wtorek, 30 lipca 2013

Panie ministrze Arłukowicz, czemu od roku pan milczy?

Niedługo  minie rok od kiedy Polskie Towarzystwo Alzheimerowskie wysłało list do Ministerstwa Zdrowia w sprawie skandalicznej decyzji cofającej  refundację Exelonu w plastrach. Poniżej treść listu. Czasem zastanawiam się, co jeszcze - poza informowaniem władz - można zrobić, by polepszyć los pacjentów i ich rodzin... Może ktoś z Państwa ma jakieś pomysły? Protest przed ministerstwem? Kampania w mediach społecznościowych? Petycje? 

List otwarty do Ministerstwa Zdrowia w sprawie odpłatności za riwastigminę w postaci transdermalnej

Warszawa, 2012-01-09
Szanowny Pan Minister
Bartosz Arłukowicz
Minister Zdrowia
ul. Miodowa 15
00-952, Warszawa
Fax. +22 634 92 13

Dotyczy zwiększenia odpłatności pacjenta z chorobą Alzheimera za rywastygminę w postaci transdermalnej, obowiązującego od 1 stycznia 2012.

Szanowny Panie Ministrze,

W imieniu Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego, Polskiego Towarzystwa Psychogeriatrycznego i Sekcji Alzheimerowskiej Polskiego Towarzystwa Neurologicznego wyrażamy zaniepokojenie sytuacją naszych pacjentów z chorobą Alzheimera, którzy od 1 stycznia 2012 zostali postawieni przed faktem kilkukrotnego wzrostu odpłatności za terapię rywastygminą w systemie transdermalnym. Obecnie koszt miesięcznej terapii dla pacjenta wynosi 270 zł., co według dostępnych nam badań pochłania 35% miesięcznego dochodu członka rodziny chorego. Czyni to leczenie rywastygminą w systemie transdermalnym praktycznie niedostępnym dla naszych pacjentów.

Wprowadzenie do leczenia w Polsce w 2008 roku rywastygminy w plastrach naklejanych na skórę chorego było znaczącym postępem w leczeniu chorych na chorobę Alzheimera. Zarówno rywastygmina, jak i donepezil, dwa refundowane leki do objawowego leczenia choroby Alzheimera, podawane w formie doustnej powodują liczne, zależne od dawki, objawy niepożądane, które uniemożliwiają w wielu przypadkach stosowanie tych leków w klinicznie skutecznych dawkach. Postać transdermalna leku w znacznym stopniu eliminuje ten problem, pozwala na zastosowanie dawek, które są skuteczne. Dlatego, mimo większej odpłatności niż za tabletki, wielu chorych i/lub ich opiekunów zdecydowało się w ostatnich latach na przejście na tę formę leczenia, która jest znacznie wygodniejsza dla opiekunów i łatwiejsza do zaakceptowania przez chorych nie rozumiejących często celu terapii i oskarżających otoczenie o „trucie tabletkami”. Powrót do leczenia tabletkami, nawet, jeśli będzie możliwy, spowoduje pogorszenie skuteczności leczenia, a co za tym idzie przyspieszenie inwalidztwa psychicznego i fizycznego naszych pacjentów. Pociąga to za sobą kolejne koszty społeczne, w tym związane z ograniczeniem produktywności opiekunów, którzy będą zmuszeni do poświęcenia większej ilości czasu na opiekę nad chorym kosztem życia zawodowego.

Istotna przewaga postaci transdermalnej leku nie budzi wątpliwości ekspertów medycznych i jest wyraźnie artykułowana w rekomendacjach dla leczenia otępień, które zostały opublikowane w 2011 roku. W zgodzie z tymi rekomendacjami jest także opinia Rady Konsultacyjnej AOTM nr 5/2011 z dnia 19 września 2011 r. przychylająca się do propozycji Ministra Zdrowia w sprawie utworzenia odrębnych grup limitowych dla różnych postaci rywastygminy.

Ustanowienie jednego limitu dla wszystkich leków (donepezil i rywastygmina) i ich postaci (tabletki, tabletki rozpuszczalne i system transdermalny) stosowanych w objawowym leczeniu choroby Alzheimera, które w praktyce uniemożliwia dostęp chorych do najnowocześniejszej i najskuteczniejszej transdermalnej formy tego leczenia, jest nie tylko niezgodne z opiniami ekspertów AOTM, ale podważa także wiarygodność rządu, który jednym z celów swojej prezydencji Unijnej uczynił chorobę Alzheimera. Wynikiem prezydencji jest m.in. dokument powstały po konferencji zorganizowanej 18 listopada 2011 roku w Warszawie, który rekomenduje Państwom Członkowskim m.in. „podejmowanie wszelkich działań na rzecz poprawy jakości leczenia i rehabilitacji oraz opieki społecznej, także poprzez zwiększanie nakładów finansowych na te zadania, w formie zintegrowanej i kompleksowej koncepcji”. Znaczne utrudnienie w dostępie do transdermalnej postaci rywastygminy dla chorych na chorobę Alzheimera jest działaniem pozostającym w jawnej sprzeczności z intencjami rządu deklarowanymi w ramach prezydencji.

Mamy nadzieję, że argumenty, jakie przedstawiliśmy w tym piśmie, skłonią Pana Ministra do ponownego przeanalizowania zasad refundacji w odniesieniu do tej szczególnej grupy chorych, w większości ludzi starych, pozbawionych możliwości zarobkowania i bezradnych, którym winniśmy zapewnić opiekę na odpowiednim, europejskim poziomie, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami. Dlatego zwracamy się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o przywrócenie tej grupie chorych dostępu do leczenia, które mieli dotychczas.

Z poważaniem,

Prof. Andrzej Szczudlik – Prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego
Prof. Tadeusz Parnowski – Prezes Polskiego Towarzystwa Psychogeriatrycznego
Prof. Maria Barcikowska – Przewodnicząca Sekcji Alzheimerowskiej Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, wiceprezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego
Prof. Tomasz Gabryelewicz - wiceprezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Alzheimerowskiego

Do wiadomości:
1.Andrzej Witold Włodarczyk, Podsekretarz Stanu, Ministerstwo Zdrowia
2. Artur Fałek, Dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji, Ministerstwo Zdrowia
3. Danuta Ryglewicz, Konsultant Krajowy ds. Neurologii
4. Marek Jarema, Konsultant Krajowy ds. Psychiatrii
5. Tomasz Grodzicki, Konsultant Krajowy ds. Geriatrii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz