Materiał pochodzi ze strony: http://neurologia.wieszjak.polki.pl/abc-neurologii/309049,Cwiczenia-jezykowe.html
W poniższym tekście znajdź, podkreśl, a następnie popraw błędy:
I tu, jakkolwiek Staś upewniał go, rze nikt w gromadzie nie rozumie po angielsku, znirzyłjednaksze głos:
–
Nie potszebuję ci przy tym muwić, że to nie jest rzadne zaparcie się
wiary, rzadna zdrada, żadne odstępstwo. W duszy karzdy pozostał
tym, czym był, i Bóg to widzi... Pszedpszemocą trzeba się ugiąć,
choćby pozornie... Obowiązkiem człowieka jest bronić rzycia, i byłoby
szaleństwem, a nawet grzehemnararzać je: dla czego? Dla pozorów, dla
kilku słuw, kturych jednocześnie możesz się w duszy zapszeć? A ty
pamientaj, że masz w ręku życie nie tylko swoje, ale i życie swojej
małej toważyszki, którym nie wolno ci rozporzondzać. Oczywiście!... Mogę
ci zarenczyć, że jeśli Bóg wybawi cię kiedy z tyh rąk, to ani sam sobie
nie bendziesz miał nic do zarzucenia, ani nikt nie będzie ci robił
zarzutów – tak samo jak i nam wszystkim.
Grek muwiąc w ten sposub
oszukiwał morze własne sumienie, ale oszukało go taksze i milczenie
Stasia, w koncu bowiem poczytał je za pszestrah. Postanowił więc dodać
chłopcu otuhy [...].
Rozwiązanie:
I tu, jakkolwiek Staś upewniał go, że nikt w gromadzie nie rozumie po angielsku, zniżył jednakże głos:
–
Nie potrzebuję ci przy tym mówić, że to nie jest żadne zaparcie się
wiary, żadna zdrada, żadne odstępstwo. W duszy każdy pozostał
tym, czym był, i Bóg to widzi... Przed przemocą trzeba się ugiąć, choćby
pozornie... Obowiązkiem człowieka jest bronić życia, i byłoby
szaleństwem, a nawet grzechem narażać je: dla czego? Dla pozorów, dla
kilku słów, których jednocześnie możesz się w duszy zaprzeć? A ty
pamiętaj, że masz w ręku życie nie tylko swoje, ale i życie swojej małej
towarzyszki, którym nie wolno ci rozporządzać. Oczywiście!... Mogę ci
zaręczyć, że jeśli Bóg wybawi cię kiedy z tych rąk, to ani sam sobie nie
będziesz miał nic do zarzucenia, ani nikt nie będzie ci robił zarzutów –
tak samo jak i nam wszystkim.
Grek mówiąc w ten sposób oszukiwał
może własne sumienie, ale oszukało go także i milczenie Stasia, w końcu
bowiem poczytał je za przestrach. Postanowił więc dodać chłopcu otuchy
[...].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz