RPO Irena Lipowicz spotkała się w poniedziałek (31
marca) po południu z opiekunami dorosłych niepełnosprawnych,
protestującymi przed Sejmem. Powiedziała m.in., że przeanalizuje
odpowiedzialność urzędników w związku z przedłużającym się wdrażaniem
wyroku TK ws. świadczeń.
Opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych protestują przed Sejmem od
czwartku. Domagają się przywrócenia odebranych im w lipcu 2013 r. - na
mocy noweli ustawy o świadczeniach rodzinnych - świadczeń
pielęgnacyjnych. Odebranie uprawnienia do świadczeń zakwestionował w
ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny, jednak zdaniem opiekunów
rozwiązania proponowane przez rząd zmierzają do tego, by zapewnić im
jedynie specjalny zasiłek opiekuńczy.
- Mamy tak naprawdę tylko dwa
postulaty - równego traktowania wszystkich osób niepełnosprawnych
niezdolnych do samodzielnej egzystencji, bez względu na to, kiedy ta
niepełnosprawność powstała, równego traktowania wszystkich opiekunów,
oraz wykonania wyroku TK przywrócenia świadczenia pielęgnacyjnego, bo
to, co w tej chwili rząd nam proponuje w formie zasiłku dla opiekuna,
jest absolutnie nie do przyjęcia, to nie ma nic wspólnego z wyrokiem TK -
mówiła podczas spotkania z Lipowicz jedna z liderek grupy, Marzena
Kaczmarek.
Zdaniem Lipowicz, która przyjechała do obozowiska
protestujących przed Sejmem, wielomiesięczne opóźnienie w wykonaniu
przywróceniu niesłusznie odebranych świadczeń pielęgnacyjnych jest
"niewybaczalne". Podkreśliła, że "niezwłoczne wykonywanie wyroków TK to
podstawowy obowiązek parlamentu".
- Podzielam państwa pogląd, ze
można było dużo szybciej zrealizować ten wyrok. (...) Miesiąc temu byłam
u premiera i przedstawiłam opóźnienie w tej sprawie jako jedno z
głównych naruszeń praw człowieka w Polsce. Wkrótce przed parlamentem
przedstawię doroczny raport z przestrzegania praw człowieka i zapewniam
państwa, że to będzie jeden z dwóch głównych tematów mojego wystąpienia -
powiedziała do protestujących Lipowicz.
Zapowiedziała też, że
będzie szukać możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności urzędników
odpowiedzialnych za opóźnienia w implementacji wyroku TK. - Dokonamy
analizy, czy można sięgnąć do odpowiedzialności urzędników, którzy
doprowadzili do takiego opóźnienia - zadeklarowała.
- Mamy ustawę
o odpowiedzialności urzędników państwowych z 2011 r. i dotychczas ta
ustawa pozostaje właściwie martwa. Bardzo nie lubię takich sformułowań,
że "państwo zawiodło". To są konkretni ludzie - ktoś jest odpowiedzialny
w ministerstwie za wykonanie wyroków TK - ten ktoś ma imię, nazwisko,
stanowisko, dostaje wynagrodzenia, ma to wpisane w zakres obowiązków.
Będę się starała ustalić tę ścieżkę, co tu się stało - tłumaczyła
Lipowicz.
Cały artykuł: RPO u protestujących przed Sejmem opiekunów osób niepełnosprawnych - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl
marca) po południu z opiekunami dorosłych niepełnosprawnych,
protestującymi przed Sejmem. Powiedziała m.in., że przeanalizuje
odpowiedzialność urzędników w związku z przedłużającym się wdrażaniem
wyroku TK ws. świadczeń.
Opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych protestują przed Sejmem od
czwartku. Domagają się przywrócenia odebranych im w lipcu 2013 r. - na
mocy noweli ustawy o świadczeniach rodzinnych - świadczeń
pielęgnacyjnych. Odebranie uprawnienia do świadczeń zakwestionował w
ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny, jednak zdaniem opiekunów
rozwiązania proponowane przez rząd zmierzają do tego, by zapewnić im
jedynie specjalny zasiłek opiekuńczy.
- Mamy tak naprawdę tylko dwa
postulaty - równego traktowania wszystkich osób niepełnosprawnych
niezdolnych do samodzielnej egzystencji, bez względu na to, kiedy ta
niepełnosprawność powstała, równego traktowania wszystkich opiekunów,
oraz wykonania wyroku TK przywrócenia świadczenia pielęgnacyjnego, bo
to, co w tej chwili rząd nam proponuje w formie zasiłku dla opiekuna,
jest absolutnie nie do przyjęcia, to nie ma nic wspólnego z wyrokiem TK -
mówiła podczas spotkania z Lipowicz jedna z liderek grupy, Marzena
Kaczmarek.
Zdaniem Lipowicz, która przyjechała do obozowiska
protestujących przed Sejmem, wielomiesięczne opóźnienie w wykonaniu
przywróceniu niesłusznie odebranych świadczeń pielęgnacyjnych jest
"niewybaczalne". Podkreśliła, że "niezwłoczne wykonywanie wyroków TK to
podstawowy obowiązek parlamentu".
- Podzielam państwa pogląd, ze
można było dużo szybciej zrealizować ten wyrok. (...) Miesiąc temu byłam
u premiera i przedstawiłam opóźnienie w tej sprawie jako jedno z
głównych naruszeń praw człowieka w Polsce. Wkrótce przed parlamentem
przedstawię doroczny raport z przestrzegania praw człowieka i zapewniam
państwa, że to będzie jeden z dwóch głównych tematów mojego wystąpienia -
powiedziała do protestujących Lipowicz.
Zapowiedziała też, że
będzie szukać możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności urzędników
odpowiedzialnych za opóźnienia w implementacji wyroku TK. - Dokonamy
analizy, czy można sięgnąć do odpowiedzialności urzędników, którzy
doprowadzili do takiego opóźnienia - zadeklarowała.
- Mamy ustawę
o odpowiedzialności urzędników państwowych z 2011 r. i dotychczas ta
ustawa pozostaje właściwie martwa. Bardzo nie lubię takich sformułowań,
że "państwo zawiodło". To są konkretni ludzie - ktoś jest odpowiedzialny
w ministerstwie za wykonanie wyroków TK - ten ktoś ma imię, nazwisko,
stanowisko, dostaje wynagrodzenia, ma to wpisane w zakres obowiązków.
Będę się starała ustalić tę ścieżkę, co tu się stało - tłumaczyła
Lipowicz.
Cały artykuł: RPO u protestujących przed Sejmem opiekunów osób niepełnosprawnych - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz