Tekst pochodzi ze strony: https://www.facebook.com/pages/Munus-kreatywni-opiekunowie/246620932166771 i jest publikowany za zgodą autorki.
Lubię fotografować ludzi, ludzkie twarze,
sylwetki. Zbieram zdjęcia portretowe sprzed stu lat. Domyślam się
historii osób uwiecznionych na tych zdjęciach. Fotografia mojego brata w
srebrnej ramce stoi na kredensie. W kwietniu, w rocznicę śmierci
wspominamy go z Zosią intensywniej. Oglądamy zdjęcia. Opowiadam mamie
ciągle od nowa wszystkie zabawne historie z dzieciństwa. Przypominam jej
o mazurskich wakacjach, o naszych domowych zwierzętach. Mówię o tym, że
Andrzej miał radosny uśmiech, świetnie znał się na muzyce i uwielbiał
łowić ryby. Zasługą mojej pamięci jest to, że wybieram z niej tylko
jasne, radosne wspomnienia. To są dobre godziny. A potem Zosia klepie
mnie po ręce i wracamy do naszego teraz. Realizujemy wielkanocne plany.
Cieszymy się słońcem i zielenią. Zosię interesują kolorowe pisanki, w
pudełku ma nietłukące, plastikowe. Przekłada i układa, głaszcze i dziwi
się kolorom. Mówi bardzo mało, a raczej mówi mało do mnie. Mama od
jakiegoś czasu zawzięcie monologuje. Szczególnie rano i wieczorem. To
długie perswazyjne dyskusje z nie wiadomo z kim. Wszystkie w jakimś
dziwnym metajęzyku. Wzmocnione mimiką i gestami. Czasami się
przysłuchuję, próbuję dociec do kogo i do czego przekonuje. Nigdy tego
nie odkryję. To Zosina tajemnica. Jej i kapitana.
Wielkanoc to
intensywne święta. Krótkie i skondensowane. Przepełnione treścią. Smutne
i radosne. Pełne nadziei. Lubię w Wielkanoc towarzyszyć mamie w tym jej
alzheimerowskim zmyśleniu. Od dłuższego czasu to spokojne trwanie,
pozwala nabrać dystansu do choroby. Mama ma przed sobą i obok siebie
swoje drugie spokojne dzieciństwo. Czuje się bezpieczna i kochana.
Najważniejsza. To daje mi poczucie celu i sensu.
Zosia uśmiecha się
często. Podnosi oczy i patrzy na mnie z uśmiechem. To ważniejsze niż
słowa. Dziś Wielka Sobota. Zosia monologuje i nagle mówi: „Cisza! Mam!”,
i trzyma pisankę w niebieskie kropki. Mama znalazła słoneczną stronę
świąt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz