poniedziałek, 29 lipca 2013

Witamina E a choroba Alzheimera

Witamina E spowalnia procesy starzenia komórek krwi i mózgu (choroba Parkinsona i Alzheimera)
Naukowcy sądzą, że witamina E może być pomocna w spowalnianiu procesów starzenia mózgu i związanym z tym spadkiem zdolności intelektualnych, włączając w to i nawet chorobę Parkinsona oraz Alzheimera. Wyniki badań dotyczyły 341 osób, u których rozpoznano wczesne stadium choroby Alzheimera. W celu znacznego spowolnienia choroby witaminę E podawano pacjentom dawkę 2000j.m. (porównywalnie to 20 kapsułek VitaminE). Stwierdzono, że białko w mózgu nie ulega przemianom oksydacyjnym charakterystycznym dla zespołu zmian starczych. Najczęściej stosuje się 400j.m. witaminy E. Stąd wniosek – witamina E pozwala zachować młodzieńczy mózg do późnej starości!

    To, że witamina E zwiększa długowieczność oraz łatwość rozmnażania się zdrowych komórek udowodnił dr Blank z Berkeley, poddając reakcji utleniania erytrocyty.

    Erytrocyty, popularnie zwane czerwonymi ciałkami krwi lub krótko – krwinkami czerwonymi, też się starzeją, a proces ten przyspieszony bywa  pod wpływem światła i tleny, powodując ich deformację. Jest to skutek utleniania (oksydacji), osłabiającego błony komórkowe, które kurczą się nierównomiernie i  pod mikroskopem taka krwinka może wyglądać „niczym piłka przejechana przez rower”

    U niektórych osób, w wyniku „Mikroskopowego badania Żywej kropli krwi” można zobaczyć  na monitorze komputera, jak  zbyt szybko erytrocyty ulęgają takiej deformacji. Oznacza to, że osoby te bardzo cierpią na brak tlenu oraz m.in. witaminy E, a co dalej idzie, mogą w przyszłości zachorować na związane z brakiem tych składników odżywczych choroby  w tym choroby degeneracyjne w wyniku możliwości łatwego uszkodzenia słabych  błon komórkowych, a dalej kodów DNA. Komórki nie będą mogły sprawnie pracować. Mówiąc popularnie np. W cukrzycy błony komórkowe nie mogą „transportować” glukozy z krwi, w wypadku choroby autoimmunologicznej (zapalenie stawów, astma, alergia) lub nowotworowej komórka jest atakowana i niszczona przez fagocyty wskutek uszkodzenia błon komórkowych. Do swojego doświadczenia dr Blank z laboratorium w Berkeley, zebrał 24 wolontariuszy, podając im  codziennie po 600j.m. witaminy E w ciągu 10 dni.  Kiedy pobierał im krew przed kuracją i badał ja na działanie światła i tlenu, niemal wszystkie erytrocyty ulegały zniszczeniu. Po 10 dniach zażywania witaminy E – wyniki były wprost zaskakujące. Pobrana tym razem krew, poddana działaniu tlenu i światła , nawet po 16 godzinach pozostawała nadal niemal zdrowa. Zaledwie nieznaczna liczba erytrocytów uległa zniekształceniu. Dr Blank odkrył, że optymalna dawką witaminy E , potrzebna komórkom krwi, aby nie ulegały deformacji i destrukcji, jest 400-600j.m. dziennie. W specjalnych przypadkach ta ilość może być niewystarczająca.

Cały artykuł: http://www.euromentor.org.pl/autoryzacja/subskrypcja_nr8.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz