Bliski koniec kadencji Sejmu powoduje,
że coraz mniej czasu zostało na przyjęcie
nowych przepisów dotyczących przyznawania
świadczenia pielęgnacyjnego. Przygotowany przez
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej projekt dopiero
w ubiegłym tygodniu został zaakceptowany przez
Komitet Stały Rady Ministrów i musi być
jeszcze przyjęty przez rząd. Uchwalenie zawartych w
nim zmian jest niezbędne do tego, aby wykonać wyrok
Trybunału Konstytucyjnego z 21 października 2014 r.
(sygn. akt K 38/13). Problem braku realizacji orzeczenia
dostrzegają wojewódzkie sądy administracyjne
(WSA), które przyznając świadczenia opiekunom,
wskazują, że swoim działaniem chcą
wpłynąć na to, aby Sejm zrealizował
zalecenia trybunału.
Niewykreślony przepis
Skargi do WSA kierują opiekunowie
zajmujący się członkiem rodziny, który
doznał niepełnosprawności po ukończeniu
18 lub 25 lat (jeżeli nastąpiło to w trakcie
nauki). To właśnie granica wieku powstania
uszczerbku na zdrowiu jako kryterium przyznania
świadczenia pielęgnacyjnego została uznana
przez trybunał za naruszającą
konstytucję. Tyle że sędziowie
jednocześnie wskazali w uzasadnieniu do wyroku, że
zawierający ten warunek art. 17 ust. 1b ustawy z 28
listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U.
z 2015 r. poz. 114 ze zm.) nie zostanie uchylony, a parlament
powinien bez zbędnej zwłoki dostosować przepisy do jego orzeczenia.
W praktyce oznacza to, że gminy dalej
muszą stosować obecne brzmienie art. 17 ust. 1b
wspomnianej ustawy i wydawać opiekunom dorosłych
osób niepełnosprawnych decyzje odmowne.
– Za każdym razem, gdy
składają wnioski, pracownicy informują ich,
że otrzymają odmowę, ale i tak wielu decyduje
się występować o świadczenie –
mówi Anna Łepik, zastępca naczelnika
wydziału świadczeń społecznych
Urzędu Miasta w Gdyni.
Uzyskanie takiej decyzji w sytuacji, gdy nie
wiadomo, kiedy nastąpi zmiana przepisów, otwiera im
bowiem drogę do tego, aby starać się o
przyznanie pomocy finansowej w organach odwoławczych,
czyli samorządowych kolegiach odwoławczych oraz
WSA. Linia orzecznicza tych ostatnich jest w miarę
jednolita i korzystna dla opiekunów, ponieważ
sądy uchylają rozstrzygnięcia gmin. Co
więcej, w ostatnich wyrokach sędziowie w
szczególny sposób podkreślają, że
wynika to z tego, iż zalecenia TK wciąż nie
zostały wykonane. Na tę kwestię wskazują
m.in. WSA w Łodzi w wyroku z 29 lipca 2015 r. (sygn. akt
II SA/Łd 424/15) oraz w Bydgoszczy w wyroku z 24 czerwca
2014 r. (sygn. akt II SA/Bd 327/15). Wskazują, że
wprawdzie orzeczenie trybunału nie jest dla nich
wiążące, ale aktywność w tej kwestii
może mieć decydujący wpływ na
podjęcie działań legislacyjnych, do
których został zobowiązany Sejm.
Przerwanie prac
Potrzeba przyjęcia nowelizacji ustawy
jest tym bardziej nagląca, że do końca
kadencji Sejmu zostało już niewiele czasu. We
wrześniu mają się odbyć dwa jego
posiedzenia, a lista aktów prawnych, które
mają być w ich trakcie przyjęte, stale
się wydłuża. Jeżeli parlament nie
zdąży z uchwaleniem zmian, to w związku z
zasadą nie- zajmowania się projektami z poprzedniej
kadencji prace nad nimi trzeba będzie zacząć
od początku. To zaś jeszcze bardziej oddali termin
ich uchwalenia i wejścia w życie.
– Przepisy trzeba szybko
uporządkować, zwłaszcza że osoby,
które składały skargi do WSA, przychodzą
do nas potem z pretensjami, że dopiero w ten sposób
uzyskały wsparcie. Nie rozumieją, że nie
możemy inaczej postępować – wskazuje
Marzena Szuleta, kierownik działu świadczeń
rodzinnych UM w Kaliszu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz