Rozmowa z dr hab. Dariuszem Stępkowskim z Instytutu Biologii
Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN w Warszawie (wywiadu udzielono red. Ewie Niedziałek-Szelidze z Radia Rzeszów po wykładzie w Rzeszowie 27-go lutego 2014)
Panie profesorze
jakie zmiany zachodzą w mózgu w momencie, kiedy ujawnia się choroba Alzheimera?
Od pojawienia się
pierwszych zmian w mózgu do objawów choroby mija czasem nawet 20-30 lat. Są one nieuchwytne, pacjent ani jego
otoczenie nie zdają sobie z tego sprawy. To subtelne, drobne zmiany prowadzące
początkowo do drobnych kłopotów z pamięcią. Potem proces utraty zdolności
zapamiętywania i zdolności poznawczych posuwa się u różnych pacjentów z różną prędkością w kierunku coraz większych ubytków sprawności poznawczej. Postępujący
proces neurodegeneracji prowadzi do demencji i śmierci pacjenta.
Jakie zmiany
biochemiczne wywołują te procesy?
Nie jesteśmy do
końca pewni od czego zaczyna się ta choroba. To jest szereg różnego rodzaju
zmian, prowadzących w efekcie do gromadzenia się beta amyloidu. Beta
amyloid jest to mały fragment białka APP, który
gromadzi się w nadmiarze w mózgu pacjenta i ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie komórek nerwowych. Beta
amyloid jest obecny u wszystkich ludzi. Powstaje
z białka prekursorowego beta amyloidu (APP), w wyniku fragmentacji dokonywanej
przez zespół kilku enzymów. Proces ten jest obecnie dobrze rozpoznany i do
pewnego stopnia jesteśmy w stanie na niego wpływać. Jednakże w wielu badaniach
stwierdzono, że zahamowanie go nie jest wystarczające do modyfikowania
przebiegu choroby.
Czy nauka
rozpoznała już ten mechanizm, dlaczego tak się dzieje?
Do końca nie jest rozpoznane czy beta amyloid jest nam potrzebny czy nie. U osób chorych
występuje w nadmiarze, co świadczy o rozregulowaniu pewnych mechanizmów, jakie
występują u zdrowego człowieka. Geny około trzech tysięcy białek, z ponad dwudziestu tysięcy jakie
posiada każda komórka organizmu człowieka, ulegają zmianom ekspresji w wyniku
zmian prowadzących do choroby (w stosunku do ludzi zdrowych). To prowadzi do
zmian ilościowych w tak zwanym proteomie i problemów logistycznych
manifestujących się powstaniem nadmiaru beta amyloidu i kilku następujących po
tym jeszcze innych procesów patologicznych prowadzących wspólnie do problemów
ze złym funkcjonowaniem mózgu.
Co ma większy
wpływ na powstawanie choroby Alzheimera czynniki zewnętrzne, czy genetyka?
Choroba Alzheimera
występuje w dwóch postaciach. Jedna jest typowo genetyczna, to jest wczesna
odmiana choroby Alzheimera, dotyczy około 3 procent wszystkich pacjentów. Występują
w niej mutacje białek systemu produkcji beta amyloidu prowadzące do bardziej
efektywnego powstawania beta amyloidu. Pozostałe 97 procent to jest późna
odmiana tej choroby, czasami nazywana sporadyczną. Obecnie wyróżnionych jest
około 20 genów podatności na tę formę choroby. Według badań jakie
przeprowadzono na populacji mieszkańców Stanów Zjednoczonych, u 75 procent
badanych obecny jest przynajmniej jeden
z tych genów. Nosicielstwo genu nie musi jednak objawić się chorobą, bowiem do
tego muszą się dołączyć czynniki zewnętrzne. Jak szacuje się, ta podatność
genetyczna jest odpowiedzialna za 35 procent ryzyka zachorowania, a 65 procent
to są modyfikowalne czynniki ryzyka, głównie związane ze stylem życia.
Jakie czynniki ryzyka związane ze stylem życia
wpływają na rozwój tej choroby?
Wymieniłbym tu
cztery czynniki, brak aktywności
fizycznej, umysłowej, brak szerokich kontaktów społecznych oraz dietę.
Jak wspomniałem,
choroba zaczyna się kilkadziesiąt lat wcześniej i ciągnie się bezobjawowo przez
lata, ale wpływ na rozpoczęcie się tych bezobjawowych procesów chorobowych mają
jeszcze wcześniejsze okresy życia, najważniejsze jest dzieciństwo, a nawet okres
płodowy życia. Dlatego profilaktykę trzeba prowadzić już od wczesnego
dzieciństwa, nawet okresu prenatalnego. Obecnie trwają badania jakie środki
profilaktyki powinny być stosowane w tych okresach życia. Spośród wymienionych
czynników ryzyka dieta wydaje się być najważniejsza w początkach życia.
Pozostałe wspomniane czynniki stają się bardziej istotne w okresach
późniejszych.
Skoncentrujmy
się więc na diecie, bo to ona była tematem Pana wykładu w Rzeszowie. Jaka dieta
jest optymalna w profilaktyce choroby Alzheimera?
Jak dotąd nie
wymyślono nic lepszego niż dieta śródziemnomorska. A więc dużo warzyw i owoców, mało tłuszczów
zwierzęcych, oliwa z oliwek, dużo ryb, owoców morza i bardzo umiarkowane ilości
alkoholu. Dieta śródziemnomorska ze względu na klimat, gdzie występuje w sposób naturalny, jest też
uzupełniona o witaminę D3, która powstaje w skórze pod wpływem działania promieni
słonecznych. Witamina D3 ma duży wpływ
na profilaktykę różnych chorób, w tym
także jak dowodzą badania, choroby
Alzheimera. Dlatego warto, oczywiście z umiarem korzystać z kąpieli
słonecznych, które mają dodatkowo bardzo dobry wpływ na poprawę nastroju,
zwłaszcza osób w podeszłym wieku. 15-30 min ekspozycji przedramion i twarzy na
promienie słoneczne w dni słoneczne na naszej szerokości geograficznej nie
powinno grozić zmianami nowotworowymi skóry przy zapewnieniu odpowiedniej
podaży witaminy D3. W zimie warto suplementować dietę tą witaminą.
Na koniec
chciałam jeszcze zapytać o to, na jakim etapie są badania nad opracowaniem
jakiegoś leku na Alzheimera?
Do tej pory, mimo bardzo licznych badan
klinicznych nie udało się znaleźć specyfiku o dużej skuteczności. Moim zdaniem
dowodzi to potrzeby działania wieloczynnikowego, Trzeba współdziałać różnymi substancjami z tą siecią dwudziestuparutysięcy białek, które oddziałują ze sobą w bardzo skomplikowany sposób. Jeśli
mamy zaburzenie dużego obszaru tej sieci,
jak wcześniej wspomniałem około trzech tysięcy białek jest zaburzonych, to
trzeba znaleźć główne białka, które sterują pracą tej trzytysięcznej populacji
białek i na nie działać synergistycznie.
Jest ich prawdopodobnie od kilku do kilkunastu. Do tej grupy należą też zapewne
niektóre z białek kodowanych przez geny podatności, których jest około 20-tu.
Spośród nich tylko kilka ma znaczące
znaczenie dla zwiększenia ryzyka rozwoju choroby (wzrost ryzyka powyżej
5%). Dlaczego tyle miejsca poświęciłem w moim wykładzie diecie, otóż dieta z
natury rzeczy działa na nasz organizm wieloczynnikowo i przez umiejętne
skomponowanie proporcji i ilości poszczególnych makro- i mikroskładników może
przesterować działanie sieci wewnątrzkomórkowej w kierunku przywrócenia
właściwej równowagi dynamicznej naszego organizmu na poziomie komórek i na
wyższych poziomach jego organizacji.
Dr hab. Dariusz
Stępkowski prof. nadzwyczajny jest
autorem ponad 40-tu publikacji naukowych w czasopismach o zasięgu
międzynarodowym. Jego zainteresowania naukowe obejmują: białka motoryczne,
molekularne mechanizmy prowadzące do chorób prionowych i innych chorób
związanych z agregacją białek jak choroba Alzheimera, Parkinsona i Huntingtona
oraz projektowania leków hamujących niepożądaną agregację białek -
amyloidogenezę. Ostatnio prowadzi też badania nad wpływem różnych czynników
ryzyka na podatność populacji na chorobę
Alzheimera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz