Niektórzy nazywają je
inwestycją przyszłości, lecz jak na ironię wszyscy mieszkańcy Hogeweg
żyją chwilą obecną. Schludne uliczki i placyki tej eksperymentalnej
holenderskiej wspólnoty, z kafejkami, restauracjami i fryzjerem, zostały
zaprojektowane tak, by dodać otuchy - niektórzy mówią: zamydlić oczy -
152 rezydentom.
Wszyscy oni cierpią na poważną demencję i niewielu
zdaje sobie sprawę, że ich miasteczko jest zabezpieczonym domem opieki,
gdzie wszyscy - od przyjaznej kasjerki w supermarkecie, po kierownika
restauracji czy osobę, która pomaga w kuchni przygotować posiłki - są przeszkoleni w specjalistycznej opiece nad starszymi.
Jak wygląda życie w miasteczku pokazywaliśmy w lipcu: http://przystanekalzheimer.blogspot.com/2013/07/film-o-miasteczku-dla-chorych-z.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz