Ścinawa
to miasteczko położone nad Odrą niedaleko granicy z Niemcami w województwie
dolnośląskim. W jego urokliwym, cichym, nadodrzańskim pejzażu pojawił się w
2007 roku Ośrodek Alzheimerowski, przeznaczony na diagnostykę osób ze
schorzeniami neurodegeneracyjnymi. Ośrodek powstał w miejscu historycznego niegdyś
budynku szpitala „Bethanien”, a jego adaptacja na cele
rehabilitacyjno-terapeutyczne trwała kilka lat. Z inicjatywy Pana Michała
Hajtko (dyrektora ośrodka) i przy wsparciu Akademii Medycznej we Wrocławiu
powstał unikatowy w skali kraju i Europy Ośrodek Badawczo-Naukowo-Dydaktyczny
Chorób Otępiennych. Pierwsza tego typu placówka w Polsce, a druga w Europie,
finansowana i uruchomiona z funduszy Unii Europejskiej.
Unikalność
tego miejsca wiąże się z metodami terapeutycznymi, jakie wprowadzono i rozwija
się z myślą o dobrostanie pacjentów, którzy trafiają do Ścinawy na turnusy
rehabilitacyjne. Ścinawa zasłynęła z własnych metod terapeutycznych
odbiegających od standardowo przyjętych i
stosowanych powszechnie form wspomagających opiekę i leczenie osób
cierpiących na różne formy demencji. Wypracowywane od lat w Ścinawie techniki
mają na celu wspieranie i wydłużanie procesów poznawczych i adaptacyjnych osób
chorych. Uruchamianie pamięci tam, gdzie wydaje się, iż została ona
bezpowrotnie utracona, a także podtrzymanie jak najdłużej tej, która utrzymuje
się jeszcze na nienajgorszym poziomie. Założenia terapeutyczne znajdują swoje
praktyczne odniesienia, program działa i motywuje pacjentów do pracy nad sobą. Pensjonariusze
opuszczają ośrodek odmienieni, wzmocnieni, w znacznie lepszej kondycji
psychofizycznej od tej, z jaką tutaj przybyli. Z chorobą Alzheimera, jak widać,
można żyć, ciesząc się każdym przeżytym dniem. Można ją temperować na korzyść
chorych i ich rodzin.
Pacjenci
przebywający na tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym wychodzą codziennie z
własnej woli na 45-minutowy spacer, bez względu na pogodę panującą za oknem.
Spacer odbywa się w szybkim tempie, co ma niebezpodstawne znaczenie. Pacjenci
zdają sobie sprawę z tego, iż intensywny marsz sprzyja powstawaniu neuronów w
mózgu. Świadomi celowości podejmowanych w ośrodku działań, poddają się chętnie
wszystkim zabiegom i formom terapeutycznym. Wiedząc, iż pracują dla siebie i
nad sobą. Potrafią połączyć wykład na temat ośrodków funkcjonujących w mózgu i
ich funkcje z typami pamięci operacyjnej. Poproszeni o wypełnienie ankiety,
posługują się fachową terminologią, o jakiej słyszeli w ciągu dnia.
Intensywność
i charakter zajęć terapeutycznych prowadzonych w Ścinawie zależy od stopnia
otępienia. Pacjenci z tego typu wskazaniami podczas tygodniowych turnusów
rehabilitacyjnych odbywają dziennie 10 godzin ćwiczeń. Turnusy sześciodniowe dobierane
są tak, aby w danej grupie rehabilitacyjnej znalazły się osoby z tymi samymi
problemami. Grupy mają charakter jednorodny. Być może jest to jedną z przyczyn
czasu oczekiwania na turnus pobytowy, który wynosi obecnie mniej więcej jeden
rok kalendarzowy. Do ośrodka trafiają osoby z zaburzeniami pamięci, zaburzeniami
nastroju, osoby ze zdiagnozowaną chorobą Alzheimera, otępieniem
czołowo-skroniowym, chorobą Parkinsona, choć nie tylko. Po dziesięciu godzinach
aktywnych zajęć żaden z podopiecznych nie uskarża się na bezsenność, śpią
wszyscy bez wyjątku. Jeżeli możemy mówić o jakimkolwiek problemie, to nie wiąże
się on z zasypianiem czy przesypianiem nocy, ale z porannym wybudzeniem.
Pensjonariusze nie oglądają telewizji, za to integrują się społecznie i
wspierają siebie nawzajem.
Terapia
odbywa się w Ścinawie w czterech blokach. Chodzi tu o oddziaływanie
wielopoziomowe. Założenia rehabilitacji Neuropsychologicznej wiążą się ze
stymulacją i sekwencyjnością, powtarzalnością, wzrastającym poziomem trudności
ćwiczeń, różnorodnością zajęć, na które składają się ćwiczenia poznawcze,
ruchowe, interpersonalne, a także edukacja neuropsychologiczna, służąca
przekazywaniu pacjentowi wiedzy o chorobie i tym samym motywująca go do pracy.
Zajęcia obejmują: blok poznawczy, blok intrapsychiczny, blok ruchowy, blok
społeczny.
Blok
poznawczy odwołuje się do bodźców zewnętrznych, obecnych w środowisku. Służy
utrwalaniu i rozwijaniu aparatu pojęciowego. Pacjenci z problemami otępiennymi
często posługują się zwrotami typu: „podaj mi to”, „chodzi mi o to coś”. W
trakcie terapii wypowiedzi tego typu są korygowane. Pacjenci są tak prowadzeni,
aby samodzielnie odkryli nazwę własną, a jeżeli wykracza to poza ich
możliwości, zostają o niej poinformowani. Słownik pojęciowy pacjenta powinien
się rozszerzać a nie zwijać. Obok aparatu pojęciowego blok poznawczy obejmuje pamięć
wzrokową i słuchową, kształtowanie i utrzymywanie uwagi, mowę dialogową, aspekty
przestrzenne, procesy poznawcze.
Blok
intrapsychiczny jest ukierunkowany na emocje. Chodzi tu o wglądy służące
poznaniu siebie i funkcjonowaniu w grupie.
Blok
ruchowy dostosowany jest do rodzaju schorzenia. Inne formy ruchowe stosuje się
przy parkinsonizmie, a inne w przypadku otępień. Ruch, gimnastyka, formy
choreograficzne wymagające zapamiętania określonych układów tanecznych, cały
czas angażują symultanicznie różne ośrodki w mózgu pobudzając je do aktywności.
Taniec to nie tylko ruch ciała, ale także ćwiczenie pamięciowe. Za każdym razem
pensjonariusze uczą się innego tańca i układu choreograficznego. Spacer na
świeżym powietrzu jest prozdrowotną formą spędzania czasu, ale przede wszystkim
sprzyja zachodzeniu neurogenezy.
Blok
społeczny służy aktywacji i zawieraniu znajomości w grupie. Integruje i pobudza
do działania, otwiera na zewnątrz. W jego obręb wchodzą wieczorki towarzyskie,
tańce, wspólne rozmowy i spędzanie czasu. Gdy ktoś zaczyna się wycofywać, grupa
nakłania go do interakcji i zachęca do współuczestnictwa. Powstają grupy
integracyjne, w obrębie których zawierane są przyjaźnie, tworzy się klimat
sprzyjający rozmowom i możliwości poplotkowania.
Wśród
form terapeutycznych wspomagających procesy pamięci stosuje się metodę
skracania zapamiętywanych sekwencji. Najpierw podopieczny uczy się całego
zwrotu, wyrażenia czy ciągu liczb, a następnie ma za zadanie dopisywać
brakujące w nim fragmenty. Brakujące litery czy cyfry, a na końcu całe zwroty.
Metoda działa skutecznie i czyni cuda nawet w przypadku choroby Alzheimera.
Pensjonariusze uczą się nowych zwrotów i sekwencji. Motywując siebie wzajemnie na
forum grupy. Uczą się piosenek i wierszy w obcych językach, w oparciu o
stopniowo wycinane fragmenty tekstu. Ćwiczą pamięć wzrokową w oparciu o gotowe
schematy przestrzenne, zaś pamięć wzrokowo-przestrzenną na podstawie zajęć w
terenie. Po wycieczce odbytej po ośrodku lub w mieście mają za zadanie opisać
topografię ośrodka, w którym przebywają lub miasto i jego zabudowę, którą
poznali na spacerze. Topografię rozszerza się o mapę Polski, mapę Europy, prosi
o naniesienie odległości, przebytej trasy, kierunku lokalizacji.
Sporo
uwagi poświęca się pamięci autobiograficznej. Specjaliści pracujący w ośrodku stosują
autorski program terapeutyczny służący wydobywaniu wspomnień. W Ścinawie
stosuje się terapię reminiscencyjną, rozwija ją i eksperymentuje z nią. Na
terapię wspomnieniową składa się między innymi seria zajęć odwołujących się do
kolejnych etapów życia podopiecznego. Terapia wspomnieniowa cieszy się wśród
pensjonariuszy dużą popularnością, bardzo ich ożywia, a przy tym służy
utrwalaniu ich osobniczej tożsamości. Przywołuje ciepłe, afirmujące wspomnienia
z czasów dzieciństwa i młodości, wydobywa pozytywne emocje i skojarzenia,
utrwala ślady pamięciowe. Ugruntowuje własną tożsamość. W terapii
wspomnieniowej bazuje się na wspomnieniach, które czasem wzbudzają emocje.
Emocje sprzyjają wspomnieniom, usprawniają ich wydobywanie. Wpływ i zależność
pamięci i emocji jest doskonale znana. Niemałą rolę odgrywają tu rodzinne
albumy zdjęć, które powinno się przeglądać z chorym do tyłu. Zdjęcia różnorodne,
typowe dla osoby chorej, powinny znaleźć się obowiązkowo w centrum jej uwagi. Z
nieodzownymi pytaniami o to, kogo przedstawiają, co ukazują, jakiego okresu
dotyczą. Z terapią wspomnieniową wiążą się także eksperymentalne formy terapeutyczne.
Polegające na odwołaniu między innymi do zmysłu węchu i jego aktywacji. W
trakcie zajęć rozpyla się czasem w Ścinawie zapach pieczonego chleba, zapach
cynamonu, zapach parzonej kawy. Każdy z zapachów budzi u pensjonariuszy skojarzenia
z czasami dzieciństwa i młodości, wydobywając z ich pamięci na światło dzienne
obrazy pochodzące z domu rodzinnego, pierwsze miłości, potajemne spotkania.
Pacjenci
wykonują prace domowe, zadawane każdego dnia po zakończeniu terapii, ćwiczą
także funkcje wykonawcze, związane z zabiegami higienicznymi, powtarzaniem,
mówieniem, przygotowywaniem posiłków. Jednym słowem zajęć mają sporo i
niejednokrotnie grozi im przeciążenie aniżeli brak czy powtarzalność form
zajęciowych.
Stosowane
w Ośrodku w Ścinawie metody terapeutyczne aktywują wszystkie formy pamięci,
pamięć semantyczną, zdarzeniową (epizodyczną), prospektywną, proceduralną,
autobiograficzną, ruchową, emocjonalną. Chorzy mają szansę na usprawnienie
każdej z nich, adekwatnie do swoich wrodzonych predyspozycji, osobowości i
stanu zdrowia.
Korzyści
z pobytu na turnusie rehabilitacyjnym w Ośrodku w Ścinawie wynoszą nie tylko
pensjonariusze, ale także ich rodziny i bliscy. Opiekunowie otrzymują gotowy
schemat postępowania z chorym, mnóstwo wskazówek i porad w zakresie prawidłowej
pracy nad procesami poznawczymi i pamięciowymi ich bliskich, które powinni
wdrożyć w warunkach domowych w codzienne życie z podopiecznym. Celem nadrzędnym
odbytej rehabilitacji jest zachowanie sprawności i umiejętności poznawczych
przez chorego jak najdłużej jest to możliwe.
Walkę
z chorobą rozpoczyna się od profilaktyki. To, w jaki sposób choroba się pogłębia, jak
szybko dokonuje spustoszeń w umyśle chorego, uzależnione jest w przeważającej
mierze od zachowania i postępowania rodziny. Po pierwsze rodzina musi zachować
cierpliwość, cierpliwość, i jeszcze raz cierpliwość. Po drugie musi obserwować
podopiecznego i adekwatnie reagować. Po trzecie, to punkt najważniejszy w postępowaniu
z chorym, nie może wyręczać chorego w wykonywaniu za niego czynności, lecz
angażować go i zachęcać do aktywności i samodzielnego działania. Im dłużej
zachowa on sprawność tym dłużej będzie szczęśliwy i spełniony, jako osoba i
członek rodziny. Jak mówi Pani Agnieszka Mydlikowska-Śmigórska (neuropsycholog Ośrodka
w Ścinawie), problem wynika z niewiedzy czy braku odpowiednich informacji, jak
postępować i reagować na zachowania chorego, aby nie wyrządzać mu krzywdy a
przy okazji wszystkim członkom rodziny.
Ośrodek
Alzheimerowski w Ścinawie oferuje sześciodniowe turnusy rehabilitacyjne o
charakterze komercyjnym. Pobyty dłuższe, trwające zazwyczaj od 3 do 4 tygodni
(najdłuższe obejmują 12 tygodni), są pobytami diagnostycznymi. Długość pobytu
diagnostycznego jest uzależniona od wskazań medycznych. W uzasadnionych
przypadkach pobyt taki można wydłużyć, ale zdarza się to niezwykle rzadko. NFZ refunduje
jedynie hospitalizacje. Sześciodniowe turnusy komercyjne są organizowane przez Pododdział
Alzheimerowski. Pobyt tygodniowy z perspektywy terapii funkcji poznawczych ma
uzasadniony charakter. Dłuższa rehabilitacja w tym zakresie byłaby niewskazana.
W dłuższym odstępie czasu można mówić jedynie o terapii ogólnej, odznaczającej
się znacznie mniejszą intensywnością. Osoba kwalifikująca się na turnus
rehabilitacyjny uzyskuje skierowanie z jednej z poradni, które działają na
terenie Ośrodka w Ścinawie. Najczęściej z poradni neurologicznej, gdzie
diagnozuje się chorych. Liczba miejsc, którymi dysponuje obecnie ośrodek wynosi
60 łóżek. Możliwości Ośrodka Alzheimerowskiego w Ścinawie są znacznie większe,
niemniej liczba miejsc jest uzależniona od kontraktu zawartego pomiędzy
Ośrodkiem i NFZ.
Nikt
nie ma chyba wątpliwości, że Ośrodek Alzheimerowski taki jak Ścinawa powinien
rozwijać i poszerzać swoją działalność. Nowatorskie metody terapeutyczne w
zakresie chorób otępiennych stosowane tam z powodzeniem od lat, zasługują
wyłącznie na uznanie, podziw i nieskrywany zachwyt. Ich efektywność i celowość
nie budzą najmniejszych wątpliwości. Gdy dołączy się do tego entuzjazm, z jakim
cały zespół terapeutyczny przystępuje do pracy kierując się dobrem swoich
podopiecznych, w ślad za ciężko wykonywaną pracą i uzyskiwanymi rezultatami, powinny
podążać odpowiednie środki finansowe. Tak się jednak nie dzieje. To jedyny jak
dotąd tego typu ośrodek terapeutyczny w Polsce. Chociaż przyjmuje pacjentów z
całej Polski, nie jest w stanie spełnić oczekiwań wszystkich zainteresowanych.
Nie tylko powinien prosperować na jak najwyższym poziomie, ale także stać się
wzorem dla innych placówek terapeutycznych o podobnym profilu działalności. Jest
się na czym wzorować.
Dr Małgorzata Musioł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz