutego 2014

Poruszający film

Jedzenie produktów zawierających przeciwutleniacze poprawia pracę mózgu

Wyciągi z jagodami, ekstrakt z zielonej herbaty, witamina D3, aminokwasy w tym karnozyną - to wszystko przyspiesza pracę mózgów u osób starszych, poprawia sprawność przetwarzania informacji - wynika z badań Uniwersytetu Południowej Florydy.

Szczegóły: Eat2think.com : Nutrients Boost Cognition: A University of South Florida (USF) study reports that a formula of nutrients high in antioxidants and other natural components helped...

Dzisiaj mamy Dzień Dobrego Słowa

Do każdego człowieka trzeba mówić językiem wyrażającym szacunek. Każdy człowiek ma bowiem przyrodzoną godność, 
bez względu na własne zachowanie i czyny.
Więcej o Dniu Dobrego Słowa:
http://www.majewska-opielka.pl/dzien-dobrego-slowa-25/
https://www.facebook.com/DzienDobregoSlowa
Prawdą jest to, że człowiek przyzwyczaja się do języka, do sposobu w jaki opisują mu świat najpierw dorośli, potem również rówieśnicy i on sam. Bywa, że ktoś wyrasta w środowisku posługującym się niechlujnym i wulgarnym językiem. Mocne słowa są dla niego niczym pauzy czy przecinki, a jeśli chce komuś naprawdę ubliżyć musi się wręcz zdobyć na… no cóż, rodzaj finezji… i stworzyć szczególnie przykrą kompozycję. Tak, są tacy ludzie. Jednakże i oni jeśli funkcjonują w normalnym społeczeństwie, rozumieją inny język.

Nie jest natomiast prawdą, że żeby coś osiągnąć trzeba się zwracać do kogokolwiek wulgarnym językiem. To uwłacza bowiem nie tylko godności drugiego człowieka, choćby tylko w naszych oczach, ale również naszej. Z jednej strony może to rodzić taki podział ludzi na tych, których trzeba traktować godnie i tych, co nie trzeba się wysilać, a nawet takich, co wręcz należy dawać im do zrozumienia, iż ich nie szanujemy. To jest nieuświadamiane, zatem tym bardziej niebezpieczne  – wpływa na nasz stosunek do ludzi w ogóle. Ponadto pozbawione szacunku podejście do drugiego człowieka rykoszetem odbija się na naszym poczuciu własnej wartości, w konsekwencji my także tracimy nieco z szacunku dla siebie.

Do każdego człowieka trzeba mówić językiem wyrażającym szacunek.
Każdy człowiek ma bowiem przyrodzoną godność,
bez względu na własne zachowanie i czyny.
- See more at: http://www.majewska-opielka.pl/dzien-dobrego-slowa-25/#sthash.yWQhgfYj.dpuf

środa, 12 lutego 2014

Warsztaty "Organizacja czasu wolnego osób z chorobą Alzheimera i innymi chorobami demencyjnymi"

Dom Dziennego Pobytu dla osób z dysfunkcjami neurologicznymi (Warszawa, ul. Kanarkowa 16) organizuje 18 lutego w godzinach 16-19 kolejne warsztaty "Organizacja czasu wolnego osób z chorobą Alzheimera i innymi chorobami demencyjnymi".
Szczegóły: https://www.facebook.com/dompobytudziennego?fref=ts

Po Światowym Dniu Chorego - dyskusja w Polskim Radiu

- Nie o to chodzi, żeby pacjent był dla świadczeniodawcy ciężarem, określanym jako pretensjonalny. Powinien po prostu wiedzieć, jakie prawa mu przysługują i domagać się ich wypełnienia - powiedział w radiowej Jedynce ks. Arkadiusz Nowak z Instytutu Praw Pacjenta. 

Więcej: http://www.polskieradio.pl/7/2427/Artykul/1046035,Swiatowy-Dzien-Chorego-Prawa-i-godnosc-wciaz-pomijane

Usprawnianie ruchowe w opiece długoterminowej

Porady Ewy Urbańskiej, fizjoterapeutki z Centrum Kompleksowej Rehabilitacji w Konstancinie Jeziornie:
http://seni.pl/files/usprawnianie_ruchowe.pdf

poniedziałek, 10 lutego 2014

Obejrzyjcie, gdy brakuje Wam pozytywnego myślenia...

Przykłady aktywizowania chorych na demencję

Materiał pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/dompobytudziennego

Sugerowane rodzaje aktywności dla osób z demencją np. śpiew, aktywności angażujące wiele zmysłów (np. wystawa rzeźb i "oglądanie" przedmiotów dotykiem i oczami, w USA - kawiarenki pamięci, u nas np. domy dziennego pobytu itd. Tak naprawdę możliwości jest mnóstwo, zawsze należy dopasować aktywności do indywidualnych zainteresowań, nie zakładać, że one już nie występują i zawsze w celu przyjemności jaką można sprawić bliskiemu. Kluczem do sukcesu jest zaangażowanie opiekuna (opiekuna, który zaakceptował chorobę). Trudne tylko do czasu, gdy nie wejdzie w krew - to tak jak ze sportem, na początku po treningu są zakwasy, po jakimś czasie nie możemy bez treningów żyć :)
Więcej: http://www.nhs.uk/Conditions/dementia-guide/Pages/dementia-activities.aspx
 

Przez żołądek do mózgu, czyli, co warto jeść...

Materiał pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Millowe-Miejsce/194281624108641?fref=ts 

 Jedzenie, które jest kluczem do utrzymania zdrowego mózgu:
1. tłuste ryby, takie jak łosoś, sardynki, śledź i makrela (kwasy tłuszczowe omega-3 znacznie zwiększają wydajność mózgu)
2. kawa (do 60% niższe ryzyko zachorowania na ch.Alzheimera; jednakże należy ją pić z umiarem, bo zbyt duża ilość kawy może również powodować problemy sercowo-naczyniowe.)
3. szpinak (zawarty w nim przeciwutleniacz - luteina, świetnie wpływa nie tylko na wzrok, ale również zapobiega spadkowi zdolności poznawczych)
4. oliwa z oliwek (jest dobrym źródłem tłuszczów jednonienasyconych, które spowalniają proces starzenia się mózgu)
5. jagody (pomagają usuwać gromadzące się w mózgu toksyczne białka, chronią przed zapaleniem i poprawiają sprawność funkcji poznawczych)

Więcej: http://www.huffingtonpost.com/2013/07/22/foods-for-brain-health_n_3579295.html

10 wczesnych objawów choroby Alzheimera

Materiał pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Millowe-Miejsce/194281624108641?fref=ts

10 wczesnych objawów choroby Alzheimera

1. Utrata pamięci utrudnia codzienne funkcjonowanie
2. Planowanie i rozwiązywanie problemów staje się wyzwaniem
3. Pojawiają się trudności w kończeniu podjętych zadań (w domu, pracy czy w czasie wolnym)
4. Dezorientacja w czasie lub przestrzeni
5. Problem z rozumieniem obrazów wizualnych, jak i relacji przestrzennych
6. Pojawiają się nowe problemy z mówieniem lub zapisywaniem słów (dotąd nie występujące)
7. Gubienie rzeczy oraz utrata zdolności prześledzenia etapów wykonywanych czynności
8. Znaczne trudności w podejmowaniu decyzji i dokonywanie błędnych sądów na temat rzeczywistości
9. Brak podejmowania działań oraz wycofanie ze środowiska społecznego
10. Zmiany w nastroju i osobowości
Więcej: http://dailyinfographic.com/10-early-signs-of-alzheimers-infographic/print-12

niedziela, 9 lutego 2014

"GW": "Rusz mózg"

W badaniach nad chorobą Alzheimera podobno następuje przełom. Naukowcy obiecują, że już niedługo będziemy potrafili zapobiegać chorobie. Ale obrotni Amerykanie, zamiast czekać na spełnienie tych obietnic, wzięli sprawy we własne ręce. I masowo ruszyli wyciskać siódme poty w klubach neurofitnessu.
Więcej: http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,136527,15409503,Rusz_mozg.html

Dlaczego bezpłatny lek kosztuje? Ministerstwo (prosto) tłumaczy seniorom - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Ministerstwo Zdrowia zorganizowało 5 lutego spotkanie ze
słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dla osób, które zostawiają w
aptekach niemałe pieniądze, temat był ważny: jak zaoszczędzić na lekach i
dlaczego drogie w ogólnym mniemaniu leki wcale nie są drogie oraz
dlaczego lek bezpłatny kosztuje. Dla wyjaśnienia zjawiska użyto m.in.
krów: białej w czarne kropki, białej w fioletowe kropki i czarnej krowy w
kropki bordo. Słuchacze wydawali się być ze spotkania zadowoleni.


Kto by nie był? Na tę debatę, ze względu na wagę tematu resort zdrowia wystawił urzędników najwyższego szczebla.

W
roli głównej wystąpił minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz. Ponieważ
było o lekach, był też wiceminister, Igor Radziewicz-Winnicki, człowiek,
który "zajmuje się strategią postępowania z lekami". Wystąpili też dwaj
panowie, "którzy odpowiadają za politykę lekową całego kraju": Grzegorz
Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych oraz Artur
Fałek, dyrektor departamentu polityki lekowej i farmacji Ministerstwa
Zdrowia. Dyrektor miał silne wsparcie dwóch pań z departamentu: swojej
zastępczyni, Małgorzaty Szelachowskiej i pracującej od niedawna w
departamencie, Katarzyny Klimkowskiej. Obie są farmaceutkami z
wykształcenia.

- Często słyszy się, że leki drożeją, że pacjenci
bardzo dużo płacą za leki. W części przypadków jest to prawda. Pytanie
czy zawsze musi tak być? Mamy dane, które mówią, że leki w Polsce są
tańsze niż w Europie, zaś pacjenci w ciągu ostatnich lat do leków
dopłacają coraz mniej - otworzył spotkanie minister Arłukowicz.

Według resoru, średni koszt dopłaty pacjenta do leku refundowanego nie przekracza 10 złotych.

-
Skoro mamy najniższe ceny leków w Europie, to dlaczego płacicie tak
wysokie ceny za leki? - pytał seniorów szef resortu zdrowia. Sam
udzielił od razu odpowiedzi: - Czasem jest tak dlatego, że przepisywane
są drogie leki, które mają swoje dużo tańsze odpowiedniki. Dlatego
pierwsze spotkanie z tej serii to próba pokazania mechanizmu, w jaki
sposób kupić taniej leki, tak samo skuteczne.

Krowa krowie równa
Trzeba
przyznać, że urzędnicy mówili do seniorów zrozumiałym językiem,
wykazując się przy tym ogromną kreatywnością. Z pewnością nie jest łatwo
zobrazować taniość leków i uzmysłowić ideę różnicy cen produktów
generycznych i oryginalnych, zawierających te same substancje. Dla
wyjaśnienia zjawiska użyto krów.

Wygląda to tak: mamy trzy krowy -
białą w czarne kropki, białą w fioletowe kropki i czarną krowę w kropki
bordo. Co z tego wynika? Ano to, że mimo różnych barw, wszystkie trzy
krowy dają to samo mleko. Identycznie ma się sprawa z prądem - mamy prąd
zmienny w zakresie 220-240 V. O ile obudowy gniazdek mogą być różne, o
tyle zawsze jest w nich ten sam prąd. - Proszę nie wierzyć sąsiadowi, że
ma lepszy prąd - przekonywał Grzegorz Cessak.
Cały artykuł: Dlaczego bezpłatny lek kosztuje? Ministerstwo (prosto) tłumaczy seniorom - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Owsiak: chciałem zrezygnować, ale listy od wolontariuszy odwiodły mnie od tego - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

- Chciałem zrezygnować z pracy dla WOŚP, ale odwiodły mnie od
tego listy od wolontariuszy i osób, które zawdzięczają życie i zdrowie
sprzętowi od fundacji - wyznał na swoim videoblogu szef Fundacji WOŚP
Jerzy Owsiak.


 W ostatnich miesiącach Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była
obiektem wielu ataków m.in. ze strony prawicowych polityków, mediów i
blogerów. Szczególnie nasiliły się one przed styczniowym 22. Finałem
WOŚP.
W tym tygodniu w Złotoryi rozpoczął się proces z
prywatnego oskarżenia Owsiaka przeciwko blogerowi piszącemu pod
pseudonimem MatkaKurka, który zamieścił m.in. teksty zatytułowane
"Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP", "Guru
Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów" oraz "Jerzy Owsiak, król
żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna".
W reakcji na to, co dzieje się wokół WOŚP, Owsiak - jak wyznał na swoim blogu - był bliski odejścia z fundacji.

- To wszystko spowodowało, że był taki moment, kiedy usiedliśmy wszyscy
w fundacji, kiedy położyłem na stole dwie rzeczy, które Fundacja mi
daje jako wolontariuszowi, który tam pracuje - możliwość korzystania z
samochodu i telefon. (...) Może potrzeba, żebym się wyłączył na czas
chociażby trwania procesu, żeby nikt nie kombinował i wymyślał, że
gdzieś tam zbieram siły, żeby coś zamazać, żeby coś zrobić innego, żeby
przygotować się z jakąś inną wielką mocą w sprawie wariata ze Złotoryi?
- mówił Owsiak.
Jak podkreślił, "złożył rezygnację ze wszystkiego", to samo zrobiła jego żona.

Napisał także list do rzecznika praw obywatelskich Ireny Lipowicz z
rezygnacją z członkostwa w Radzie Społecznej przy RPO. Chciał również
zwrócić Odznakę Honorową za Zasługi dla Ochrony Praw Człowieka, którą
otrzymał w 2010 r.

Cały artykuł: Owsiak: chciałem zrezygnować, ale listy od wolontariuszy odwiodły mnie od tego - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

sobota, 8 lutego 2014

Raport blogera: Ponad 15 tys. wyświetleń, ponad 700 postów!

Dzięki rekordowemu styczniowi ogólna liczba wyświetleń przekroczyła 15 tysięcy - dokładnie 15246!
W tej chwili na blogu są 702 posty!
Liczba wyświetleń w styczniu 2014 - 4226 (dla porównania po uruchomieniu w czerwcu 2013 - 253)!
Rekord padł 28 stycznia - 543 jednego dnia!
Najczęściej czytane materiały w ostatnim miesiącu to:
1. http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2014/01/opiekunowie-niepenosprawnych-poskarzyli.html (23 stycznia 2014) - 272
2. http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2013/07/cwiczenia-pamieci-propozycja-na-weekend.html (19 lipca 2013) - 93
3. http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2014/01/xviii-przystanek-alzheimer-spotkanie-z.html (12 stycznia) - 77
4. http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2014/01/informacja-o-leku-na-alzheimera-warta.html (16 stycznia) - 40
5. http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2014/01/lustrzany-mozg-czyli-zachowania.html (10 stycznia) - 35
Najwięcej wejść według krajów (Top 5):
1 Polska - 2983
2. Stany Zjednoczone - 558
3. Niemcy - 255
4. Ukraina - 38
5. Wielka Brytania - 16.
W kategoriach bezwzględnych najwięcej wyświetleń - 400 - ma prezentacja wykładu  prof. Dariusza Stępkowskiego: http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2013/09/alzheimer-wiesci-z-pola-bitwy-cz-1_6.html (16 września 2013).
Dziękuję Wszystkim i zachęcam do dalszej lektury
Piotr Czostkiewicz
pomysłodawca i lider
"Przystanku Alzheimer"
administrator blogu


zaproszenie na XIX spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer"

W poniedziałek 24 lutego 2014 roku odbędzie się dziewiętnaste spotkanie z cyklu „Przystanek Alzheimer”, na które zapraszamy opiekunów osób chorych na otępienia – szczególnie członków rodzin. Tym razem będziemy rozmawiać o alternatywnej formie opieki, czyli domach dziennego pobytu.
Podczas spotkania uczestnicy będą mogli poznać:
1. Specyfikę funkcjonowania Domu Dziennego Pobytu (dalej DPD);
2. Adresy placówek dziennego pobytu w Warszawie;
3. Korzyści dla podopiecznych z przebywania w DPD;
4. Korzyści dla rodziny z przebywania w DPD. 
Będzie można także na własne oczy przekonać się, jak wygląda praca w ośrodku, co robią chorzy, jaki jest plan zajęć itp. Terapeutki zaprezentują zdjęcia z zajęć jakie prowadzą, podzielą się też przykładowymi materiałami do samodzielnej pracy.
Spotkanie odbędzie się o godz. 17.30 w domu dziennego pobytu "Millowe Miejsce" ul. Wróbla 20A (stacja metra Służew). Potrwa dwie godziny. Organizatorzy zapewniają miły poczęstunek.
UWAGA! Liczba miejsc ograniczona. Prosimy o uprzednie zarejestrowanie się na spotkanie.
Zgłoszenia należy przesyłać na adres: przystanekalzheimer@gmail.com

czwartek, 6 lutego 2014

MPiPS: prawo do zasiłku pielęgnacyjnego zostanie przywrócone - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Osoby, które w lipcu ub.r. straciły zasiłek pielęgnacyjny w
wyniku nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, odzyskają prawo do
zasiłku i będą miały wpłacone zaległe świadczenia - zapewniła w
czwartek (6 lutego) w Sejmie wiceminister pracy i polityki społecznej
Elżbieta Seredyn.

Seredyn odpowiadała na pytania posłów Solidarnej Polski o termin
wprowadzenia przepisów realizujących zeszłoroczny wyrok Trybunału
Konstytucyjnego, który uznał za sprzeczne z konstytucją pozbawienie
opiekunów osób niepełnosprawnych prawa do zasiłku.

Arkadiusz
Mularczyk pytał także o nowe przepisy w tej sprawie, które przygotowuje
resort pracy. Podkreślał, że środowisko opiekunów osób niepełnosprawnych
nie jest zadowolone z tych propozycji.

Część opiekunów osób
niepełnosprawnych straciła prawo do świadczeń w lipcu, wskutek
nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych z grudnia 2012 r. Zgodnie z
nią od lipca ub. roku świadczenie pielęgnacyjne przysługuje tylko
niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym osób niepełnosprawnych, gdy
niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości (do 18. roku
życia lub 25. roku życia - w przypadku osób uczących się).

Natomiast
wcześniej świadczenie mogli pobierać także krewni osób
niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po 25. roku życia, a
więc np. dzieci lub wnuki niepełnosprawnych rodziców.

Teraz dla
tej grupy osób przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w
wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny
dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej
opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu.

W grudniu zeszłego roku TK orzekł, że odebranie prawa do świadczeń było niezgodne z konstytucją.

Zmiany
te wywołały falę niezadowolenia społecznego. Pod koniec ubiegłego roku,
jeszcze przed wyrokiem TK, MPiPS przygotowało projekt nowelizacji
ustawy, którzy przewiduje, że część opiekunów osób niepełnosprawnych
odzyska prawo do zasiłku. Po orzeczeniu Trybunału resort podjął prace
nad kolejnym projektem, który miałby zrealizować wyrok.

Seredyn
zaznaczyła, że są to dwa odrębne projekty. Przypomniała, że zgodnie z
uzasadnieniem wyroku TK należy jak najszybciej przywrócić świadczenia
osobom, które miały do nich prawo przed nowelizacją. Podkreśliła, że
projekt realizujący wyrok TK w środę został przekazany do uzgodnień
międzyresortowych i konsultacji społecznych. Jak dodała, w marcu
powinien trafić do Sejmu, a w życie ma wejść w ciągu 14 dni od
ogłoszenia.
Cały artykuł: MPiPS: prawo do zasiłku pielęgnacyjnego zostanie przywrócone - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Lista sprzedawanych w Polsce produktów z GMO

W Polsce szczególną uwagę należy zwracać, kupując olej roślinny, gdyż do jego produkcji często wykorzystuje się transgeniczną soję i rzepak. W 2006 r. Greenpeace opublikował przewodnik zakupowy “Czy wiesz, co jesz?”. Zawiera on czarną listę, na której znajdują się produkty zawierające składniki GMO bądź produkowane przez firmy, które nie odpowiedziały na ankietę. Na liście są m.in. produkty takich marek jak: Wedel, Danone, Krakus, Yano, PEK, Tygryski, Constar, Agryf, La Siesta, Mazury, Ekodrob, Suwalskie Zakłady Drobiarskie, Animex Południe, Morliny, Zakłady Mięsne “Mazury” w Ełku, Zakłady Mięsne Mazury (Grupa Animex). Jeśli jesteśmy przeciwnikami GMO, warto też zapamiętać listę sklepów, które nie prowadzą sprzedaży produktów mogących zawierać składniki transgeniczne. Są to: Alma Market, Auchan, Billa, Berti, Elea, Piotr i Paweł.
Więcej:http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/11/29/polskie-produkty-zawierajace-gmo-czarna-lista/

środa, 5 lutego 2014

Aplikacje i linki na smartfony dla opiekunów

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/dompobytudziennego?fref=ts

Przegląd aplikacji i linków dostępu na smartfony dla opiekunów Osób z demencjami. Od aplikacji relaksacyjnych po REAL TIME GPS TRACKER, który umożliwia lokalizację bliskiej osoby (pod warunkiem, że ma przy sobie telefon, np w ukrytej kieszonce)
Read our guide to the latest apps for #Alzheimer’s carers |

http://buff.ly/1fLlbxn

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 15)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

 Dzisiaj Zosia ma imieniny. Akurat w sobotę. Mamy dużo czasu na przygotowania. Bardzo chciałabym, żeby było uroczyście. Jak co roku. Zosia jest dzisiaj w dobrym nastroju. Bardzo chce pomagać. Siada przy kuchennym stole. Daję jej pudełko z serwetkami. Zosia wyciąga serwetki i składa. Wyciąga i składa…W pokoju, na stole przykrytym białym, wyszywanym obrusem, ustawiam kryształowe talerzyki z maminej kolekcji, wyczyszczone do połysku srebrne widelczyki, filiżanki do kawy. Paterę z tortem. W ulubionym wazonie Zosi układam bukiet kremowych róż. Przypominam sobie przyjęcia urządzane przez moją mamę. Dla trzydziestu, czterdziestu osób. Wspaniałe zapachy potraw. Głosy przyjaciół. Ogromną ilość kwiatów, jakie dostawała od pacjentów i znajomych. Myślę sobie, że te róże, które dziś dostanie są też od nich. Z wdzięczności i przyjaźni. Zamykam drzwi pokoju. Zosia bardzo zajęta w kuchni. Zapomniała, że to wyjątkowy dzień. Rodzina w komplecie. Nasi panowie są uroczyści. W marynarkach. Zosia się dziwi. - „Dziś twoje imieniny mamusiu!”. „Taak?” – znowu się cieszy. Obydwie ubieramy się ładnie. Przyjdzie jeszcze sąsiadka, pani Basia. Czasami zostaje z mamą. Pani Basia mówi bardzo głośno i radośnie. Zosię to przekonuje. Otwieram drzwi pokoju. Chłopcy zapalili świece na kredensie. Pachnie różami i czekoladą. Mama się cieszy. Patrzy mi w oczy. Wiem, że widzi ten czas. Miniony i dobrze przeżyty. Śpiewamy sto lat. Zosia klaszcze. Siadamy do stołu. Pani Basia prosi o dodatkową porcję tortu. Nalewam Zosi sok do kubeczka. Jakieś dni przed nami, gdzieś tam za horyzontem, ale dzisiaj – zgodnie z rozkazem – rzuciliśmy kotwicę.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 14)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

 Od ośmiu lat nasza rodzina więzi telewizor. Za drzwiczkami drewnianej szafki tkwi nieporuszony przez większą część dnia. Ożywa na czas dobranocki. Zosia bardzo lubi oglądać Bolka i Lolka, Reksia…Ma dobry, filmowy gust. Wczoraj ujawnił się też jeszcze jeden jej talent. Przyszła do kuchni z ważnymi informacjami: „Krzyczą tam, biegają, jedni tam i tam, takie małe tirli-tirli, tym uderzają! Zobacz!” Poszłam zobaczyć. Uwolniony telewizor transmituje mecz piłkarski. Zosia przebiła pana Marcina Zimocha. Nasi wygrali. Telewizor bywa też czasami źródłem niewielkiego niepokoju. Mama zawsze sprawdza, czy w telewizyjnym okienku nie ma twarzy spikera. Jeśli się pojawia, Zosia wycofuje się do przedpokoju i tam poprawia fryzurę. Wchodzi. Ładnie wita się ze spikerem. Patrzy na mnie, sprawdza czy widzę. Widzę. Mówię, że pięknie wygląda i ten pan też to widział. Elegancko zasiada w fotelu i troszkę kokietuje gadającą głowę. Bez rezultatu. Przestajemy interesować się telewizorem i jego prawdami. Zamykamy szafkę. Zosia chciałaby pójść do fryzjera, potem zwykle robimy sobie ciasteczkową uroczystość. Kiedyś w kawiarni a ostatnio już tylko w domu. Niedługo będą imieniny Zosi. Kapitan Alzheimer będzie gościem honorowym.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 13)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

 Powinnam zaprowadzić Zosię do kardiologa. Trochę zwlekam, ale dni tak szybko mijają. W końcu załatwiam wizytę. Niedaleko. Znalazłam już wcześniej (rozpytując i sondując) panią doktor, której mama też jest chora na chorobę Alzheimera. Znamy też dermatologa i dentystę, którzy rozumieją problem. Zmieniłyśmy lekarza rodzinnego. To wszystko po to, żeby ocalić godność. To mogę ofiarować mojej mamie bez wielkiego wysiłku. Odpadają tłumaczenia, nie ma pełnych politowania spojrzeń. Nikt na nas nie fuka i nie ponagla do wyjścia. Dziś badamy serce. Miło jest u pani doktor. Zosia, która była przez całą drogę niespokojna, teraz cichnie. Pani doktor wolno tłumaczy. Zosia patrzy jasnym okiem. Pozwala sobie zrobić EKG. Asystuje przy wypisywaniu recepty. Po wyjściu z gabinetu oznajmia w rejestracji: „I teraz już wszystko dobrze”. Idziemy wolniutko. Po drodze pytam Zosię, gdzie mieszka. Sprytnie odpowiada; „W domu”. – „A którędy musimy tam pójść?”. Tego nie wie i trzyma mnie mocno pod rękę. Wskazuje kolejne domy i pyta, czy to tu. Przechodzimy obok placu zabaw i Zosia poznaje swój dom. Wskazuje ręką i mówi: „Na pewno tu”. Cieszymy się obie jak po zdanej maturze. Prędko mówi: „To już chodźmy ty…ty…ty…” – „Małgosiu” – dopowiadam. – „Przecież wiem!”. Zosia dzisiaj jest na mostku kapitańskim.

"Tirli - tirli czyli ja, Zosia i Alzheimer" (odc. 12)

Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.

Dzisiaj jest słoneczny dzień. Siadamy z Zosią na kanapie. Obok kładziemy albumy i pudełka ze zdjęciami. Zosia w pogodnym nastroju. Lubi oglądać zdjęcia. Szczególnie te nieliczne z czasów dzieciństwa i studenckiej młodości. Przewracamy bardzo powoli kartki albumów. Zosia wskazuje palcem na zdjęcie i bez chwili wahania mówi: „Tu jest Zośka. I tu jest Zośka.” Małe zdjęcia z karbowanymi brzegami powiększyłam u fotografa. Są bardziej czytelne. Zosia się cieszy. „Tu Zośka i tatuś !” a potem zdjęcie małej grupy wyprostowanych dziewczynek z Gimnazjum Królowej Wandy w Krakowie. Jeszcze klika lat temu mama opowiadałaby o swojej szkole i jej słynnych wychowankach. Dzisiaj mówi „Zośka jest tu”. Trafia bezbłędnie i to w zupełności wystarczy. Mówię wolno „kocham cię”. Zosia powtarza. Rozsypane zdjęcia wkłada pieczołowicie do pudełek. Dom powoli się zaludnia. Jak co weekend załoga w komplecie. Starszy syn siada przy komputerze. Zosia podchodzi, ciągle jeszcze ciekawa i chcąca uczestniczyć w codziennym życiu. Na ekranie komputera pokazujemy jej zdjęcia kwiatów i dzieci. Duże i kolorowe. Zosia grzecznie ogląda i szybko odchodzi. Szukamy komputerowej myszki. Pod biurkiem i między notatkami. Przed chwilą tu była. Zosia bardzo zajęta owijaniem czegoś w papierowe serwetki. „Babcia polubiła myszkę!”- nasi chłopcy mają talent dyplomatyczny po babci. Wymieniają się. Zosia oddaje myszkę w zamian za pudełko po zegarku. Chowa je do kieszeni swetra. Podaję obiad i siadamy razem. Mama dzisiaj je obiad samodzielnie. Jestem szczęśliwa. Patrzę na nich i myślę, że póki jest z nami Zosia – nasz rodzinny odgromnik nieszczęść - nic złego nie może nam się stać.

wtorek, 4 lutego 2014

Rząd za zakazem sprzedaży w szkołach 'śmieciowej żywności' - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Rząd pozytywnie zaopiniował we wtorek (4 lutego) poselski
projekt ustawy, która ma wyeliminować ze sprzedaży i podawania w
szkołach "śmieciowej żywności", m.in. słonych przekąsek oraz gazowanych
napojów. Ma to zapobiec nadwadze i otyłości dzieci i młodzieży.

Jak poinformował po posiedzeniu rządu minister pracy i polityki
społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, ministrowie jednogłośnie
pozytywnie zaopiniowali projekt zgłoszony przez PSL. Zaznaczył, że teraz
liczy na jak najszybsze przyjęcie projektu przez Sejm...

... W myśl projektu zakazana byłaby sprzedaż żywności o takiej zawartości
nasyconych kwasów tłuszczowych, soli i cukru, które spożywane w
nadmiarze mogą być przyczyną wielu przewlekłych chorób dietozależnych.
Chodzi m.in. o niektóre ciastka, produkty mleczne i zbożowe, dżemy i
marmolady, a także napoje gazowane i niegazowane oraz energetyzujące,
przekąski, produkty typu fast food i instant. Produktów takich nie można
byłoby też reklamować, prezentować i promować na terenie szkoły i w jej
otoczeniu. W przypadku naruszenia zakazu sprzedaży lub podawania ww.
produktów, dyrektor placówki oświatowej ma mieć prawo do rozwiązania
umowy z podmiotem handlowym - bez zachowania terminów wypowiedzenia i
odszkodowania.

Więcej: Rząd za zakazem sprzedaży w szkołach 'śmieciowej żywności' - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Prezentacje prelegentów podczas I Kongresu Zdrowego Starzenia

Pod tym adresem znajdą Państwo wszystkie prezentacje prelegentów podczas I Kongresu Zdrowego Starzenia (30-31 stycznia, Warszawa):
http://zdrowestarzenie.pl/baza-wiedzy.html

Aktualny spis organizacji alzheimerowskich

Jeśli szukasz pomocy, to zajrzyj tutaj:
http://www.alzheimer-waw.pl/organizacje-alzheimerowskie

PAP: DDT może mieć związek z chorobą Alzheimera

Osoby, które miały kontakt z powszechnie kiedyś stosowanym pestycydem DDT mogą być bardziej narażone na chorobę Alzheimera – informuje pismo „JAMA Neurology”.
Więcej: http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=nauka&idNewsComp&filename&idnews=144967&data&status=biezace&_CheckSum=-1782061417

"Motyl" - najlepsza książka o chorobie Alzheimera - będzie zekranizowany

Kristen Stewart zasiliła obsadę filmu "Still Alice".
Film będzie oparty na motywach powieści Lisy Genova
- profesor uniwersytetu, zajmującej się neurologią. Richard Glatzer i
Wash Wesmoreland będą natomiast reżyserami filmu.









Julianne Moore
wcieli się w postać Alice Howland, 50-letniej profesor psychologii,
która będąc u szczytu kariery zaczyna obserwować u siebie pierwsze
objawy zaniku pamięci, związanego z chorobą Alzheimera.
Więcej: Kristen Stewart w obsadzie "Still Alice" z Julianne Moore - Film