16 przykazań zdrowego i zdrowo rozsądkowego odżywiania w profilaktyce
choroby Alzheimera, innych demencji, nowotworów, cukrzycy, choroby
niedokrwiennej serca.
1. Żywność kupujemy różnorodną i od różnych dostawców zmniejszając
ryzyko akumulacji w organizmie szkodliwych substancji jednego typu.
2. Kupujemy produkty jak najmniej przetworzone, przygotowując posiłki samemu.
3. Unikamy nadmiaru cukru i soli.
4. Unikamy nadmiaru wędlin ze względu na dużą zawartość chemii i
związków potencjalnie rakotwórczych. Dobrym zwyczajem dla miłośników
wędlin jest przygotowanie samemu np. pieczonego schabu lub szynki.
5. Unikamy nadmiaru mięsa zwłaszcza tłustego. Stosujemy dużą
zmienność rodzajów mięsa i dostawców. Jedzenie tylko drobiu jest
naruszeniem 1-go przykazania. Mięso może zawierać duże ilości
antybiotyków zwłaszcza drób.
6. Staramy się zastępować mięso rybami – najbardziej cenne odżywczo są ryby morskie dziko żyjące.
7. Jemy dużo surowych warzyw mając na względzie 1-sze przykazanie.
8. Jemy dużo owoców mając na względzie 1-sze przykazanie.
9. Jemy powoli tak aby pozwolić naszemu organizmowi na wysłanie do mózgu informacji o zaspokojeniu głodu.
10. Powinniśmy generalnie jeść mniej niż chcemy.
Całe zestawienie, a także inne, ciekawe materiały autorstwa prof. Dariusza Stępkowskiego znajdziecie Państwo na jego blogu: www.active.waw.pl
Bardzo polecam
Piotr Czostkiewicz
sobota, 31 maja 2014
niedziela, 25 maja 2014
"Nawet nie rozpoznając dzieci można je nadal kochać" - recenzja książki "Motyl" Lisy Genovej
„Motyl” jest debiutem literackim Lisy Genovej. Powieść została napisana przez doktora neurobiologii, co w przypadku książki poświęconej chorobie Alzheimera może wydawać się jej atutem. I tak jest w istocie. Wyczuwa się to od samego początku, od momentu wzięcia książki do ręki. Kilka wersów zamieszczonych na stronie tytułowej, w połączeniu z szatą graficzną okładki, sprawia, że ma się ochotę rozpocząć czytanie powieści niemalże natychmiast. Co wywołuje taką reakcję, przykuwającą naszą uwagę? Świat neuronów obumierających potajemnie w głowie Alice.
„Motyl” jest kolejną powieścią, która wprowadza czytelnika w świat choroby Alzheimera. Jednakże robi to w sposób dotąd niespotykany. Ukazuje oblicza choroby przez pryzmat doświadczeń i przeżyć osoby najbardziej nią dotkniętej. Osoby chorej, sytuując czytelnika w samym środku wydarzeń, które trudno nam sobie, jako obserwatorom z zewnątrz, wyobrazić.
Lisa Genova postanowiła opowiedzieć o chorobie Alzheimera przyjmując punkt widzenia osoby tracącej stopniowo kontrolę nad życiem i samoświadomością. Taką rolę powierzyła bohaterce swojej powieści, Alice Howland. Ma ona pięćdziesiąt lat, wiedzie szczęśliwe i spełnione życie, wypełnione pasją naukową. Od ponad dwudziestu pięciu lat jest wykładowcą Uniwersytetu na Harvardzie. W trakcie pracy zawodowej dowiodła niejednokrotnie, iż jest wybitnym specjalistą w swojej dziedzinie. Wykłada psychologię kognitywną. Bada procesy poznawcze i lingwistyczne uwarunkowania. Jest pionierem i cały czas wiodącym autorytetem w zakresie mechanizmów językowych i ich organizacji w odniesieniu do układu nerwowego. Ma wspaniałą kochającą rodzinę, męża u boku i troje dorosłych, samodzielnych dzieci. A także wiele planów na przyszłość, tę zawodową i osobistą, która rozpocznie się po przejściu na emeryturę.
Nagle uświadamia sobie jednak, że dzieją się z nią bardzo niedobre rzeczy. Doświadcza deficytów pamięci i dezorientacji, które coraz bardziej utrudniają jej codzienne funkcjonowanie. Zaniepokojona trafia na badania specjalistyczne, na oddział zaburzeń pamięci, tu spada na nią cios: diagnoza w postaci choroby Alzheimera o wczesnym początku.
Alice zdiagnozowana jako pacjentka dotknięta alzheimerem w taki właśnie sposób, będzie w stanie przekazać nam wiele cennych informacji o sobie samej i chorobie, z którą przyjdzie jej się mierzyć, dostarczając czytelnikowi cennej wiedzy w postaci subiektywnych odczuć i doznań. I tu leży sedno powieści „Motyl”, ukazanie czytelnikowi co dzieje się w umyśle osoby chorej, zderzenie go z doświadczeniem i światem, o którym sam nie może mieć pojęcia. Dowiadujemy się, co jest powodem wycofywania się pacjenta dotkniętego alzheimerem, dlaczego przestaje aktywnie uczestniczyć w dyskursach słownych, dlaczego milczy, co czuje na skutek ustawicznych poszukiwań dobrze znanych sobie rzeczy czy miejsc, do których nie potrafi dotrzeć. Dlaczego porzuca nagle pasję czytelniczą lub przestaje oglądać ulubione filmy. Nade wszystko zaś uświadamia nam „błędy”, które popełniamy w dobrej wierze w stosunku do osoby chorej. Krzywdzące i pełne cierpienia może być niewinne z pozoru zdanie: „Czy pani zrozumiała kontekst wypowiedzi?" Albo kłótnia bliskich członków rodziny odnośnie losu osoby chorej w tonie pomijającym jej obecność i świadomość sytuacji. Takich opisów w powieści znajdziemy wiele. Dzięki nim „Motyl” staje się wzruszającą, pełną ciepła, a zarazem wiarygodną podróżą w głąb choroby Alzheimera, ukazując jej wielorakie uwarunkowania i zdradliwe oblicza, bo - jak mówi Alice - chorobie Alzheimera nie można ufać.
Powieść spełnia znakomicie swoją funkcję poznawczą, uposaża czytelnika we współczesną wiedzę, jaką dysponuje medycyna i świat badań naukowych. Kreśli pełnowymiarowy obraz choroby i dodaje wiedzę świeżo odkrytą. Są nią kognitywne deficyty związane z dysfunkcją synaps, jako podłożem demencji.
Zwraca także uwagę na kilka nader ważnych kwestii. Porusza problematykę diagnostyki, od której tak wiele zależy i uwrażliwia nas na wczesne symptomy choroby. Bardzo ważna jest świadomość wczesnych objawów i symptomów, podobnie jak wczesna trafnie postawiona diagnoza, mówi nam Lisa Genova. W przypadku osób o wczesnym początku Alzheimera, taka diagnostyka jest dla nich bezcenna. Im szybciej zostanie postawiona, tym większą mają szansę na zatrzymanie procesów neurodegeneracyjnych zachodzących w ich umysłach. Co się z tym wiąże, wiemy aż nazbyt dobrze. Leki stabilizujące hamują rozwój choroby w jej początkowej fazie. Diagnostyka, przez którą przechodzi Alice została ukazana w powieści jako wzorcowa i potraktowana jako egzemplifikacja procesu, który powinien mieć miejsce zawsze. Niestety, w rzeczywistości bywa z tym różnie. Symptomy demencji o wczesnym początku przypisuje się innym jednostkom chorobowym, myli je często z depresją czy, jak ma to miejsce w powieści, z menopauzą lub stresem.
Obok diagnostyki, czy raczej procesu postawienia właściwej diagnozy, powieść uwrażliwia nas na jeszcze jeden, równie ważny problem: mianowicie brak grup wsparcia adresowanych do osób chorych. Przyzwyczailiśmy się do obecności grup wsparcia przeznaczonych dla opiekunów, nie uwzględniając, a może bardziej, nie dostrzegając takiej potrzeby u chorego. W pewnym momencie Alice szuka wsparcia u osób dotkniętych tym samym co ona problemem, uświadamia sobie bowiem coraz większą przepaść, jaka wyrasta pomiędzy nią i jej bliskimi. Czuje się pomijana i po prostu nie rozumiana. Zdaje sobie sprawę, iż pomoc może uzyskać jedynie od osób dotkniętych tym samym problemem. I tak właśnie puentuje swoje pierwsze z nimi spotkanie: "Wreszcie poczułam, że jestem normalna".
„Motyl” ukazuje także, poza różnymi punktami odniesienia, samotność i izolację osób dotkniętych tą chorobą. Szkarłatna litera symbolizująca od wieków wykluczenie społeczne i napiętnowanie przybiera tutaj łagodną postać motyla, który wyłania się w licznych odniesieniach kontekstualnych, przypisany do życiowych doświadczeń Alice. Ten piękny, ulotny symbol staje się ostatecznie wyrazem woli bohaterki powieści. Alice zakłada na swoim komputerze folder o takiej właśnie nazwie, traktując go jako drogowskaz dla samej siebie, w momencie, gdy utraci władze poznawcze w stopniu, w którym nigdy by nie chciała.
Ogromny urok powieści, mimo problematyki, jaką porusza, przejawia się w sposobie opisu i całościowym potraktowaniu tematu. Książka poza wiedzą wnosi optymizm i dodaje otuchy wszystkim, dla których choroba Alzheimera nie pozostaje anonimowa. Snując rozważania daleko bardziej wykraczające poza naukowe dyskursy. Alice jako naukowiec o analitycznym umyśle, a także znawca przedmiotu, stawia sobie osobiste pytania o naturę człowieczeństwa. Czy jej człowieczeństwo zniknie wraz z jej pamięcią, czy też jest czymś więcej, wykraczającym poza procesy intelektualne i pamięć o sobie samej? Co pozostanie? Im bardziej usuwa się jej grunt pod nogami, traci swoje własne ja, odkrywa, że to coś więcej. Jeżeli nie będzie już rozpoznawała swoich dzieci, jest przeświadczona o tym, że mimo wszystko będzie je nadal kochała.
Książka umożliwia każdemu, kto po nią sięgnie, odkrycie kruchej wrażliwości, drzemiącej w każdym z nas. Niczym szklany słoik wypełniony kolorowymi motylami. Warto po nią sięgnąć, by poczuć swoje emocje, a zwłaszcza emocje osoby chorej.
dr Małgorzata Musioł
Profilaktykę choroby Alzheimera trzeba prowadzić od wczesnego dzieciństwa - wywiad z prof. Dariuszem Stępkowskim
Rozmowa z dr hab. Dariuszem Stępkowskim z Instytutu Biologii
Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN w Warszawie (wywiadu udzielono red. Ewie Niedziałek-Szelidze z Radia Rzeszów po wykładzie w Rzeszowie 27-go lutego 2014)
Panie profesorze
jakie zmiany zachodzą w mózgu w momencie, kiedy ujawnia się choroba Alzheimera?
Od pojawienia się
pierwszych zmian w mózgu do objawów choroby mija czasem nawet 20-30 lat. Są one nieuchwytne, pacjent ani jego
otoczenie nie zdają sobie z tego sprawy. To subtelne, drobne zmiany prowadzące
początkowo do drobnych kłopotów z pamięcią. Potem proces utraty zdolności
zapamiętywania i zdolności poznawczych posuwa się u różnych pacjentów z różną prędkością w kierunku coraz większych ubytków sprawności poznawczej. Postępujący
proces neurodegeneracji prowadzi do demencji i śmierci pacjenta.
Jakie zmiany
biochemiczne wywołują te procesy?
Nie jesteśmy do
końca pewni od czego zaczyna się ta choroba. To jest szereg różnego rodzaju
zmian, prowadzących w efekcie do gromadzenia się beta amyloidu. Beta
amyloid jest to mały fragment białka APP, który
gromadzi się w nadmiarze w mózgu pacjenta i ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie komórek nerwowych. Beta
amyloid jest obecny u wszystkich ludzi. Powstaje
z białka prekursorowego beta amyloidu (APP), w wyniku fragmentacji dokonywanej
przez zespół kilku enzymów. Proces ten jest obecnie dobrze rozpoznany i do
pewnego stopnia jesteśmy w stanie na niego wpływać. Jednakże w wielu badaniach
stwierdzono, że zahamowanie go nie jest wystarczające do modyfikowania
przebiegu choroby.
Czy nauka
rozpoznała już ten mechanizm, dlaczego tak się dzieje?
Do końca nie jest rozpoznane czy beta amyloid jest nam potrzebny czy nie. U osób chorych
występuje w nadmiarze, co świadczy o rozregulowaniu pewnych mechanizmów, jakie
występują u zdrowego człowieka. Geny około trzech tysięcy białek, z ponad dwudziestu tysięcy jakie
posiada każda komórka organizmu człowieka, ulegają zmianom ekspresji w wyniku
zmian prowadzących do choroby (w stosunku do ludzi zdrowych). To prowadzi do
zmian ilościowych w tak zwanym proteomie i problemów logistycznych
manifestujących się powstaniem nadmiaru beta amyloidu i kilku następujących po
tym jeszcze innych procesów patologicznych prowadzących wspólnie do problemów
ze złym funkcjonowaniem mózgu.
Co ma większy
wpływ na powstawanie choroby Alzheimera czynniki zewnętrzne, czy genetyka?
Choroba Alzheimera
występuje w dwóch postaciach. Jedna jest typowo genetyczna, to jest wczesna
odmiana choroby Alzheimera, dotyczy około 3 procent wszystkich pacjentów. Występują
w niej mutacje białek systemu produkcji beta amyloidu prowadzące do bardziej
efektywnego powstawania beta amyloidu. Pozostałe 97 procent to jest późna
odmiana tej choroby, czasami nazywana sporadyczną. Obecnie wyróżnionych jest
około 20 genów podatności na tę formę choroby. Według badań jakie
przeprowadzono na populacji mieszkańców Stanów Zjednoczonych, u 75 procent
badanych obecny jest przynajmniej jeden
z tych genów. Nosicielstwo genu nie musi jednak objawić się chorobą, bowiem do
tego muszą się dołączyć czynniki zewnętrzne. Jak szacuje się, ta podatność
genetyczna jest odpowiedzialna za 35 procent ryzyka zachorowania, a 65 procent
to są modyfikowalne czynniki ryzyka, głównie związane ze stylem życia.
Jakie czynniki ryzyka związane ze stylem życia
wpływają na rozwój tej choroby?
Wymieniłbym tu
cztery czynniki, brak aktywności
fizycznej, umysłowej, brak szerokich kontaktów społecznych oraz dietę.
Jak wspomniałem,
choroba zaczyna się kilkadziesiąt lat wcześniej i ciągnie się bezobjawowo przez
lata, ale wpływ na rozpoczęcie się tych bezobjawowych procesów chorobowych mają
jeszcze wcześniejsze okresy życia, najważniejsze jest dzieciństwo, a nawet okres
płodowy życia. Dlatego profilaktykę trzeba prowadzić już od wczesnego
dzieciństwa, nawet okresu prenatalnego. Obecnie trwają badania jakie środki
profilaktyki powinny być stosowane w tych okresach życia. Spośród wymienionych
czynników ryzyka dieta wydaje się być najważniejsza w początkach życia.
Pozostałe wspomniane czynniki stają się bardziej istotne w okresach
późniejszych.
Skoncentrujmy
się więc na diecie, bo to ona była tematem Pana wykładu w Rzeszowie. Jaka dieta
jest optymalna w profilaktyce choroby Alzheimera?
Jak dotąd nie
wymyślono nic lepszego niż dieta śródziemnomorska. A więc dużo warzyw i owoców, mało tłuszczów
zwierzęcych, oliwa z oliwek, dużo ryb, owoców morza i bardzo umiarkowane ilości
alkoholu. Dieta śródziemnomorska ze względu na klimat, gdzie występuje w sposób naturalny, jest też
uzupełniona o witaminę D3, która powstaje w skórze pod wpływem działania promieni
słonecznych. Witamina D3 ma duży wpływ
na profilaktykę różnych chorób, w tym
także jak dowodzą badania, choroby
Alzheimera. Dlatego warto, oczywiście z umiarem korzystać z kąpieli
słonecznych, które mają dodatkowo bardzo dobry wpływ na poprawę nastroju,
zwłaszcza osób w podeszłym wieku. 15-30 min ekspozycji przedramion i twarzy na
promienie słoneczne w dni słoneczne na naszej szerokości geograficznej nie
powinno grozić zmianami nowotworowymi skóry przy zapewnieniu odpowiedniej
podaży witaminy D3. W zimie warto suplementować dietę tą witaminą.
Na koniec
chciałam jeszcze zapytać o to, na jakim etapie są badania nad opracowaniem
jakiegoś leku na Alzheimera?
Do tej pory, mimo bardzo licznych badan
klinicznych nie udało się znaleźć specyfiku o dużej skuteczności. Moim zdaniem
dowodzi to potrzeby działania wieloczynnikowego, Trzeba współdziałać różnymi substancjami z tą siecią dwudziestuparutysięcy białek, które oddziałują ze sobą w bardzo skomplikowany sposób. Jeśli
mamy zaburzenie dużego obszaru tej sieci,
jak wcześniej wspomniałem około trzech tysięcy białek jest zaburzonych, to
trzeba znaleźć główne białka, które sterują pracą tej trzytysięcznej populacji
białek i na nie działać synergistycznie.
Jest ich prawdopodobnie od kilku do kilkunastu. Do tej grupy należą też zapewne
niektóre z białek kodowanych przez geny podatności, których jest około 20-tu.
Spośród nich tylko kilka ma znaczące
znaczenie dla zwiększenia ryzyka rozwoju choroby (wzrost ryzyka powyżej
5%). Dlaczego tyle miejsca poświęciłem w moim wykładzie diecie, otóż dieta z
natury rzeczy działa na nasz organizm wieloczynnikowo i przez umiejętne
skomponowanie proporcji i ilości poszczególnych makro- i mikroskładników może
przesterować działanie sieci wewnątrzkomórkowej w kierunku przywrócenia
właściwej równowagi dynamicznej naszego organizmu na poziomie komórek i na
wyższych poziomach jego organizacji.
Dr hab. Dariusz
Stępkowski prof. nadzwyczajny jest
autorem ponad 40-tu publikacji naukowych w czasopismach o zasięgu
międzynarodowym. Jego zainteresowania naukowe obejmują: białka motoryczne,
molekularne mechanizmy prowadzące do chorób prionowych i innych chorób
związanych z agregacją białek jak choroba Alzheimera, Parkinsona i Huntingtona
oraz projektowania leków hamujących niepożądaną agregację białek -
amyloidogenezę. Ostatnio prowadzi też badania nad wpływem różnych czynników
ryzyka na podatność populacji na chorobę
Alzheimera.
poniedziałek, 19 maja 2014
Propozycje ćwiczeń od terapeutek z "Millowego Miejsca"
Propozycje ćwiczeń od terapeutek z Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce" (www.millowemiejsce.pl)
Ćwiczenia ogólnej sprawności ruchowej:
- ćwiczenia równowagi (chodzenie po wytyczonej linii)
- chodzenie ze zmianą kierunku na sygnał
- toczenie, rzucanie, chwytanie różnych przedmiotów
- zagadki ruchowe tzw. kalambury ruchowe
- zabawy zręcznościowe (bierki, kręgle, ping-pong)
- otrzepywanie rąk z wody
Ćwiczenia sprawności manualnej:
- ćwiczenia rozmachowe:
- zamalowywanie farbami dużych płaszczyzn dużym pędzlem, ruchami poziomymi i pionowymi od lewej do prawej, z góry na dół
- pogrubianie konturów dużych form geometrycznych
- malowanie form kolistych, szlaczków z zachowaniem kierunku pisania, płynnymi ruchami
- pokrywanie kolorem całych powierzchni papieru
- budowanie konstrukcji z klocków
- nawijanie wełny na kłębek
- nawlekanie koralików
- przewlekanie sznurka lub wstążeczki przez otwory w kartoniku
- lepienie z gliny, plasteliny od prostych form do coraz bardziej skomplikowanych
- wycinanie z papieru z zachowaniem stopniowania trudności
- ćwiczenia prawidłowego chwytania narzędzia pisarskiego
- rysowanie według schematu ze zwróceniem uwagi na czytelność rysunku
- rysowanie linii w różnym kierunku, po określonym śladzie
- wodzenie po śladzie konturów obrazków
- pogrubianie konturów
- wypełnianie konturów obrazków, bez wychodzenia za linie
- wypełnianie konturów za pomocą stawiania równoległych kresek
- przerysowywanie konturów rysunku przez kalkę techniczną
- rysowanie kwadratów, trójkątów odręcznie, a także za pomocą linijki
- rysowanie stosunków przestrzennych
Ćwiczenia z zakresu percepcji słuchowej:
- ćwiczenia koncentracji na bodźcach słuchowych i różnicowania dźwięków:- wysłuchiwanie i różnicowanie dźwięków dochodzących z najbliższego otoczenia i ich lokalizacja (szmery, szelesty, stuknięcia)
- różnicowanie i rozpoznawanie głosów przyrody (zwierząt, ptaków, szum deszczu)
- rozpoznawanie odgłosów wydawanych przez upadające lub uderzające o siebie przedmioty (gumka, klucz, klocek, szklanka, łyżeczka) oraz przesypywanych substancji (piasek, kasza, groch)
- rozpoznawanie dźwięków wytwarzanych przez instrumenty muzyczne i lokalizowanie tych dźwięków w przestrzeni (skąd pochodzą)
- odtwarzanie struktur rytmicznych - terapeuta wystukuje określony układ, chory powinien powtórzyć to samo; zamiast stukania można stosować klaskanie lub wygrywanie rytmu na instrumencie perkusyjnym itp.
- odtwarzanie przestrzenne układów rytmicznych (chory słucha a następnie odtwarza dźwięk w formie rysunku, układu klocków itp.; chory układa taką samą liczbę klocków, z zachowaniem właściwych odstępów, w kierunku od lewej do prawej, np. oo oo. Może też rysować elementy geometryczne itp.)
- odtwarzanie rytmiczne układów przestrzennych (terapeuta pokazuje układ przestrzenny na planszy np. z klocków, albo rysunek, a chory stara się wybić lub wyklaskać rytm
- rozpoznawanie układów przestrzennych lub rytmicznych - zgadywanie, który spośród kilku układów na planszy został wystukany lub, który z wystukanych odpowiada z układowi na planszy (lub z klocków)
- tworzenie wyrazów na podaną literę
- sztafeta sylabowa (tworzenie wyrazów rozpoczynających się całą sylabą końcową poprzedniego wyrazu)
- wyodrębnienie ostatnich głosek w nazwach obrazków
- wykrywanie różnic i podobieństw w wyrazach (pierwsza i ostatnia głoska, liczba głosek, liczba sylab)
- synteza słuchowa wyrazów z pierwszych głosek wydzielonych z nazw obrazków (np. kosz + okno + teczka = kot)
- powtarzanie ciągów słownych
- nauka na pamięć wierszyków, rymowanek i piosenek
- ćwiczenie pamięci sekwencyjnej
- powtarzanie cyfr i zdań
- dobieranie zdań ze względu na rytm
- tworzenie rytmu do podanego wyrazu
- nauka i prezentowanie wyliczanek
- odtwarzanie struktur dźwiękowych
- słuchanie opowiadań, a następnie odtwarzanie zdarzeń
- ćwiczenie pisania ze słuchu
Ćwiczenie z zakresu percepcji wzrokowej:
- spostrzegawczość, analiza i synteza wzrokowa- dobieranie par jednakowych obrazków
- dobieranie par jednakowych figur geometrycznych
- układanie obrazków z części (układanki płaskie lub klockowe)
- uzupełnianie niedokończonych rysunków i figur geometrycznych (dorysowywanie brakujących elementów)
- wyszukiwanie różnic między obrazkami
- wyszukiwanie i dobieranie par jednakowych liter - bez czytania, jedynie na podstawie identyfikacji wzrokowej (domina literowe, klocki i rozsypanki literowe)
- grupowanie obrazków ze względu na wskazaną cechę
- segregowanie kształtów według określonych zasad
- układanie figur geometrycznych z części
- układanie obrazków według instrukcji słownej (na górze, na dole, z prawej/lewej strony, przed, za)
- dyktanda graficzne
- układanie obrazków z części
- budowanie według wzoru kompozycji z klocków
- układanie obrazków w kolejności, w jakiej były pokazywane
- budowanie według zapamiętanego wzoru kompozycji z klocków
- memo obrazkowe
- rozpoznawanie nazw obrazków pokazywanych w krótkich ekspozycjach
środa, 14 maja 2014
Punkt konsultacyjny i spotkanie "Przystanku Alzheimer" - zaproszenie
W najbliższą sobotę, 17 maja w godzinach 17-19, będzie działał punkt informacyjno-konsultacyjny "Przystanku Alzheimer". Gdzie nas znaleźć? Na wielkim święcie organizacji pozarządowych "Śródmieście działa!" na Placu Konstytucji w Warszawie (namiot nr 5 Komisji Dialogu Społecznego do spraw Osób Starszych i Kombatantów). Jeżeli mają Państwo jakieś pytania dotyczące choroby Alzheimera, a do tej pory nie mieliście okazji, by je zadać, to nadarza się niepowtarzalna okazja.
Punkt informacyjno-konsultacyjny poprowadzą Piotr Czostkiewicz ("Przystanek Alzheimer") i terapeutki z Dziennego Domu Pobytu Seniora "Millowe Miejsce".
Informacje o imprezie "Śródmieście działa!" znajdziecie Państwo tutaj: http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/980411.html
Z kolei w czwartek, 22 maja w godz. 17.30-19.30 w siedzibie Stowarzyszenie "mali bracia Ubogich" w Warszawie (ul. Andersa 13), odbędzie się 22. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer" pt. "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne".
Te zajęcia, mam nadzieję, pozwolą Państwu uporządkować wiedzę, będą także okazją do podzielenia się doświadczeniami związanymi z opieką nad chorym.
Wiadomo, że choroba Alzheimera jest podstępna. Zaczyna się jakieś 25 lat przed postawieniem diagnozy. Wtedy nie ma jeszcze żadnych widocznych objawów. Później pojawiają się przejściowe lapsusy pamięci: niepamiętanie, gdzie odłożyło się jakąś rzecz, zapominanie słów, nazwisk. Nadal nie budzi to jednak naszego niepokoju, bo jak napisała Andrea Gillies w książce "Opiekunka. Życie z Nancy. Podróż w świat alzheimera": "Przy takich kryteriach większość ludzi po 45. roku życia mogłaby - z niewielką pomocą hipochondrii - uwierzyć, że przechodzi drugie stadium choroby."
Jeśli chcą się Państwo dowiedzieć więcej o przebiegu choroby, charakterystycznych objawach, sposobach pomocy choremu to zapraszam na czwartkowe, bezpłatne szkolenie.
Więcej o tych zajęciach i sposobie przesyłania zgłoszeń:
http://www.malibracia.org.pl/warszawa/aktualnosci/stadia-choroby-alzheimera-ujecie-praktyczne-wez-udzial-w-bezplatnym-szkoleniu/
Punkt informacyjno-konsultacyjny poprowadzą Piotr Czostkiewicz ("Przystanek Alzheimer") i terapeutki z Dziennego Domu Pobytu Seniora "Millowe Miejsce".
Informacje o imprezie "Śródmieście działa!" znajdziecie Państwo tutaj: http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/980411.html
Z kolei w czwartek, 22 maja w godz. 17.30-19.30 w siedzibie Stowarzyszenie "mali bracia Ubogich" w Warszawie (ul. Andersa 13), odbędzie się 22. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer" pt. "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne".
Te zajęcia, mam nadzieję, pozwolą Państwu uporządkować wiedzę, będą także okazją do podzielenia się doświadczeniami związanymi z opieką nad chorym.
Wiadomo, że choroba Alzheimera jest podstępna. Zaczyna się jakieś 25 lat przed postawieniem diagnozy. Wtedy nie ma jeszcze żadnych widocznych objawów. Później pojawiają się przejściowe lapsusy pamięci: niepamiętanie, gdzie odłożyło się jakąś rzecz, zapominanie słów, nazwisk. Nadal nie budzi to jednak naszego niepokoju, bo jak napisała Andrea Gillies w książce "Opiekunka. Życie z Nancy. Podróż w świat alzheimera": "Przy takich kryteriach większość ludzi po 45. roku życia mogłaby - z niewielką pomocą hipochondrii - uwierzyć, że przechodzi drugie stadium choroby."
Jeśli chcą się Państwo dowiedzieć więcej o przebiegu choroby, charakterystycznych objawach, sposobach pomocy choremu to zapraszam na czwartkowe, bezpłatne szkolenie.
Więcej o tych zajęciach i sposobie przesyłania zgłoszeń:
http://www.malibracia.org.pl/warszawa/aktualnosci/stadia-choroby-alzheimera-ujecie-praktyczne-wez-udzial-w-bezplatnym-szkoleniu/
poniedziałek, 12 maja 2014
Facebookowy symulator demencji
Organizacja Alzheimer’s Research UK
opracowała aplikację, dzięki której użytkownicy Facebooka mogą na
własnej skórze przekonać się, jak wygląda życie z demencją.
Aplikacja o nazwie FaceDementia
[zastosowano tutaj grę słów – człon „face” należy tu bowiem rozumieć
jako „staw czoło”] „przejmuje” osobiste strony użytkownika na Facebooku i
na pewien czas wymazuje z nich ważne wspomnienia. Ma to naśladować
wpływ demencji na mózg – przeglądane właśnie zdjęcia, informacje czy
zmiany statusu nagle zaczynają znikać.
Aplikacja nie ingeruje w dane na stronie, tworzy
tylko jej własną, zubożoną wersję, toteż wprowadzane przez nią zmiany są
odwracalne. Oprócz pozornego, choć dramatycznego zaniku danych
użytkownicy aplikacji mogą też oglądać krótkie filmy prezentujące ludzi
dotkniętych demencją. Objaśniają oni wpływ objawów choroby zarówno na
rodzinę, jak i ich samych.
Jak wyjaśnia przewodnicząca Alzheimer’s Research UK
Rebecca Wood popularność Facebooka opiera się na możliwości gromadzenia
wspomnień i danych dotyczących rodziny i przyjaciół w jednym miejscu
oraz zapisywania myśli, doświadczeń i dokumentów, które tworzą swoisty
„dziennik życia”. Ich utrata dobrze odzwierciedla wpływ choroby na mózg.Cały artykuł: http://www.medexpress.pl/start/facebookowy-symulator-demencji/41676/
Czy w Polsce można spokojnie umrzeć?
Dynamiczny postęp medycyny sprawia, że choroby
jeszcze niedawno śmiertelne, dziś leczy się z powodzeniem. Z drugiej
strony mimo ogromnych możliwości ratowania ludzkiego zdrowia i życia,
nie jesteśmy w stanie uciec przed śmiercią. Decyzja o zaprzestaniu
leczenia umierającego pacjenta jest jedną z najtrudniejszych, jaką
podejmują lekarze i rodzina. Tym bardziej, że polskie przepisy
regulujące te kwestie są sprzeczne.
Są pacjenci, którzy umierają nagle, we śnie, są też tacy, którzy umierają miesiącami podłączeni do aparatury. Ich ostanie dni to resuscytacja krążeniowo-oddechowa, jedzenie i leki podawane dożylnie.
Pacjenci, dla których nie ma szans na wyleczenie, ich rodziny a także lekarz muszą sami rozstrzygać dylematy związane z kresem uporczywej terapii. Przepisy prawa nie są bowiem w tej kwestii jednoznaczne.
Pacjenci, dla których nie ma szans na wyleczenie, ich rodziny a także lekarz muszą sami rozstrzygać dylematy związane z kresem uporczywej terapii. Przepisy prawa nie są bowiem w tej kwestii jednoznaczne.
Jest prawo, a jakby nie było
Jak zwraca uwagę Krystyna Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta chory ma prawo nie chcieć być utrzymywanym przy życiu w kondycji zdrowotnej, której nie akceptuje. Przepisy wskazują, że pacjent w stanie terminalnym ma prawo do poszanowania godności i intymności, które obejmuje również prawo do umierania w spokoju.
Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że pacjent znajdujący się w stanie terminalnym ma również prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu od lekarza informacji w zakresie np. planowanego leczenia, jego następstwach.
- Z drugiej jednak strony lekarz ma obowiązek ratować życie pacjenta. Z przyjętych dotychczas polskich rozwiązań prawnych można wnioskować o lekarskim obowiązku ratowania życia nad poszanowaniem prawa pacjenta do samostanowienia. Przykładem może być art. 25 ust. 8 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, który dopuszcza w przypadkach niecierpiących zwłoki i ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia wykonanie eksperymentu medycznego bez zgody pacjenta - komentuje Kozłowska.
Dodaje: - Niemniej jednak zgodnie z przepisami art. 30 i art. 32 Kodeksu etyki lekarskiej lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Powinien też do końca łagodzić cierpienia chorych w stanach terminalnych i utrzymywać, w miarę możliwości, jakość kończącego się życia. Natomiast art. 32 ust. 1 i 2 Kodeksu etyki lekarskiej określają, że w stanach terminalnych lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia reanimacji lub uporczywej terapii i stosowania środków nadzwyczajnych. Decyzja o zaprzestaniu reanimacji należy do lekarza i jest związana z oceną szans leczniczych.
Profesor Andrzej Nestorowicz, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, współtwórca protokołu orzekania o śmierci pnia mózgu podkreślał na naszych łamach wcześniej, że pierwszą granicą ratowania ludzkiego zdrowia i życia jest śmierć mózgu. W jego opinii jakiekolwiek działania w takim przypadku są po prostu nieetyczne.
Cały artykuł: http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Czy-w-Polsce-mozna-spokojnie-umrzec,140834,8.html
Są pacjenci, którzy umierają nagle, we śnie, są też tacy, którzy umierają miesiącami podłączeni do aparatury. Ich ostanie dni to resuscytacja krążeniowo-oddechowa, jedzenie i leki podawane dożylnie.
Pacjenci, dla których nie ma szans na wyleczenie, ich rodziny a także lekarz muszą sami rozstrzygać dylematy związane z kresem uporczywej terapii. Przepisy prawa nie są bowiem w tej kwestii jednoznaczne.
Katarzyna Lisowska/Rynek Zdrowia | 12-05-2014 06:15
Czy w Polsce można spokojnie umrzeć? Medycyna paliatywna
Dynamiczny postęp medycyny sprawia, że choroby
jeszcze niedawno śmiertelne, dziś leczy się z powodzeniem. Z drugiej
strony mimo ogromnych możliwości ratowania ludzkiego zdrowia i życia,
nie jesteśmy w stanie uciec przed śmiercią. Decyzja o zaprzestaniu
leczenia umierającego pacjenta jest jedną z najtrudniejszych, jaką
podejmują lekarze i rodzina. Tym bardziej, że polskie przepisy
regulujące te kwestie są sprzeczne.
Są pacjenci, którzy umierają nagle, we śnie, są też tacy,
którzy umierają miesiącami podłączeni do aparatury. Ich ostanie dni to
resuscytacja krążeniowo-oddechowa, jedzenie i leki podawane dożylnie.Pacjenci, dla których nie ma szans na wyleczenie, ich rodziny a także lekarz muszą sami rozstrzygać dylematy związane z kresem uporczywej terapii. Przepisy prawa nie są bowiem w tej kwestii jednoznaczne.
Jest prawo, a jakby nie było
Jak zwraca uwagę Krystyna Kozłowska, Rzecznik Praw Pacjenta chory ma prawo nie chcieć być utrzymywanym przy życiu w kondycji zdrowotnej, której nie akceptuje. Przepisy wskazują, że pacjent w stanie terminalnym ma prawo do poszanowania godności i intymności, które obejmuje również prawo do umierania w spokoju.
Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że pacjent znajdujący się w stanie terminalnym ma również prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu od lekarza informacji w zakresie np. planowanego leczenia, jego następstwach.
- Z drugiej jednak strony lekarz ma obowiązek ratować życie pacjenta. Z przyjętych dotychczas polskich rozwiązań prawnych można wnioskować o lekarskim obowiązku ratowania życia nad poszanowaniem prawa pacjenta do samostanowienia. Przykładem może być art. 25 ust. 8 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, który dopuszcza w przypadkach niecierpiących zwłoki i ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia wykonanie eksperymentu medycznego bez zgody pacjenta - komentuje Kozłowska.
Dodaje: - Niemniej jednak zgodnie z przepisami art. 30 i art. 32 Kodeksu etyki lekarskiej lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Powinien też do końca łagodzić cierpienia chorych w stanach terminalnych i utrzymywać, w miarę możliwości, jakość kończącego się życia. Natomiast art. 32 ust. 1 i 2 Kodeksu etyki lekarskiej określają, że w stanach terminalnych lekarz nie ma obowiązku podejmowania i prowadzenia reanimacji lub uporczywej terapii i stosowania środków nadzwyczajnych. Decyzja o zaprzestaniu reanimacji należy do lekarza i jest związana z oceną szans leczniczych.
Profesor Andrzej Nestorowicz, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie, współtwórca protokołu orzekania o śmierci pnia mózgu podkreślał na naszych łamach wcześniej, że pierwszą granicą ratowania ludzkiego zdrowia i życia jest śmierć mózgu. W jego opinii jakiekolwiek działania w takim przypadku są po prostu nieetyczne.
Cały artykuł: http://www.rynekzdrowia.pl/Uslugi-medyczne/Czy-w-Polsce-mozna-spokojnie-umrzec,140834,8.html
niedziela, 11 maja 2014
Opieka nad chorym - porady
Ten materiał jest relacją z sobotniego spotkania organizowanego w ramach cyklicznych wykładów otwartych, które inicjuje Polskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera.
Aby opieka nad chorym w warunkach domowych trwała jak najdłużej i była efektywna dla obydwu stron, podopiecznego i opiekuna, niezwykle ważną kwestią jest sprawa odciążania głównego opiekuna. Opiekun musi pamiętać o tym, iż sam - pomimo rozlicznych obowiązków wynikających z całodobowej opieki - powinien systematycznie dbać o swój wypoczynek czy raczej wytchnienie od wykonywanych czynności. Pomocna powinna być przede wszystkim rodzina. Jeżeli opiekunem jest współmałżonek, powinien on otwarcie prosić o pomoc dorosłe dzieci. Oszczędzanie dzieci jest błędem, który obróci się ostatecznie przeciwko opiekunowi i jego podopiecznemu. Jeżeli mamy opory osobiste, kierujmy się dobrem pedagogicznym, tworząc właściwy wzorzec do naśladowania w relacji naszych dorosłych dzieci i ich dzieci (a naszych wnuków). Jeżeli dzieci nie ma, bądź z jakiegoś powodu nie stanowią one dla opiekuna należytego oparcia, powinien on szukać wsparcia w swoim otoczeniu, wśród znajomych, przyjaciół, sąsiadów, wśród wszystkich tych, których zna, z którymi styka się na co dzień lub utrzymywał wieloletnie kontakty.
Niezwykle cenna okazuje się w takich przypadkach sporządzona własnoręcznie lista sojuszników. To osoby, do których możemy potencjalnie zwrócić się z pytaniem o pomoc. Nie zawsze powodem odmowy czy braku zainteresowania jest niechęć otoczenia, ale po prostu nieznajomość choroby bądź mylne o niej wyobrażenie. Pamiętajmy o tym i spróbujmy wejść w położenie osoby, która proszona jest o pomoc a nigdy z chorobą Alzheimera nie miała do czynienia.
Aby wyeliminować obawy czy lęk przed kontaktem z chorym na skutek braku doświadczenia, możemy zaprosić osobę z zewnątrz do własnego domu na wizytę, by oswoiła się z chorym lub zaproponować wspólny spacer. Zawsze jednak trzeba pamiętać, że to osoba oczekująca wsparcia musi wyraźnie wyartykułować swoją prośbę o pomoc i dookreślić jej charakter. Nie bójmy się odmowy czy odrzucenia, możemy bowiem wiele zyskać. Im więcej będziemy mieli osób do pomocy z zewnątrz, tym bardziej długotrwała i efektywniejsza będzie nasza opieka. Jeżeli opiekun się wypali nie będzie w stanie zajmować się swoim bliskim. Odciążanie na godziny to bardzo cenna praktyka wnosząca wiele dobrego w relacje pomiędzy chorym i stałym opiekunem. Warto zastanowić się nad skuteczną taktyką negocjacyjną i ją opracować.
Drugim wariantem wsparcia w etapach choroby, w których podopieczny porusza się samodzielnie są domy dziennego pobytu. Domów dziennego pobytu jest zdecydowanie za mało. Taka placówka powinna działać w każdej dzielnicy na terenie Warszawy. Za opiekę przeliczaną na godziny opiekun ponosi opłaty, wysokość opłat jest zróżnicowana, uzależniona od statusu placówki bądź dochodów. Dom dziennego pobytu wspomaga chorego, podtrzymując jego sprawność, aktywuje jego czynności poznawcze, zapewnia rehabilitację, wyżywienie, kontakt z ludźmi. Dostarcza zajęć, których niejednokrotnie opiekun z racji obowiązków czy przeciążenia nimi nie jest w stanie zapewnić.
Jeżeli opiekun ma obawy związane z nieprzewidzianymi decyzjami swojego podopiecznego, przynoszącymi szkodę jemu i jego bliskim (w aspekcie prawnym, spadkowym, finansowym), powinien rozważyć kwestię jego ubezwłasnowolnienia. Zawsze zawiera się je w imieniu i na rzecz dobra podopiecznego, składając w sądzie stosowny wniosek wraz z dokumentacją medyczną. Obok ubezwłasnowolnienia, które przybiera formę ubezwłasnowolnienia częściowego lub całkowitego, możemy uzyskać pełnomocnictwo. Pełnomocnictwo uzyskujemy w kancelarii prawnej stosownie do czynności, o jakie występujemy. I w tym przypadku może ono przybrać formę pełnomocnictwa ogólnego lub szczegółowego. Sprawy spadkowe, ze sprzedażą mieszkania włącznie będą podlegały pod pełnomocnictwo szczegółowe, natomiast wydanie zgody na pobyt podopiecznego w szpitalu czy podpisanie za niego zgody na operację, pod pełnomocnictwo ogólne. Pełnomocnictwo uzyskujemy tylko w tych przypadkach, gdy podopieczny jest świadomy swoich decyzji i wyraża na nie zgodę.
Kolejną formą pomocy w sprawowaniu opieki nad chorym jest posiadanie orzecznictwa o stopniu niepełnosprawności podopiecznego. Stopień niepełnosprawności upoważnia nas do korzystania z różnych form pomocy, wsparcia finansowego, zasiłku pielęgnacyjnego, turnusów rehabilitacyjno-wypoczynkowych, dofinansowania remontu mieszkania, gdy dokonujemy adaptacji pomieszczeń do potrzeb chorego (zmieniamy wannę na kabinę prysznicową, itp.), nosimy się z zamiarem zakupu specjalistycznego łóżka. Orzecznictwo o stopniu niepełnosprawności wydaje Stołeczne Centrum Osób Niepełnosprawnych. Z kolei sprawy dofinansowania z tego tytułu rozpatruje Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie.
Jeżeli opiekun łączy obowiązki z tytułu opieki z pracą zawodową musi koniecznie, kierując się troską o bezpieczeństwo podopiecznego, zapewnić mu opiekę zastępczą na czas swojej nieobecności, zatrudniając kogoś do pomocy lub korzystając ze wsparcia Ośrodka Pomocy Społecznej. Chora osoba nie powinna zostawać sama, na pewnym etapie choroby jest to niemożliwe.
Opiekun powinien pamiętać o dwóch rzeczach, w egzekwowaniu porad, uzyskiwaniu potrzebnych informacji i pomocy instytucjonalnej, musi zająć postawę nieugiętą walcząc o swoje prawa, w przypadku dbania o siebie i nie zapominania o sobie, w jakiejś mierze musi stać się egoistą. Aby zapewnić sobie i podopiecznemu jak najpełniejszy komfort powinien wprowadzić i trzymać się konsekwentnie bardzo regularnego plany wytyczającego tryb życia choremu.
Materiał przygotowała i opracowała dr Małgorzata Musioł
PS. Kolejne otwarte spotkanie przy ul. Świętojerskiej 10A odbędzie się 7 czerwca i będzie poświęcone domom opieki - decyzji oddania bliskiej osoby do domu opieki i kryteriom związanym z wyborem takiego miejsca, najwłaściwszego i najodpowiedniejszego.
sobota, 10 maja 2014
Zaproszenie na 22. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer" pt. "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne"
W czwartek 22 maja w godzinach 17.30-19.30, w siedzibie warszawskiego oddziału Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" (ul. Andersa 13), odbędzie się 22. spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer". Temat zajęć to "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne".
Podczas szkolenia uczestnicy będą mogli poznać najbardziej typowe objawy choroby, sprawdzić poziom swojej wiedzy na konkretnych przykładach (case study), dowiedzieć się, jak można pomóc osobom chorym.
Szkolenie będzie miało charakter warsztatowy. Poprowadzi je Piotr Czostkiewicz, trener (dyplom w katedrze dr Marcina Capigi na Uniwersytecie Otwartym Uniwersytetu Warszawskiego), trener kinezygerontoprofilaktyki, animator czasu wolnego pacjenta-seniora.
Zgłoszenia na zajęcia proszę przesyłać na adres: przystanekalzheimer@gmail.com lub telefonicznie: 600 600 186. Liczba miejsc ograniczona. Szkolenie jest bezpłatne, zostało przygotowane przy wsparciu merytorycznym zespołu terapeutek z Domu Dziennego Pobytu Seniora „Millowe Miejsce”.
Podczas szkolenia uczestnicy będą mogli poznać najbardziej typowe objawy choroby, sprawdzić poziom swojej wiedzy na konkretnych przykładach (case study), dowiedzieć się, jak można pomóc osobom chorym.
Szkolenie będzie miało charakter warsztatowy. Poprowadzi je Piotr Czostkiewicz, trener (dyplom w katedrze dr Marcina Capigi na Uniwersytecie Otwartym Uniwersytetu Warszawskiego), trener kinezygerontoprofilaktyki, animator czasu wolnego pacjenta-seniora.
Zgłoszenia na zajęcia proszę przesyłać na adres: przystanekalzheimer@gmail.com lub telefonicznie: 600 600 186. Liczba miejsc ograniczona. Szkolenie jest bezpłatne, zostało przygotowane przy wsparciu merytorycznym zespołu terapeutek z Domu Dziennego Pobytu Seniora „Millowe Miejsce”.
czwartek, 8 maja 2014
Co się będzie działo w Warszawie w maju
8 maja (czwartek) godz. 15.30 - grupa wsparcia w Centrum Alzheimera (Al. Wilanowska 257). Grupa
przeznaczona jest głównie, ale nie tylko, dla rodzin i opiekunów
chorych korzystających ze wsparcia Dziennego Domu Pomocy oraz innych
instytucji.
10 maja (sobota) godz. 10-12 - spotkanie przy ul. Świętojerskiej 10A poświęcone sprawom opieki i związanymi z nią trudnościami. Będzie ono miało formę dyskusji i wymiany doświadczeń w gronie opiekunów. Spotkanie jest organizowane w ramach cyklicznych wykładów otwartych, które inicjuje Polskie Stowarzyszeni Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera.
13 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
13 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
17 maja (sobota) godz. 17-19 - punkt informacyjno-konsultacyjny "Przystanku Alzheimer" na festynie "Śródmieście działa!" (Plac Konstytucji, namiot Komisji Dialogu Społecznego ds. Osób Starszych i Kombatantów). Porad udzielać będę m.in. doświadczone terapeutki z Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce".
20 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
20 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
22 maja (czwartek) godz. 17.30-19.30 - XXII spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer" (siedziba warszawskiego oddziału Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" przy ul. Generała Władysława Andersa 13). Zajęcia warsztatowe "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne" poprowadzi trener Piotr Czostkiewicz. Szkolenie zostało przygotowane przy wsparciu merytorycznym zespołu terapeutek z Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce". Zgłoszenia można przesyłać na: przystanekalzheimer@gmail.com lub telefonicznie: 600600186.
27 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
27 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
Jednocześnie przypominam, że w ramach inicjatywy "Telefon Zaufania dla osób starszych pełniony jest dyżur poświęcony chorobie Alzheimera. Można dzwonić na numer (22) 6350954 w każdą środę w godzinach 14-16.
Z kolei Dom Dziennego Pobytu Seniorów "Millowe Miejsce" (ul. Wróbla 20A, stacja metro Służew) zaprasza opiekunów osób starszych zajmujących się bliskimi w domu na bezpłatne indywidualne spotkania z psychologiem w każdą środę w godz. 10-15. Umówić się można dzwoniąc pod numer 794022505 (możliwe także spotkanie popołudniowe po uprzednim ustaleniu telefonicznym).
Informuję także, że trwają prace w zespołach roboczych w ramach "Okrągłego Stołu" w sprawie niepełnosprawności. Najbliższe posiedzenia od 12 do 14 maja.
Posiedzenie Komisji Dialogu Społecznego do spraw Osób Starszych i Kombatantów odbędzie się 20 maja o godz. 16 (ul. Senatorska 27, I piętro, sala konferencyjna Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy).
10 maja (sobota) godz. 10-12 - spotkanie przy ul. Świętojerskiej 10A poświęcone sprawom opieki i związanymi z nią trudnościami. Będzie ono miało formę dyskusji i wymiany doświadczeń w gronie opiekunów. Spotkanie jest organizowane w ramach cyklicznych wykładów otwartych, które inicjuje Polskie Stowarzyszeni Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera.
13 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
13 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
17 maja (sobota) godz. 17-19 - punkt informacyjno-konsultacyjny "Przystanku Alzheimer" na festynie "Śródmieście działa!" (Plac Konstytucji, namiot Komisji Dialogu Społecznego ds. Osób Starszych i Kombatantów). Porad udzielać będę m.in. doświadczone terapeutki z Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce".
20 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
20 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
22 maja (czwartek) godz. 17.30-19.30 - XXII spotkanie z cyklu "Przystanek Alzheimer" (siedziba warszawskiego oddziału Stowarzyszenia "mali bracia Ubogich" przy ul. Generała Władysława Andersa 13). Zajęcia warsztatowe "Stadia choroby Alzheimera - ujęcie praktyczne" poprowadzi trener Piotr Czostkiewicz. Szkolenie zostało przygotowane przy wsparciu merytorycznym zespołu terapeutek z Domu Dziennego Pobytu Seniora "Millowe Miejsce". Zgłoszenia można przesyłać na: przystanekalzheimer@gmail.com lub telefonicznie: 600600186.
27 maja (wtorek) godz. 15-17 - grupa wsparcia w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Paca 42 (wejście B). Grupę prowadzi lider-psycholog z pomocą wolontariuszy. Zajęcia są różnorodne, dostosowane do możliwości psychofizycznych osób chorych. Dla opiekunów odbywają się m.in. zajęcia psychoedukacyjne oraz indywidualne rozmowy z psychologiem. Opiekunowie mają możliwość zostawić chorego pod opieką osób prowadzących na czas trwania zajęć.
27 maja (wtorek) godz. 18 - grupa wsparcia dla opiekunów osób z chorobą otępienną mózgu w Akademickim Centrum Medycznym (bud. B, 3 piętro, sala terapii zajęciowej) przy ul. Bobrowieckiej 9. Zgłoszenia telefoniczne: (22) 5592426.
Jednocześnie przypominam, że w ramach inicjatywy "Telefon Zaufania dla osób starszych pełniony jest dyżur poświęcony chorobie Alzheimera. Można dzwonić na numer (22) 6350954 w każdą środę w godzinach 14-16.
Z kolei Dom Dziennego Pobytu Seniorów "Millowe Miejsce" (ul. Wróbla 20A, stacja metro Służew) zaprasza opiekunów osób starszych zajmujących się bliskimi w domu na bezpłatne indywidualne spotkania z psychologiem w każdą środę w godz. 10-15. Umówić się można dzwoniąc pod numer 794022505 (możliwe także spotkanie popołudniowe po uprzednim ustaleniu telefonicznym).
Informuję także, że trwają prace w zespołach roboczych w ramach "Okrągłego Stołu" w sprawie niepełnosprawności. Najbliższe posiedzenia od 12 do 14 maja.
Posiedzenie Komisji Dialogu Społecznego do spraw Osób Starszych i Kombatantów odbędzie się 20 maja o godz. 16 (ul. Senatorska 27, I piętro, sala konferencyjna Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy).
Subskrybuj:
Posty (Atom)