Materiał pochodzi ze strony: http://www.centrumdobrejterapii.pl
Choroba Alzheimera jest w zdecydowanej większości chorobą
sporadyczną, tzn. chorobą, której nie dziedziczy się wprost od
spokrewnionej osoby chorej. Bardzo rzadko, bo w 1 na przeszło 100
przypadków zdarza się, że przyczyną choroby jest defekt genetyczny.
Istotnym mechanizmem powstawania choroby Alzheimera jest odkładanie w
mózgu nieprawidłowego białka, tzw. amyloidu.
Zidentyfikowano 3 geny odpowiedzialne za rzadką,
genetycznie uwarunkowaną postać choroby Alzheimera. Dwa z tych genów
(PSEN 1 i PSEN 2) odpowiadają za powstanie białek będących składowymi
γ-sekretazy - enzymu biorącego udział w tworzeniu nieprawidłowego białka
amyloidowego. Trzeci gen (APP) koduje białko, z którego produkowany
jest amyloid. Wszystkie trzy mutacje zwiększają ilość β-amyloidu we krwi
i mózgu. Postać choroby spowodowana mutacją w jednym z powyższych
trzech genów charakteryzuje się wczesnym początkiem (między 30. a 50.
r.ż.) i dziedziczy się w sposób autosomalnie dominujący. W zdecydowanej
większości przypadków za tę postać choroby odpowiedzialna jest mutacja w
obrębie genu PSEN 1.
Obecność w rodzinie więcej niż jednej osoby chorującej na chorobę
Alzheimera o początku w wieku starszym (postać rodzinna o późnym
początku, nieróżniąca się od postaci sporadycznej) może być związana z
dziedziczeniem genu dla apoliporoteiny E (apoE). Białko APO E
zaangażowane jest w transport cholesterolu i posiada kilka odmian. Tzw.
izoforma ε4 (kodowana przez apoE 4) zwiększa ryzyko zachorowania nawet
kilkunastokrotnie, a izoforma ε2 (kodowana przez apoE 2) ma działanie
ochronne. Polimorfizm, czyli możliwość istnienia wielu odmian (alleli)
genu apoE powoduje, że jest duża różnorodność pomiędzy ludźmi w zakresie
posiadanej odmiany białka APO E, a co za tym idzie ryzyka rozwinięcia
choroby Alzheimera. Podwyższone stężenie amyloidu i wczesny początek
choroby są związane z posiadaniem odmiany genu apoE4. Genotyp apoE4
stanowi tylko czynnik ryzyka i nie jest wystarczający ani konieczny do
rozwoju choroby i dlatego nie jest rutynowo oceniany w badaniach
laboratoryjnych.
Opracował lek. med. Krzysztof Banaszkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz