piątek, 12 lipca 2013

na dobry nastrój przed weekendem

Ten fragment książki Olivera Sacksa "Muzykofilia" - opowieść australijskiej terapeutki Gretty Sculthorp pracującej w domach opieki i szpitalach - zawsze poprawia mi nastrój i powoduje, że oczy szerzej się otwierają i łatwiej mi wtedy zobaczyć drugiego człowieka :)

"Z początku myślałam, że daję im rozrywkę, teraz jednak wiem, że to, co robię -  muzyka - działa w przypadku tych ludzi jak otwieracz umysłów. Nigdy z góry nie  mogę przewidzieć, co podziała na jaką osobę, ale zwykle dla każdej znajduje się rozwiązanie, a wtedy jakaś część mojego umysłu zdumiona przygląda się temu, co się dzieje. [...] Jednym z najpiękniejszych efektów mojej pracy jest to, że personel nagle w zupełnie innym świetle widzi swoich podopiecznych: jako ludzi, którzy mieli przeszłość, i to pełną radości i uciech.
Niektórzy tylko słuchają,  stając obok lub naprzeciw i przez cały czas mnie dotykając. Zawsze są tacy, którzy płaczą. Są tacy, którzy tańczą i pociągają za sobą innych, czy do melodii z operetki, czy do piosenek Sinatry, czy (niekiedy) do niemieckich Lieder. Ludzie nerwowo podnieceni uspokajają się, milczący - przemawiają, nieruchomi - ożywają. Ci, którzy nie wiedzą, kim sami są, mnie natychmiast rozpoznają jako "panią od śpiewu".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz