sobota, 28 czerwca 2014

Czy masz kłopoty z pamięcią? - test w "Gazecie Wyborczej"

W sobotniej (28.06.2014) "Gazecie Wyborczej" znalazł się dodatek "na pamięć", w którym opublikowano test "Czy masz kłopoty z pamięcią?" (strona 8, dział diagnostyka).
Test został przygotowany przez Ohio State University Medical Center. Więcej propozycji takich testów - tyle, że nie w języku polskim - znajdziecie Państwo otwierając link z października 2013:
http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2013/10/prosty-test-na-alzheimera.html

niedziela, 22 czerwca 2014

Co się będzie działo w ostatnim tygodniu czerwca w Warszawie

Wtorek, 24 czerwca godz. 16.30, Aleja Komisji Edukacji Narodowej 61 (Ursynów) - konferencja "Neurotrening w chorobie Alzheimera".
Szczegółowe informacje: https://www.facebook.com/pages/Dom-Dziennego-Pobytu-Seniora-Millowe-Miejsce/194281624108641?fref=ts
http://millowemiejsce.pl/Ursynow_Alzheimer.pdf
Wtorek, 24 czerwca godz. 18, ul. Bobrowiecka 9 - grupa wsparcia dla rodzin i opiekunów osób z organicznymi uszkodzeniami mózgu.
Szczegółowe informacje: https://akcemed.pl/
Czwartek, 26 czerwca godz. 17.30, ul. Generała Władysława  Andersa 13 - 23. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer", którego tematem jest wykorzystanie jogi śmiechu w pracy z chorymi i ich rodzinami. Na te bezpłatne zajęcia są jeszcze wolne miejsca.
Szczegółowe informacje: http://www.malibracia.org.pl/warszawa/aktualnosci/23-spotkanie-z-cyklu-przystanek-alzheimer-joga-smiechu-zapraszamy/ 
Sobota, 28 czerwca godz. 12, Plac Konstytucji - Parada Seniorów i Piknik Pokoleń 2014.
Szczegółowe informacje: https://www.facebook.com/events/561118457341532/?fref=ts

czwartek, 19 czerwca 2014

Nauka potwierdza: śmiech to zdrowie!

Kilka sekund śmiechu dziennie wystarczy by dotlenić organizm. Badania potwierdzają prawdziwość powiedzenia "śmiech to zdrowie".

Śmiech dobrze wpływa na nasze samopoczucie i rozładowuje napięcie. Poprawia krwiobieg, przyspiesza bicie serca i krążenie krwi, dzięki czemu organizm otrzymuje więcej tlenu. Aktywizuje nie tylko mięśnie brzucha, ale i twarzy.
- Pozytywne emocje działają prozdrowotnie – podkreśla w rozmowie z Elżbietą Żywioł, Zbigniew Żarczyński, doktor psychologii z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Podczas wybuchów śmiechu, kiedy kąciki ust się podnoszą, na naszej twarzy pracuje aż 18 mięśni, a mózg odbiera sygnały, że jesteśmy szczęśliwi i zadowoleni.
- Śmiejąc się dotleniamy mózg i pobudzamy do pracy wszystkie narządy – podkreśla Elżbieta Baran-Cebula z fundacji "Dr Clown”. – Śmiech może być zastępstwem biegania czy uprawiania jogi – dodaje.
Śmiech sprzyja sukcesowi. Zmniejsza nieśmiałość, łagodzi lęki. Ludzie z poczuciem humoru są bardziej kreatywni, mają lepsze relacje z innymi osobami w pracy.
- Nie jest ważne, w jaki sposób się śmiejemy – podkreśla Elżbieta Baran-Cebula. – Ważne, abyśmy jak najczęściej to robili - zachęca.
Więcej: http://www.polskieradio.pl/7/473/Artykul/289153,Nauka-potwierdza-smiech-to-zdrowie

 

Opiekunowie niepełnosprawnych wnoszą o zaskarżenie ustawy o zasiłkach - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

Stowarzyszenie Opiekunów Osób Niepełnosprawnych "Stop Wykluczeniom" wystąpiło w środę (18 czerwca) do prezesa NIK i do prokuratora generalnego o zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego
ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów.
Zdaniem Stowarzyszenia uchwalona w kwietniu br. ustawa nie wypełnia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2013 r. Trybunał zakwestionował wtedy nowelizację, która odebrała części opiekunów dorosłych niepełnosprawnych nabyte prawo do zasiłku.
Ustawa "nie przywraca w pełni praw nabytych do świadczenia pielęgnacyjnego, a jedynie daje możliwość ubiegania się o odmienną formę pomocy w postaci zasiłku dla opiekuna" - oceniło "Stop Wykluczeniom" w udostępnionych PAP pismach do prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego i do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
Przed wejściem w życie nowelizacji uznanej przez TK za niekonstytucyjną świadczenie pielęgnacyjne
przysługiwało wszystkim opiekunom w jednakowej wysokości. Na mocy zakwestionowanej przez Trybunał ustawy część opiekunów straciła prawo do świadczenia pielęgnacyjnego - zaczęło ono przysługiwać tylko rodzicom dzieci, których niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości. Od ub. roku dla opiekunów dorosłych przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz wymagającej opieki - nie przekroczy kryterium dochodowego (obecnie 623 zł na osobę).
Stowarzyszenie ocenia, że ustawa "utrwala niczym nieuzasadnione bezprawne różnicowanie opiekunów osób
niepełnosprawnych" w zależności od tego, kiedy powstała niepełnosprawność u ich podopiecznych.
Według Stowarzyszenia nowa ustawa "tylko teoretycznie" przywraca prawa do świadczenia pielęgnacyjnego w formie zasiłku dla opiekuna współmałżonkom - w praktyce ośrodki pomocy społecznej informują, że zasiłek się nie należy.
Ustawę uchwaloną w odpowiedzi na wyrok TK prezydent podpisał pod koniec kwietnia.
Zgodnie z ustawą opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy utracili prawo do świadczeń pielęgnacyjnych, otrzymają zwrot zaległych pieniędzy wraz z ustawowymi odsetkami (ok. 5,5 tys. zł). Przywrócone zostanie im również prawo do zasiłku, niezależnie od kryterium dochodowego, jednak w
wysokości 520 zł - tyle wynosiło świadczenie pielęgnacyjne przed zakwestionowaną nowelizacją. Obecnie jest to 820 zł - takie świadczenie dostają w tej chwili rodzice niepełnosprawnych dzieci. Od maja
świadczenia dla tej grupy wzrosną do 1 tys. zł, a w 2016 r. mają osiągnąć poziom płacy minimalnej.
Więcej: Opiekunowie niepełnosprawnych wnoszą o zaskarżenie ustawy o zasiłkach - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl

"Kolory pamięci" - tekst z blogu "Pogodni Seniorzy"

"...Dziesięć lat temu miałem wielkie szczęście pracować w miejscowości Mwanza w Tanzanii, tuż nad Jeziorem Wiktorii. W jej okolicy położona jest wioska Bujora (czyt.: Budżora) Tam w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia pewien ksiądz misjonarz z Kanady, nazywany przez miejscowych Padre Klementi, stworzył muzeum dokumentujące historię, zwyczaje, obrzędy, życie w czasie pokoju i w czasie wojny plemienia o nazwie Wasukuma (czyt.:Łasukuma) Kiedy odwiedziłem to miejsce i muzeum, uwagę moją przyciągnęła lista królów plemienia rozpoczynająca się ok. 1570r! Nie mogłem uwierzyć! Jak to możliwe? Przecież nie umieli pisać! Nie mieli kronikarzy etc. Przewodnik wytłumaczył, że ten, który rozpoczynał rządy, miał obowiązek odśpiewania „pieśni intronizacyjnej”. W jej treści musiał wyśpiewać imiona i osiągnięcia swoich poprzedników. I tak od władcy do władcy. Mieli głowy!
Kiedy w te okolice przybyli misjonarze, co miało miejsce w 1879r., pojawiły się księgi..."
Cały tekst: http://www.active.waw.pl/pl/

środa, 18 czerwca 2014

"Neurotrening w chorobie Alzheimera" - konferencja na Ursynowie

W najbliższy wtorek, 24 czerwca o godz.16.30 Dom Dziennego Pobytu i Terapii Neuropsychologicznej "Millowe Miejsce" wraz z Urzędem Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy organizują konferencję "Neurotrening w chorobie Alzheimera".
W programie:

  • Teoretyczne i praktyczne aspekty choroby
  • Zastosowanie neurorehabilitacji w terapii osób z chorobą Alzheimera
  • Sesja pytań z udziałem specjalistów
Więcej szczegółów: http://millowemiejsce.pl/Ursynow_Alzheimer.pdf

wyborcza.pl: "Dla kogo miejsce w domu opieki?"

Czy starym, chorym rodzicem zajmować się samemu, czy skorzystać z domu opieki? Dla wielu rodzin to trudny wybór, tym trudniejszy, że domy opieki nie mają dobrej opinii.
"Umieralnie", "przytułki dla ubogich" - mówią przeciwnicy domów opieki. "Zapewniają fachową opiekę", "Przywracają staruszkom godność" - odpierają zwolennicy.
Domów opieki w Polsce jest jak na lekarstwo. Z rzeszy miliona osób, które z powodu choroby lub niedołęstwa nie dają rady żyć samodzielnie, niespełna 85 tys. ma miejsce w państwowym lub prywatnym domu opieki.
Opłaty w prywatnych domach opieki zaczynają się od 1800 zł, a kończą na kilku tysiącach złotych miesięcznie. Wszystko zależy od standardu i zakresu opieki. Przyjęcie do takiej placówki odbywa się praktycznie od ręki.
Państwowe domy pomocy społecznej (DPS) to koszt 2,5-3,5 tys. zł miesięcznie, ale na miejsce trzeba czekać nawet kilka lat. Ich siła i popularność tkwi w tym, że przyjmą każdego, choćby miał głodowe dochody i nikogo bliskiego, kto za niego zapłaci.
O tym, kto i ile płaci za miejsce w państwowym domu opieki, decyduje ustawa o pomocy społecznej. Zgodnie z art. 61 ust. 1 zobowiązani do wnoszenia opłaty są w kolejności:
+ mieszkaniec domu pomocy, a gdy jest nim dziecko - jego opiekun ustawowy;
+ małżonek, zstępni (dzieci, wnuki) przed wstępnymi (rodzice, dziadkowie);
+ gmina, na której terenie mieszka pensjonariusz;
+ osoby obce, jeśli zgłoszą taką chęć.
Wysokość opłat za pobyt reguluje art. 61 ust. 2:
+ mieszkaniec domu opieki zapłaci maksymalnie 70 proc. swoich dochodów
+ małżonek, zstępni lub wstępni - zgodnie z umową zawartą z domem opieki w oparciu o osiągany dochód;
+ gmina - dopłaci różnicę między średnim kosztem utrzymania w domu pomocy a opłatami wnoszonymi przez pensjonariusza lub jego bliskich.
Przykład. Załóżmy, że miejsce w domu opieki kosztuje 2600 zł. Pani Maria, 92-latka z zaawansowaną osteoporozą, ma 720 zł renty miesięcznie, z czego 500 zł idzie na opłacenie pobytu w placówce. Pani Maria jest wdową, ma jednego syna. Mężczyzna zarabia 4800 zł miesięcznie, z czego musi utrzymać niepracującą żonę i córkę w wieku szkolnym. Czy będzie musiał dopłacić do pobytu matki w domu opieki?
Ustawa mówi, że członkowie rodziny zostaną zwolnieni z obowiązku dopłacania do pobytu pensjonariusza w domu opieki, jeżeli ich dochód nie przekracza kwoty stanowiącej 300 proc. kryterium dochodowego uprawniającego do pomocy społecznej. Obecnie to 1368 zł miesięcznie na osobę w rodzinie i 1626 zł miesięcznie w przypadku osoby samotnej.
Dodatkowo kwota dochodu, która pozostanie każdemu domownikowi po wniesieniu opłaty, nie może być niższa od podanych wyżej kwot.
Z tego wniosek, że trzyosobowa rodzina syna pani Marii musi mieć na swoje utrzymanie minimum 4104 zł miesięcznie. Ponieważ mają nadwyżkę dochodów, może się okazać, że gmina zażąda od nich dopłaty do pobytu pani Marii w DPS w kwocie 700 zł (pensja 4800 zł - gwarantowany dochód na rodzinę 4104 zł).
Nawet wspólny wysiłek finansowy matki i syna nie wystarczy jednak, by w całości pokryć pobyt pani Marii w placówce. W takiej sytuacji brakującą kwotę 1400 zł (2600 zł pomniejszone o wpłatę z renty pani Marii i pensji jej syna) musi dopłacić gmina.

piątek, 13 czerwca 2014

TVP: Jak opiekować się osobą niesamodzielną?

Ten materiał wyemitowano w "Pytaniu na śniadanie":
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/15572213/jak-opiekowac-sie-osoba-niesamodzielna

Interdyscyplinarna Szkoła Promocji Zdrowia Seniorów w Warszawie

Klub Myśli Społecznej Inicjatywy oraz Collegium Civitas zapraszają osoby powyżej 60 r.ż do udziału w bezpłatnej Interdyscyplinarnej Szkole Promocji Zdrowia Seniorów. W trakcie zajęć słuchacze będą mogli poszerzyć swoją widzę z zakresu nauk biologicznych i społecznych, jak również zdobyć praktyczne umiejętności dotyczące opieki nad osobami starszymi. Spotkania odbywać się będą w trybie weekendowym między 19 lipca a 13 września w PKiN w Warszawie...
... Kierownikiem merytorycznym Szkoły jest prof. dr hab. Janusz Szymborski, a wśród wykładowców są m.in. prof. Piotr Pruszczyk (Warszawski Uniwersytet Medyczny), prof. Bolesław Samoliński (Warszawski Uniwersytet Medyczny), prof. Lew Starowicz (Akademia Wychowania Fizycznego), prof. Witold Zatoński (Centrum Onkologii-Instytut w Warszawie), dr hab. Adam Czyżewski (Muzeum Etnograficzne w Warszawie), dr hab. Elżbieta Biernat (Szkoła Główna Handlowa), dr Aleksandra Czerw (Warszawski Uniwersytet Medyczny), dr Piotr Dominik (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego), dr Leszek Kluba (Instytut Matki i Dziecka).
Więcej: http://warszawa.ngo.pl/wiadomosc/988852.html

Bezpłatne konsultacje dla opiekunów osób starszych

W środę, 18 czerwca w godzinach 18.00-20.00 odbędą się bezpłatne zajęcia "Konsultacje i wsparcie dla Opiekunów Osób Starszych". Organizuje je Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM, ul. Aleje Jerozolimskie 6/402.
Więcej informacji i sposób przesyłania zgłoszeń: http://warszawa.ngo.pl/wiadomosc/989579.html

środa, 11 czerwca 2014

Joga śmiechu - zaproszenie na 23. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer"

- Śmiech jest genialny! Zatem dlaczego tak rzadko korzystamy z tego tak taniego i dostępnego lekarstwa? Śmiech jest uniwersalnym językiem! Zrozumie go i dziecko, i dorosły, niepotrzebne są żarty, używki... Potrafię rozweselić każdego! Wystarczy, że przyprowadzi na sesję swoje ciało! - mówi Karin Lesiak, która poprowadzi 23. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer". Tematem będzie "Wykorzystanie jogi śmiechu w pracy z osobami chorymi i ich opiekunami".
Spotkanie odbędzie się w czwartek 26 czerwca w godz. 17.30-19.30 w warszawskim oddziale Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" (ul. Generała Władysława Andersa 13). Zgłoszenia prosimy przesyłać mailowo na adres: przystanekalzheimer@gmail.com ewentualnie telefonicznie: 600600186. Szkolenie jest bezpłatne. Liczba miejsc ograniczona. Zajęcia przeznaczone są także dla osób chorych.
Czym jest joga śmiechu? Została ona stworzona w 1995 roku w Indiach przez lekarza medycyny dr Madana Katarię. Inspiracją dla niego była książka Normana Cousinsa opisująca przypadek potencjalnie śmiertelnej choroby, której doświadczył autor w 1964 roku. Wtedy odkrył on niezwykłe zalety humoru, śmiechu i pozytywnego nastawienia w pokonywaniu choroby. To zapoczątkowało wiele badań nad śmiechem. Powstała odrębna gałąź nauki - gelotologia. W tej chwili joga śmiechu jest rozpowszechniona na całym świecie.
O prowadzącej zajęcia: Karin Lesiak prowadzi własną działalność gospodarczą, jest matką trójki dzieci (nastolatki). Warszawianka. Nauczyła się cieszyć życiem mimo przeciwności losu. Dostała od ludzi dużo wsparcia w trudnych chwilach.  Dlatego teraz, z ogromnym zaangażowaniem, poprawia nastrój prowadząc sesje jogi śmiechu. Jest liderką z uprawnieniami do organizowania takich zajęć. Prowadzi je w społecznych klubach śmiechu i w ramach wolontariatu: w szpitalach, na oddziałach onkologicznych, w klubach seniorów.
Jeśli chcecie Państwo dowiedzieć się więcej o jodze śmiechu i prowadzącej zajęcia zachęcamy do obejrzenia materiału w TVN24: http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/brzmi-osobliwie-ale-dziala-joga-smiechu-coraz-popularniejsza-w-polsce,370228.html
Polecamy też ten krótki film pokazujący jak śmiech potrafi być zaraźliwy i jak jest nam potrzebny :) http://podaj.to/post/348,1,ten-czlowiek-zaczal-sie-smiac-na-przystanku-nie-uwierzysz-co-sie-stalo-potem.html
Niech to będzie nasze przesłanie: Ten człowiek zaczął się śmiać na przystanku... Na Przystanku Alzheimer! 

sobota, 7 czerwca 2014

Komentarz na temat bezpieczeństwa żywności



Komentarz prof. Dariusza Stępkowskiego na temat bezpieczeństwa żywności:

Opublikowane wcześniej „16 przykazań zdrowego żywienia w profilaktyce choroby Alzheimera” (http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2014/05/16-przykazan-diety-antyalzheimerowskiej.html) wywołało komentarze na temat  stopnia, w jakim nasza żywność jest bezpieczna. Moim celem było podanie zdrowo rozsądkowego podejścia do problemu, z jakim każdy z nas może się spotkać.
Generalnie producenci żywności są zobowiązani do przestrzegania norm dotyczących stosowania środków ochrony roślin, lekarstw weterynaryjnych, nawozów itp. Założenie jednakże, że ten system działa w 100% skutecznie jest błędne, zatem co jakiś czas może się  przydarzyć, że kupimy produkty o zawyżonej ilości substancji, w różnym stopniu szkodliwych, pochodzących z procesu produkcji żywności.
Rozsądną strategią jest zatem rozkładanie ryzyka przez zróżnicowanie rodzajów żywności i źródeł pochodzenia, w ten sposób zmniejszając ryzyko kumulacji szkodliwych substancji jednego typu. Wszelkiego typu toksyny mają pewien próg, powyżej którego zaczynają przejawiać szkodliwy wpływ na organizm. Zatem zmniejszając ryzyko kumulacji toksyny, zmniejszamy ryzyko wywołania przez nią szkodliwego działania.
Powyższe rozważania nie świadczą o tym, że nasza żywność jest skażona i są przejawem ostrożnego podejścia do problemu - nie do końca zbadanego - wpływu różnego rodzaju związków chemicznych, używanych w procesie produkcji żywności, na zdrowie. Takie rozważania są konieczne, biorąc pod uwagę nieznane długofalowe skutki używania tych związków.
Niektóre badania pokazują np. że pacjenci alzheimerowscy mają podwyższony poziom metabolitu DDT – pestycydu wycofanego z użycia kilkadziesiąt lat temu. Choroba Alzheimera jest wywoływana przez splot różnych czynników ryzyka wśród, których toksyny mogą mieć swój wkład.

piątek, 6 czerwca 2014

Punkt informacyjno-konsultacyjny i 23. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer"

W najbliższą niedzielę, 8 czerwca odbywa się w Parku Sowińskiego (ul. Elekcyjna 17) impreza pod nazwą Wolski Korowód - przegląd ofert pomocowych. W godzinach 14-17, w namiocie Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich", położonym nieopodal sceny, będzie działał punkt informacyjno-konsultacyjny "Przystanku Alzheimer". Dyżurować będą: Piotr Czostkiewicz, dr Małgorzata Musioł i terapeutki z Domu  Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce". Zapraszamy!

Znany jest też już termin i temat kolejnego, 23. spotkania z cyklu "Przystanek Alzheimer". Spotykamy się w czwartek 26 czerwca o godz. 17.30 w siedzibie warszawskiego oddziału Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich) przy ul. Andersa 13. Tym razem porozmawiamy o wykorzystaniu jogi śmiechu w pracy z osobami chorymi na otępienia i opiekunami. Zajęcia poprowadzi liderka jogi śmiechu - Karin Lesiak. Zgłoszenia proszę przesyłać na adres: przystanekalzheimer@gmail.com ewentualnie telefonicznie: 600600186. Szkolenie jest bezpłatne, liczba miejsc ograniczona.

niedziela, 1 czerwca 2014

Za 24-godzinną opiekę trzeba zapłacić od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie

"...W Polsce problem opieki nad starszymi ludźmi został przerzucony prawie w stu procentach na barki ich rodzin. - Są zmuszone do tego, by się nimi zajmować. Często czują się przy tym nadmiernie obciążone - dodała ekspertka. W Unii Europejskiej nie ma kraju, w którym opieka nad osobami starszymi nie byłaby wspierana przez państwo. Jednak u nas ten problem pozostaje niezauważony. - Jesteśmy pod tym względem w ogonie Europy i możliwości skorzystania z profesjonalnej opieki są bardzo ograniczone - podkreśliła Agnieszka Szpara w rozmowie z Romanem Czejarkiem.
Pojawia się przy tym problem pieniędzy i pytanie, kto za to zapłaci? Prywatne usługi są kosztowane. Dla pojedynczej osoby nie do udźwignięcia jest pokrycie kosztów 24-godzinnej opieki nad osobą starszą. - To są straszne pieniądze. Wydatki pomiędzy kilka, a kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - tłumaczyła ekspertka..."
Więcej: http://www.polskieradio.pl/7/163/Artykul/1130866,Opiekun-do-starszego-czlowieka-pilnie-potrzebny